Kto płaci za wesele?

Turkusiek pewnie, ze zrobiłaś dobrze, ale to nie znaczy, ze jak inna córka pozwoli wyprawić swoje wesele to jest taka zła.

ja mam licencjat to jest pensja 983 brutto dziecko - podatek. Nie wiesz to nie mów. Na studia idzie mi co miesiąc 500 zł bo mam 2 kierunki. Mój narzeczony robi dr jeśli już o to chodzi że mamy się wychwalać kto tu jest zaradny. Jeszcze raz ci to mówię mało się znasz, generalizujesz i jesteś mało inteligentna. Nasi rodzicie chcieli nam pomóc bo mają dużo pieniędzy. I nie widzą we mnie posożyta. Jesteśmy za bardzo zżyci z naszymi rodzicami żeby unosić się aż takim honorem. Chcieli nam zrobić wesele i tyle. Przyjmij to do wiadomości i nie smuć.

w szkole miala pensji 1200+ zarobek za kursy, korepetycje, prowadzenila ksiazke przychodów firmie malej, latala cudowala. za gotówke nie kupila..zrobila przelew :) chciec znaczy moc :)

Mi też rodzice robią weselę i co z tego? Chcą więc o co wam chodzi że nam nie pozwalacie żeby nam rodzice wesele zrobili. Wiadomo że młodzi nie mają zawsze gotówki na wesele i jak rodzice pomogą to już później jest łatwiej. Przecież to nie oznacza że ktoś będzie później siedział rodzicom na glowie. Każdy zacznie samodzielne życie. A z tą zaradnością to się nie sprzeczajcie bo jedna drugą wyzywa. Wychwalanki i tyle.

bardzo ciekawa mitomantka z ciebie...teraz doszedł drugi kierunek, doktorat narzeczonegoo..jeszcze klika postów i wyjdzie na jaw , ze jestes zdetronizowana królewna. a jakie to dwa kierunki robisz zaocznie...podaj to ja nawet pofatyguje sie i sprawdze czy plany Ci sie nie pokrywaja

Turkusiek to chwała twojej koleżance ! Tylko czy teraz wszysy mają robić tak samo?

wiesz..praca uszlachetnia.....pracowanie na siebie nie szkodzi zdrowiu....

przelew- buhaha. My kupujemy mieszkanie na dniach, tzn do lutego i bierzemy na kredyt:-P Kończę studia, zaczniemy nowe życie i się jeszcze okaże kto tu jest zaradny przemądzrała panienko:-)

ok, my za swoje też zrobiliśmy wesele, ale to był nasz wybór.Dlaczego każdego komu rodzice wyprawili wesele obwiniacie o pasożytnictwo.To odrębna decyzja.Moim rodzicom było przykro. My w ogóle nie chcieliśmy wesela ale tato powiedział że jak nie chcemy to możemy nie przychodzić a on wesele i tak zrobi bo wydaje córkę za mąż, a to trzeba uczcić. Póżniej swierdzili że to jednak nasza decyzja, a nam, na przekór jakby, nagle też się zachciało imprezy. Sami za nią zpłaciliśmy bo jesteśmy dobrze sytuowani ale do dzisiaj nam to wypominają.Dla moich rodziców to sprawa honoru, to rzecz oczywista tak jak dla faceta zbudować dom czy spłodzić syna(coś w tym rodzaju). Nic, uwieżcie nic nie było w stanie tego zrekompensować, ani wycieczka ani nic. A rodzice mego męża stwierdzili że to my jesteśmy chonorowymi goścmi,że wesele jest na cześć młodej pary, a nie powinno robić się przyjęcia na swoją cześć-to ktoś robi to na naszą cześć.Czuli się na weselu jak goście a powinni jako rodzice być gospodarzami. to indywidualna sprawa i nie naskakujcie na ludzi.

Ale co tobie do tego czy jej rodzice dadzą na to wesele czy zarobi na to sama? Jak kiedyś twoi rodzice przyjdą do ciebie z jakimś prezentem to odmówisz przyjęcia, bo mozesz kupić sobie go sama, za własne zarobione pieniądze?

widzisz skarbie trzeba być zaradnym żeby robić 2 kierunki i pogodzić to z pracą. Zdziwiło cię to? Przecież teraz dużo ludzi robi 2 kierunki, to takie dziwne? No cóż pewnie ty byś sobie nie poradziła to już twój problem:-D

jasne..tak sobie tłumacz...ciekawe kto da ci kredyt na mieszkanie na taka pensje...ale przeciez najpierw sponsoruja rodzice potem mąż

acha. No właśnie czemu jak komuś rodzice robią wesele to jakieś dziwolągi nazywają pasożytami? Zero wyobraźni i inteligencji.

