mika123456 0 Napisano Październik 23, 2006 czy wy też macie problem z orgazmem? współżyje z moim chłopakiem od pewnego czasu a jeszcze nie miałam orgazmu :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość byl juz taki topik niestety Napisano Październik 23, 2006 nie cieszyl sie popularnoscia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Październik 23, 2006 Hej, nie mozna miec argazmu od tak sobie i czekac na niego z utesknieniem. Orgazm trzeba potraktowac jak chlopaka - jesli chcesz go miec, to go \"olewaj\" i nie przejmuj sie tym, ze sie nie pojawia, bo czekajac na niego... Robisz sie zestresowana i nici z przyjemnosci. Ja tez nie zawsze mam orgazm i sie tym w ogole nie przejmuje, bo zabawa jest swietna nawet bez niego. Najczesciej zdarza sie on w srodkowej fazie cyklu, bo wtedy mam owulacje i ZWIEKSZONA OCHOTE NA SEXXXXX... Poza tym, moze uparlas sie na orgazm pochwowy, a nie sprobowalas tzw. łechtaczkowego (brzmi troche śmiesznie). W jednym daniu - moze jestes stymulowana nie tak, jak zyczy sobie twoje cialo i psychika! PSYCHIKA JEST O WIELE BARDZIEJ ISTOTNA NIZ CIALO! Zapamietaj, ze to TWOJ MOZG MA MYSLEC O PRZYJEMNYCH RZECZACH, TO ON MA MIEC ORGAZM. Wyluzuj sie, odpreż i przyjdzie, ZAUWAZYSZ KIEDY!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Październik 23, 2006 Przepraszam za tak dluga wypowiedz. P.S. Napisz jeszcze od jakiego czasu wspolzyjecie..., bedzie latwiej cos poradzic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mika123456 0 Napisano Październik 23, 2006 od ok. 2 misięcy. ale jak pieści łechtaczkę to mnie to drażni a nie sprawia przyjemności :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Październik 23, 2006 To masz jeszcze kuuuupe czasu na orgazm. Nie przejmuj sie tym, ja doszlam do wprawy po okolo pol roku i nie ma recepty na udany orgazm. Chlopak nie musi cie piescic lechtaczki, sama to rob (zabrzmi to dziwnie), ale ty chyba znasz najlepiej swoje cialo i wiesz jak to robic, zeby bylo dobrze... Pros chlopaka o wyrozumialosc i powiedz, zeby nie konczyl szybciej niz ty i zeby zwolnil podczas stosunku, zebys ty mogla sie troche \"pobawic\":) Mam roczny staz malzenski i 23 lata, cos o tym wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mika123456 0 Napisano Październik 23, 2006 dzięki za dobre słowa. będe cierpliwa a on jest bardzo wyrozumiały chyba z tego względu że jest 7 lat starszy ode mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Październik 23, 2006 nie ma sprawy. A ile masz w ogole lat? jesli mozna zapytac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Październik 23, 2006 NA PEWNO CI SIE UDA, tylko nie traktuj orgazmu, jako egzaminu z kobiecosci! To tylko dobra zabawa i nic poza tym! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość heili Napisano Październik 23, 2006 dokladnie ja tez tak mam jak sie kocham i czuje ze orgazm juz tuz tuz i chce go jeszcze bardziej i sie skupiam na nim to juz nic z tego ie wychodzi dlatego najlepiej nie myslec o tym :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Październik 23, 2006 Nic na to nie mozemy poradzic... Kobiety sa nieco bardziej skomplikowane niz faceci. Nie od parady mowi sie, ŻE FACET MA TYLKO JEDNA DŹWIGNIE, KTÓRĄ MOŻNA STEROWAC..., kobiety potrzebuja wiecej czulosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica *-* Napisano Listopad 4, 2006 hej, kurcze ja tez wlasnie mam z tym problem, my kochamy sie od 2 lat, i raz jeden mialam orgazm jak sie z nim kochalam, ojj trwalo to troche zanim doszlam, a ile sie nameczylismy... hoho :) no i od tego czasu nic :( ja moze i sie tym za bardzo nie przemuje- tak m isie zdaje, chyba, ze siedzi to glebiej w mojej psychice- no ale chcialabym jego uszczesliwic, biedactwo stara sie jak moze i dupa :( no i w zwiazku z tym mam niepokojace mnie pytanie, podzacs orgazmu kurzcy sie dno macicy i w ten sposob latwiej jest dostac sie plemnikom do srodka :) czy nie majac orgazmu jest trudniej zajsc w ciaze? byc moze pytanie glupie, ale moze ejst tu jakas kobitka, ktora mpglaby sie wypowiedzeic na ten temat? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MegiMegi 0 Napisano Listopad 4, 2006 wiesz, ten orgazm natura po cos nam dala, no nie dla samej przyjemnosci :P a wiec jest teoria, ze orgazm kobiety \"zasysa\" plemniki i plyn wstepny do jamy macicy, zeby im ulatwic droge, ale tyle jest na swiecie bezorgazmowych kobitek, ktore zachodza w ciaze, ze bym sie tym w ogole nie przejmowala (nie mowie juz o extremalnych przypadkach gwaltu i innych, gdzie kobieta orgazmu miec na pewno nie bedzie), dlatego ciaza sie nie przejmuj..., odstresuj sie i do dziela... A moze sprobuj odwrotnie... niech twoj chlopak patrzy jak sie bawi toba, a na twoj znak niech wprowadzi swojego w ciebie... i tak za kazdym skracaj czas... az juz dojdziesz do perfekcji... mnie przeszkadza wszystko w osiagnieciu orgazmu, poczawszy od mialczenia kota, skonczywszy na gotujacej sie wodzie u sasiadki na sciana, dlatego glowa do gory:P czasem sa gorsze, czasem lepsze dni:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach