Jak sobie poradze?????doradzcie cos prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam.Mam taki problem chcialabym zostac opiekunka 1.5 rocznego dziecka ale szczerze powiem ze duzego doswiadczenia nie mam.Kocham dzieci i chcialabym sie takim maluchem zajac.Jakie moge uslyszec pytania od mamy takiego dziecka?I czy bardzo ja zrazi ze nie mam duzego doswiadczenia?I jeszcze jedno wiem ze poszukina sa opiekunki ktore nie pala papierosow ale ja chcialabym byc szczera z taka mama i chce jej powiedziec ze pale ale oczywiscie przy dziecku nie zrobie tego i moze mi zaufac.Czy mam byc szczera czy lepeij ja delikatnie oklamac i piowiedziec ze nie pale i starac sie malo palic a przy dziecku w ogole?czy zgodzi sie ktos zebym sie opiekowala jego dzievkiem jesli przyznam sie ze pale?Dziekuje za doradzenie i odpiwiedzi Pozdrawiam

czy ktos jest w stanie mi doradzic???PROSZe

nie możesz palić przy dziecku, ani na spacerach jak nie powiesz to i tak będzie od ciebie czuć, więc się domyśli zajęcie się takim dzieckiem to raczej problem wychowawczy a nie pielęgnacyjny, bo dziecko jest już duże

dzieki za odpowiedz.oczywiscie ze nie bede paic przy dziecku ani na spacerach!czyli rozumiem ze mam powiedziec prawde ze ogolnie to pale????tak???

Nie będziesz palić przy dziecku ani w czasie spacerów?? Czyli w trakcie ustalonych godzin w ogóle nie zapalisz?? Jeśli tak, to myślę, że nie musisz mówić matce dziecka, że palisz papierosy. Matkę nie interesuję to co robisz poza pracą, ale w trakcie pracy.

Nie musisz od razu w pierwszych słowach mówić matce dziecka, że palisz, ale jak zapyta to nie zaprzeczaj - i tak wyczuje... A co do doświadczenia to powiedz, że go nie masz, ale lubisz dzieci i chcesz się nim zajmować. Poproś niech Ci dokładnie objaśni, co dziecko lubi, czego nie, w co lubi się bawić itd. Życzę powodzenia. P.S. Ja kiedyś bawiłam chłopca od 14 m-ca do 3 lat, też nie mająć zbytniego doświadczenia poza sporadycznym zajmowaniem się dziećmi znajomych.

jesli palisz to lepiej powiedz im o tym,zaznacz rowniez ze nie bedziesz palila w obecnosci dziecka,ja tez pracuje jako opiekunka i tez nie mozna palic ale powiedzialam prawde i dostalam ta prace.

widze ze sa sprzeczne odpowiedzi apropo tego czy mowic czy nie.nie bede palila przy dziecku i na dpacerach ale z jednej strony nie chce mowic z pale bo wiem ze to ja "odstraszy"moze mi nie uwierzyc ze nie bede palila przy dziecku ale z drugiej strony wole powiedziec bo jesli kiedykolwiek wyczuje to bedzie glupia sytuacja.Poza tym mam takie myslenie dlaczego ma zatrudnic mnie z sumie bez doswiadczenia i palaca(nie przy dziecku) jesli moze miec na moje miejsce babki z doswiadczeniem w ogole nie palace!mam racje???czy nie dokonca???

a czemu zakladasz z gory ze nie bedzie cie chciala moze bedzie wolala mloda dziewczyne a nie starsza pania??z takim nastawieniem napewno tej pracy nie dostaniesz,idz odwaznie pewna siebie,powiedz ze jestes odpowiedzialna ze napewno sobie poradzisz(jesli wiesz ze sobie poradzisz)bo chyba wiesz co to znaczy opieka nad dzieckiem???a co do papierosow to jesli zapyta to powiedz bo na pewno zapyta.

ja juz taka jestem ze zawsze pesymistycznie mysle.poradze sobie dlaczego bym miala sobie nie poradzic ale mmo wszystko sie boje glownie tego ze zada jakies pytanie na ktore nie bede znala odpowiedzi.I nie wiem czy na pierwszym spotkaniu mam byc wielce zainteresowana dzieckiem jak bede rozmawiala z jego mama czy na pierwsze spotkanie tak z malutkim dystansem???dodaje ze chce sie opiekowac dzieckiem u siebie w domu?i mam dodac ze wrazie czwgos jest moja mama bardzo doswiadczona kobieta czy nie?

???

Wydaje mi się że lepiej się przyznac.Prędzej czy póxniej wyjdzie prawda a wtedy to jeśli zostaniesz przyjęta do pracy przez tą rodzine napwno Ciebie wywalą bo dojda do wniosku że zawsze kłamałaś.Ja kiedy szukałam niani do dziecka to zadawałam pytania np takie:co pani zrobi jak dziecko np się zakrztusi, czy pali,czy potrafi zając ,,roztrzepane dziecko zabawą i jaką\" itd

ok dzieki.szczerze piwiem ze za bardzo nie umielabym odpowiedziec na pytanie jaka zabawa zajme dziecko co powiem pobawie sie z nim piłeczka itd?mi przychodze pomysly jak juz sie zaczynam bawic z dzieckiem a nie ze wczesniej ustalam w co sie bede bawila.to samo jakos wychodzi poza tym czy dobrze bym odpowiedziala na pytanie co zrobic jak dziecko sie zaksztusi?powiedzialabym zeby poklepac do pleckach.

wiesz co jeśli znasz jakąs mame która ma małe dizecko i kupuje MAMO TO JA jak się nie myle chyba wrześniowym nr.był art.o niani. Były niezłe pytania które może zadać mama przyszłej opiekunce.A te pytania specialnie zadawałam mojej przyszłej niani z tego względu żeby sprawdzić nie tylko czy zna odp ale jak na nie reaguje itd

a jakbys zareagowala jakby ci nienia odpowiedziala tak jak ja czyli jesli chodzi o zabawe to nie umie odpowiedziec konkretnie to samo wyjdzie zawsze jakis pomysl wpadnie do glowy i na to ze sie zaksztusi ze poklepac po pleckach takie odpowiedzi by cie satysfakcionowaly?