mnie raczej nic nie zdziwi...2 kierunki to teraz minimum, zeby cos osiagnac (gdybys naprawde studiowala wiedzialabys, ze starczy fajne podyplomowe zrobic i jestes do przodu).

po twoich nauczycielskich tekstach juz wiem skad tyle problemów w polskiej edukacji

No właśnie czemu jak komuś rodzice robią wesele to jakieś dziwolągi nazywają pasożytami? Zero wyobraźni i inteligencji. wlasnie dlatego te dziwologi tak mowia, bo maja wyobraźnie..w przeciwienstwie do ludzi ograniczonych

dlaczego jestecie tak pyszni i uważacie ze tylko wy możecie mieć racje?To tak indywidualna sprawa jak ilość dzieci, czy kolor zasłon w kuchni. A prezentów od rodziców też nie przyjmiecie, bo honor wam nie pozwoli.prosze...

a wiesz co to jest kredyt? Poczytaj. Wpłacasz kilka procent wartości mieszkania a później spłacasz jakbyś wynajmowała co miesiąc. Jasne że będzie łatwiej bo co 2 pensje to nie jedna. Po studiach dziecko będę miała dużo więcej etatu i co się na to składa pieniędzy, to tak trudno zrozumieć?

Booooże. Co za baba. Ja nie chcę podyplomowych. Proste? Chcę mieć 2 kierunki filologiczne. 2 RÓŻNE KIERUNKI z mgr. To różnica. A bierzesz ten aspekt pod uwagę że może ktoś studiować dla własnej potzreby wiedzy a nie tylko dla odwalenia tutułu. Acha. I jeszcze jedno. Ja też nie wierzę że studiujesz. Może pokażesz nam swój dyplom jakiś??????????????????????? Jak nie pokazesz znaczy się że kłamiesz:-P

oooo..nie radzisz sobie z praca na cały etat i studiowaniem..fatalnie...masz mianowanego juz czy kontraktowego?? czego uczysz?? jak dla mnie to Twój poziom dyskusji wskazuje na 17 latke, a gdybys ty wiedziala co to kredyt to piedzialabys, ze nie kazdemu daja

no pewnie, ze nie studiuje..skonczyłam 4 lata temu..co do dyplomu..chetnie przesle Ci swoje cv, ale tylko w opdowiedzi na Twoje

zobaczymy jakas jestes odwazna..czekam na maila flamela78@o2.pl

a ty jesteś inteligentna? Można mieć mianowanego po 2 latach pracy w szkolnictwie? Sama sobie odpowiedz na to pytanie bo się ośmieszasz. Nie zamierzam ci się usprawiedliwiać ile mam godzin. Sama się przyznałaś że nie studiujesz, a tym bardziej nie na 2 kierunkach bo się zdziwiłaś jak cholercia jak napisałam że robię 2 kierunki. buhahahahahahha

czekam 30 minut.....jezeli nie dostane nic. znaczy ,ze jestes mitomanka....

dziecko drogie..napisz mi gdzie studiujesz i co..sprawdze.....nie zdiwilam sie..nawet ironii nie czujesz

no to rodzice mogą przecież wziąć kredyt na siebi a nowożeńcy i tak będą go spłacać, no chyba że wasi rodzice wiedzą jacy jesteście nieodpowiedzialni i boją się że sami będą spłacać. ale wy wredni jesteście. cokolwiek dziewczyna napisz to podważacie.a to że kłami że studiuje a to że kłami z wiekiem. cokolwiek ktoś napisz to żle.zastanówcie się, jak tak można.Tylko dlatego że ktoś ma inne poglądy na dany temat?

chodzi o to, ze ona sama zarzuca innym rzeczy, ktoe sama prezentuje...nie wierze jej i tyle

masz 15 lat że sądzisz że ktoś ci wyśle swoją dokumentacje na maila? A po co mi twoje cv? CV to można sobie nazwymyślaći dodać wiele:-D

okay, ale co ze sprawą wesela??? dajcie sobie po razie i odpuści albo załóżcie temat"kto ma racje"

o wlasnie..strzelilas sobie sama gola :) jestes niekonsekwenta w swoich wypowiedziach :D. a co to za problem zmienic nazwisko, adres i wysłac cv???? widocznie jest, ale tylko dla oszustów.