Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozumna istota

O wyższości psa nad dzieckiem.

Polecane posty

Ludzie w wielu sytuacjach przyrównują swoje zachowanie, styl bycia do zwierząt- do ich wyglądu i zachowania się w poszczególnych sytuacjach. Dlatego odważyłabym się przyrównać psa do dziecka (czyli człowieka) i po wnikliwej analizie muszę przyznać, że psy wyprzedzają dzieci w wielu sprawach: inteligencja, mądrość, zachowanie, wierność, przywiązanie. Kocham mojego psa nad życie i wiem, że to stworzonko jest idealne pod każdym względem. By dowieść, że moje slowa znajdują potwierdzenie w reczywistości wypożyczylam od siostry jej dziecko i tak: 1. Spacer: by wyprowadzić psiaka na spacer potrzeba tylko smyczy i kagańca, co kosztuje łącznie 20 zł. By wyprowadzić na spacer małe dziecko potrzeba wózka i już tutaj pojawia się problem: owszem można kupić wózek za około 1000 zł ale trzeba liczyć się z tym, że takie sprzęt będzie ważył co najmniej 21 kg, co w praktyce okazuje się tragiczne, bo przez kilka godzin dziennie należy pchać taki ciężar+ dziecko, nie wspominając, że pies idzie sam, nie trzeba go ani ciągnąć ani pchać. Można sobie ułatwić życie i kupić super lekki wózek ale należy liczyć się z wydatkiem rzędu 3 tys. złotych (tyle kosztuje najnowszy model Mutsy). 2. Kąpiel: mojego psiaka kąpię raz w miesiącu, psina jest pachnąca, czysta i zadbana. Dziecko musiałam kąpać codziennie, tracąc kupę litrów wody, płynu do kąpieli, podczas gdy dla psa wystarczyła mi zaledwie odrobina szamponu. Nie wspominając o tym, że pies podczas kąpięli stał spokojnie, a dziecko wyło, wierciło się, chlapało wodą i nie omieszkało narobić do wanienki. Do tych dwóch podstawowych rzeczy należy doliczyć wizyty u lekarza, które w przypadku psa sprowadzają się do rocznych kontroli, a w przypadku dziecka czasami do cotygodniowych wizyt, które są zgubne dla portfela. Kolejna ważna kwestia: psa nie trzeba ubierać, a dziecko ciągle się brudzi i potrzebuje nowych ubrań. Psina zrobi kupkęi nie trzeba jej wycierać, a dziecko nie dość, że w takiej sytuacji potwornie cuchnie, to na dodatek zużywamy kilogramy pieluch, litry wody, mililitry sudokremu i zwitki chusteczek nawilżających. Jeśli chodzi o najważniejszą kwestię, czyli miłość, nawet tutaj psy przodują: są wierne kochające i jak raz przywiążą się do właściciela już nigdy go nie zostawią, a dzieci ciągle tylko ciągną kasę, wyjeżdżają i zostawiają schorowanych rodziców na pastwę losu. Potrzebne Wam to?? Nie lepiej mieć psa, któremu wystarczy odrobina karmy i dużo miłości? Czemu ludzie mają potrzebę rozmnażania, a seks służy im tylko do prokreacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale cię zaraz zjadą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wyga
hmmm wiesz po sobie zostawie 2 dzieci i one na pewno beda miały dzieci moja dynastia zostanie przedłużona a Ty co ? zeszłas na psy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheH
Masz 100% racje! Też tak myśle:-)hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ok, ale..... pies Ci na starość szklanki wody niestety nie poda:-P ...bo taka już natura ludzka żeby sie rozmnażać i zostawic po sobie na tej ziemi jakiś ślad w postaci swoich genów... całe szczęście człowiek ma rozum i wolną wole, więc może robnić to na co ma ochotę. amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nawet mam 3 dzieci więc ciekawe jakby to bylo z trójka psiaków w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo wezmy kupmy sobie po psie i juz.Zostana po nas psy .Moze to bedzie jakas nowa cywizacja???? Oj oj jak sie czyta to az rece opadaja..... do psiakow nic nie mam sama mialam jednego.I dziecko mam,I wiesz co Twoja teoria jakos mnie nie przekonuje.Psa mozna miec ale porownywac go do dziecka .....żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytalam wszystkiego!!!! ale gratulacje dla poruwnania.............. muwisz o doroslym psie??? kup sobie szczeniaka , ktory gryzie pantofle, kable, dokumenty. sika i robi kupe na srodku dywanu, po katach, pod drzwiami sąsiada, na twoim łózku dobiera sie do twojego odkurzacza, miska, nogi wytarza sie na dworzu w czyms smierdzacym zlapie za noge listonosza zatrzyma cie strza miejska za niesprzatanie po psie;) bedziesz czekala u weteryniarza na obowiazkowa szpepionke wsrod innych psow, kotow, swinek morskich itp zlapie pchy od psa sasiada i bedzie rozrzucal je po calym mieszkaniu ............ itd jakos nie trafia do mnie ten humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie psy - sama mialam- i to nie jednego - liczac kolo 5-6. i wiem jak \"obsluguje \" sie psa. wiem ze to madre zwirze , trzeb ago tylko wychowac dobrze. Ale ludzie ktorzy wywyzszaja swoje zwierzaki- hm.................. no coz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johanna2
Psy są słabe. Koty to co innego. :) Chciałabym mieć przynajmniej 3 sztuki. Aktualnie mam jednego i jestem w pierwszej ciąży. Tak że jeszcze albo jeden kot, albo jedno dziecko żeby trójka została utrzymana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie uśmiałam
tylko nie moge wyjść z podziwu ze jeszcze żadna nawiedzona mamuśka cie nie zjechała. tylko na to czekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko___Dobrze,że Twoja mamusia tak nie pomyślała;) Bo zamiast Twojego wywodu tu na Kafe .... W domku szczekałby tylko piesek ....:) co to w ogóle za porównanie ? Pies -- Dziecko ? Aż się jecha po Tobie nie chcę ....:D Aaaaa ..... Dobrze któś wczesniej zauwazył .... Kto Ci poda szklankę wody na starosc ??? No chyba , że tak psiaka super wyszkolisz;) Mimo ws\\zystko pozdrawiam. \"Słodkiego,miłego życia ....\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym ze porownanie jest wyjatkowo nietrafione (delikatnie rzecz ujmujac)... Ale litosci! Co Wam z ta szklanka wody?!?! To chyba najbardziej egoistyczna z mozliwych pobudek macierzynstwa. Przeciez w ten sposob traktujecie swoje dziecko przedmiotowo (ma do czegos \"sluzyc\") jeszcze zanim sie urodzi... Bedzie chcialo to poda Wam te szklanke, jak sie wypnie to jej nie poda - niczego nie mozna byc na 100% pewnym! Moim zdaniem rodzice nie maja ZADNEGO prawa wymagania od dziecka takich zachowan (dla jasnosci - dla mnie to oczywiste ze pomoge rodzicom jak bede mogla kiedy nie beda dawali sobie rady, ale nie dlatego ze tego ode mnie oczekuja albo ze czas sie odwdzieczyc tylko dlatego ze ich kocham i chce dla nich wszystkiego co najlepsze), nie maja prawa robic ZADNYCH wyrzutow jezeli dziecko zdecyduje postapic inaczej. Tak samo jak dorosle dzieci nie maja prawa wymagac niczego od rodzicow. Chociaz ten text to i tak wersja light - ja kiedys uslyszalam \"a kto cie pochowa?\" Autentyk! Sama nie wiem, smiac sie czy plakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym porozmawiala o wyzszosci kawy inki nad zwykla :) albo o wyzszosci kota nad psem... albo moze o wyzszosci koloru czarnego nad bialym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak nie wiesz czy trudniej byc lekarzem czy architektem... masz swoj zawod i wiesz jak jest z nim. jestes opiekunka psow - wiesz ak jest z nimi. ja mam na razie tylko psa (dziecko w drodze) i przyznam, ze wcale nie bylo tak latwo z moim czarnym kompanem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ale pies
1. zyje gora kilkanascie lat a potem jest smutno 2. dziecko musisz kapac i wyprowadzac tylko kilka lat 3. pies nie da ci wnuków 4 nie pozyczy/da kasy w potrzebie 5. nie powie szczerze jak wygladasz w nowej sukni/makijazu/fryzurze 6 nie podszkoli cie w informatyce w sumie pies ma przewage nad dzieckiem tylko przez jakies 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psy bywaja zazdrosne gdy nie poscwieca im sie wystarczajaco duzo uwagi.Mam nadzieje ze gdy narodzi sie dziecko Twoj pies bedzie je kochal tak samo bardzo jak rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies nigdy nie da mi tyle satysfakcji i radości co dziecko - pierwszy krok, piewsze \'kocham cię mamo\'. Pies nie urodzi mi wnuków, nie zatańcze na jego weselu. Pies i dziecko - brak związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×