Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dqqe

pęcharzyk w 6 tygodniu. POMOCY !!!

Polecane posty

Gość dqqe

Witam! Mam taki problem, wczoraj dziewczyna poszła do lekarza na badanie bo test wykryl ciaze.Po zbadaniu usg (przynajmniej tak mi powiedziala) lekarz stwierdzil ze jest w 6 tygodniu ciazy i widac pecherzyk i ze macica jest powiekszona. Ale z tego co czytalem to w 6 tygodniu juz widac zarodek.... Pomozcie prosze. Czy moze byc opcja ze nie jest w ciazy ? Co robic ? HELP ME :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuukka
W 6 tc (licząc od pierwszego dnia miesiączki) widać właśnie pęcherzyk ciążowy. W tym pęcherzyku kształtuje się zarodek. Gratuluję - będziesz tatą. Pytasz co robić - kup dziewczynie kwiaty i wspieraj ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqqe
dzieki za blyskawiczne odpowiedzi, ale i tak nadal po cichu sobie mysle ze to nie to :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuukka
Głowa do góry - jakoś się Wam poukłada. Chyba jesteście dojrzałymi ludzmi i zdawaliście sobie sprawę, że konsekwencją seksu jest ciąża i że nie ma 100 % środka antykoncepcyjnego. Pamiętaj, Twoje życie zmieni się, ale w życiu Twojej dziewczyny nastąpi prawdziwa rewolucja. Ona Cie teraz bardzo potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqqe
No mam 24 lata a ona 23 wiec dziecmi nie jestesmy ale nie liczylem jeszcze na .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lam sie
nie lam sie- bedzie dobrze- wiele mlodych ludzi wpada- najgorsza jest ciaza i pierwszy rok potem na pewno dacie sobie rade co do pecherzyka- zalezy jak dokladne to bylo usg- sa rozne sprzety raz widac sam pecherzyk raz troszke wiecej . i tak nie pozostaje ci nic innego ja sie cieszyc:) ja pierwszy raz w ciaze zaszlam jak mialam 20 a mąż 22- nie mielismy pracy mieszkalismy u tesciow........... dzis moj syn ma 6 lat kopie dzielnie pilke chodzi z tata na lody. wszystko sie poukladalo a jak bedziesz mial chwile zwatpienia radze ci poszukac forum dla przyszlych tatusiow- bedziecie sie wspierac na wzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqqe
Dzieki za slowa otuchy ... :/ Utrzymanie dziecka to nie problem bo mam dobra prace i dam rade ale szczerze nie poczuwalem sie jeszcze jako ojciec :/ Skoncza sie wypady z kumplami i kawki u kolezanek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lam sie
tym tez sie nie przejmuj woja dziewczyna podejrzewam w glebi duszy mysli podobnie- ze skoncza sie dyskoteki i wzrok mezczyzn kiedy ich mija:D w miare z rosnacym brzuchem oboje sie swoich mysli pozbedziecie a za pare latem jak dziecko podrosnie bedzie druga mlodosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz pecha
i zero innych dupeczek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqqe
co wy, dupeczki nadal beda. Nie jestem taki glab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz pecha
Koniec z dupeczkami i piwkami z kumplami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuukka
Co się stało, to się nie odstanie. Zobaczysz - z czasem, gdy brzuszek Twojej dziewczyny będzie rosnął, będziesz patrzył na tą sytuację z innej perspektywy. A gdy dziecko się urodzi - pewnie stracisz dla niego głowę ;) Nikt nie obiecuje, że będzie łatwo, zwłaszcza na początku, ale wszystko się ułoży. A co do końca z wypadami z kumplami - to wszystko zależy, jak się na to będzie zapatrywała Twoja dziewczyna. Ja nie mam nic przeciwko, gdy mąż sam wyskoczy sobie raz za czas na jakiś mecz z kolegami albo do knajpy na piwo. Mam do niego zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bania
ja w 7 tyg trafilam do szpitala z diagnoza poronienie w toku,bardzo chcielismy miec dziecko mimo ze mamy dopiero 20 lat i nie mielismy jeszcze mieszkania.W szpitalu nachodzily mnie mysli ze ciaza byla jednak zla decyzja,nieprzemyslana,byla duza obawa ze nie utrzymam ciazy.Jest pazdziernik,od wrzesnia mieszkamy sami,jestesmy przeszczesliwi a juz w styczniu dolaczy do nas malenstwo.Mysle ze oboje po prostu potrzebujecie czasu na oswojenie sie z tym faktem a potem bedzie z gorki.Pamietaj ze twoja dziewczyna ma prawo byc teraz rozdrazniona i placzliwa(hormony,ze mna bylo strasznie,plakalam bo mialam na cos ochote)wiec przytulaj ja,powtarzaj ze kochasz ja i malenstwo i ze bedzie dobrze,a wszystko sie ulozy.Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×