nie umiem się rozstać

nie wiem jak to zrobić, lubię go, ale okazało się, że w łóżku jest do dupy i odkąd zaczęliśmy razem sypiać paradoksalnie przestał mi się podobać. Wogóle za nim nie tęsknie a jak pomyślę sobie, że mam się z nim spotkać to wcale mi się nie chce. Nie chcę też go skrzywdzić i mam nadzieję mieć z nim dalej kontakt. Jak to zrobić?

haaloo

niech ktoś pomoże...nie ma nikogo?

Po pierwsze jeśli masz sie rozstac to nie rób mu wiekszej krzywdy podtrzymując kontakt. Zerwij i zapomnij. Wy baby myslicie że zawsze możecie powiedziec wiesz nie wychodzi nam zostanmy przyjaciółmi :| a tak naprawde wychodzi to tylko niektórym. Reszcie to tylko pieprzy zycie :/ Sam mam bardzo dobry kontakt z jedną ex ale niestety z drugą dałem się nabrac i wyszedłem na tym jak zabłocki na mydle... Od tamtej pory mam tylko jedną zasadę jeśli coś sie kończy nie ma wracania i nie ma mowy o przyjaźni. Każdy idzie swoja drogą. Radze zrobic tak samo.

watpie, zebys zrobila to w taki sposob, bys nadal utrzymywala z nim kontakt. bo jezeli powiesz mu, oczywiscie niedoslownie, ze jest beznadziejny w lozku to chlop w wiekszosci uniesie sie raczej duma niz bedzie utrzymywal kontakt, bo przed oczami bedzie mam obraz waszego seksu ;) na twoim miejscu zranilabym. tak o. trzeba sie wyrzec glebszych pobudek do bycia dobra. nie raz mialam takie znajomosci i nic dobrego z tego nie bylo.

rzuc go i tyle. nie ma mowy o sentymentach. poza tym przyjazn miedzy facetem i kobieta, ktorzy byli ze soba sprawdza sie moze w 3% tych prob przyjazni. reszta to jakies chore uklady, ktore rania ciagle jedna ze stron