Pytanie o kotka

Mam w domu 7 miesiecznego kota, przygarnietego z ulicy jak byl jeszcze malym kociakiem. Ale nie rozumiem jego zachowania. Czasem jest slodki, lasi sie i mruczy, szczegolnie w nocy i nad ranem. Ale w ciagu dnia czesto gryzie, rzuca sie na nogi, czasem podrapie. Wogole nie da sie wziasc na rece. Czy to normalne? Moze z wiekiem mu to minie? Jak myslicie? Poradźcie prosze

Jak to kocur to wykastruj czas najwyższy ps mój ma 4 lata i jeszcze mu się zdarzy "zapolować"

To raczej normalne - mam 3 koty więc troszke je znam :D Powinien z tego wyrosnąc :)

do kociego psychologa z nim :) hehe...ja sie wybieram na taki kurs wlasnie :)

Moim zdaniem, a wychowalam juz dwa kociaki, duzo zalezy od tego w jakim wieku kotek zostal przygarniety. Byc moze byl zbyt maly i nie zdazyl nauczyc sie "poprawnego" zachowania. W nocy jest milutki, bo po prostu sie boi, a ciagu dnia probuje dominowac (ile osob jest w domu w ciagu dnia?) nad stadem (w jego mniemaniu oczywiscie ;) ). Jedno z moich kociat mialo 6 tygodni kiedy ja przygarnelam i do tej pory, choc ma juz 12 lat w nocy spi i sie przytula, a w ciagu dnia pokazuje pazurki. Drugie kocie mialo 4 miesiace i teraz zarowno w ciagu dnia i w nocy jest kochana, byc moze dlatego, ze zostala zdominowana przez starsza kotke. Ekspertem nie jestem, lepiej zrobisz zadajac pytanie na typowo kocim forum. To sa tylko moje przypuszczenia. Pozdrawiam.

nie wiem ile ona miala jak ja wzielam ale byla malutka i miala juz zabki. A nas jest w domu 3 osoby. a jest cos takiego jak KOCIE FORUM???