pytanie- do otwartych smialych i bezprecedensowych kobitek

Chodzi mi o sex. Bardzo chcialabym miec przyjaciolke ktora bez zadnego sciemniania, bez zadnych ogrodek, bez wstydu.. za to ze szczeroscia powiedzialaby mi jak to jest z tym sexem po urodzeniu dziecka na prawde.. Nie mam takiej niestety. Dreczy mnie to bardzo. boje sie cholernie, ze przestane pociagac mojego meza majac tak olbrzymi brzuch..ze stane sie aseksualna.. ze bedzie we mnie widzial jedynie kobiete z dzieckiem w lonie.. Po tem porod- boje sie bardzo.. tyle sie sllyszy o tych pochwach rozepchanych.. szczerze mowiac to nie wierze zeby normalne bylo ze jest sie jak wiadro- jesli tak sie zdarza to czytalam ze jest to ok 3% kobiet.. natomiast zeby w ogole sie nie zmieniala? czy ja sie szyje tez w srodku? naprawde bardzo sie boje bo sex jest dla mnie bardzo wazny.. na tym miedzy innymi polega partnerwto, malzenstwo.. na wzajemnym dawaniu sobie bliskosci i przyjemnosci.. jesli tego brakuje - coz... zaczyna dziac sie zle.. kobieta nie powinna po porodzie stac sie tylko matka.. powinna byc kochankadla meza.. i matka dla swojego dziecka.. napiszcie mi prosze- tak bez udawania, bez czarnych nickow.. calkowicie anonimowo czy mam sie czego obawiac.. czy moj strach jest uzasadniony... mnie nie bawiloby zaciskanie miesni k podczas zblizenia.. glupio byloby myslec ze aby dac przyjemnosc sobie i mezowi musze zaciskac miesnie.. to dla mnie wstretne i calkowicie psulaoby mi radosc z sexu

Kazda kobieta czuje inaczej. Mi jest lepiej. Przez pare miesiecy bolala mnie blizna po szyciu, ale to jedyny mankament. Dobrze wykonanego szwu nie widac. Jak podasz maila wysle ci zdjecie. Sex jest tak samo przyjemny.

taka@o2.pl ale zdjecie czego mi przyslesz? szycia? a szyta bylas tez w srodku??

w czasie ciąży seksik był normalny, znaczy na ile pozwalał brzuch. mąż uważał że jestem tak samo atrakcyjna jak przed ciążą, przytyłam 10 kg, więc miałam tylko brzuszek... po ciąży było troszkę gorzej... na początku strach jak to będzie, no i brak nawilżenia... troszkę bolało, ale linomag pomagał :) No i byłam zmęczona, nieprzespane nocki...ale to chyba sprawa nastawienia, starałam się żeby wszystko pogodzić i mi sie udawało po ciąży byłam szczuplejsza niż przed, więc żadnych schiz że brzuch mi został nie miałam, co do wielkości pochwy, mężulek nie narzekał, mówił że nie odczuwa różnicy :) ha! ja mam wrażenie że wejscie do pochwy zszyli mi nawet troszkę ciaśniej niż było :D

w ogole dzieki wam dziewczyny.. naprawde czuje sie tak jakby opowiadala mi o tym bliska kolezanka... tak jakos serdecznie:) jeszcze raz dziekuje:)

ja w ciazy sex wspominam na plus nie bylo zadnych schizow no moze na poczatku zarty meza czy mu (jej-sie okazo)nic nie zrobi:)...tez nie przytyalm duzo bo 11kg.Po wszystkim tez nie bylo zle.Fakt ze z tym nawilzeniam slabo jest zwlaszcza jak sie karmi no ale od czego sa zele intymne:)....ja nie czulam zmiany bo mialam cesarke wiec wenatrz zadnej roznicy-poza tym uwazam ze to mit z ta rozciagnieta pochwa;) Bedzie wszystko ok:D

u mnie z seksem tez jest na +, przed ciaza bylam chyba zbyt waska, bolalo mnie, wogole potrzebowalam dlugich gier wstepnych , o takim spontanicznym seksie nie bylo mowy, po porodzie- 1 porod, nie bylam nacieta o dziwo jest ok, nie potrzebuje juz dlugich gierek, nioe boli mnie nic ale moja przyjaciolka np ucierpiala, mowi ze czuje sie luzniejsza :( - moze z czasem to przejdzie, ja jestem 7 mies po porodzie

w ogole sie tego nie bój- w ciazy oprocz duzego brzuszka masz tesz wieksze piersi na przyklad- co faceta moze podniecac:) mam juz jedno dziecko- niestety po ciazy mam koszmarne rozstepy- bardzo balam sie pierwszego zblizenia- a moj maz jedyne co powiedzial do mnie- to " teraz jestes moim tygryskiem" i wszystko bylo oki, teraz tez jestem w ciazy- i wszystko jest oki.