Kto powinien zapłacić

Kto w waszym zwiazku płaci np za wspólne wyjscia jesli idziecie np do kina na kolacje.Mój chłopak ostatnio jak poszlismy do sklepu chciałam kupic cos do zjedzienia jak weszlismy do sklepu odsunał sie ode mnie poczekał az zapłace i razem wyszlismy.Dodam ze ja nie pracuje on zarabia całkiem niezle

Jesli chciałas kupić sobie coś do jedzenia to czemu on miał za to płacić??

Ale on pózniej tez to jadł co ja kupiłam

Ja nigdy nie czekam az ktoś za mnie zapłaci. Niewazne kto zarabia mnie, kto więcej a kto wcale - uważam, że wspólne wyjścia powinno sie finansowac po połowie. Chyba, że np. ktos kogos zaprasza np. na kolację.

Jeżeli macie takie problemy, to to nie jest \"związek\" tylko znajomość.

Inaczej to pewnie wygląda, gdy pary mieszkaja razem i mają wiele wspolnych wydatków ;)

Jak ogląda u ciebie TV,to ma ci opłacić abonament ???

Zdzichu :D Spotykałam się kiedyś z facetem, który (dla odmiany ;) ) za nic nie pozowolił mi płacić :O Potwornie mnie to męczyło, probowałam na rózne sposoby dorzucac kasę, ale on był nieugiety. Niespecjalnie mi się to podobało, szczegolnie, że nie znalałm go bardzo długo ;)

Ja nigdy nie czekam na to ąz On za mnie zapłaci....wręcz upieram sie przy tym żeby samej opłacac wszytsko za siebie...czy to kolacja, obiad w restauracji czy wyjście do kina, w sklepie tak samo.....On się z tego powodu denerwuje ale skoro pracuję, stać mnie na to żeby płacić za siebie to to robię....I jakoś tak nieprzyjemnie mi z świadomością że ktoś miałby płacic moje wszelkiego rodzaju rachunki...ALe czasami jakjak mnie zaprosi On na kolacje to wtedy pozwalam Jemu płacić ale to jest wyjątek....Bo staramy się po równo płacić....żeby nikt w naszym związku nie czuł sie gorszy

A jak w sklepie cos dla mnie kupuje to wkładam mu do portfela pieniązki ...i on twedy na mnie się ślicznie złości z tego powodu:D i każe zabierać tą kasę ale ja nie biorę:P