Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna roza

jestem załamana ..nie mam juz siły ....

Polecane posty

Gość smutna roza
i w dodatku nie mam tego komu powiedziec a moze i mam ale nie powiem nikomu kogo znam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza
siedze i płacze przed monitorem słuchajac jakiejs smutnej muzyki i zastanawiajac sie nad swoja przyszłoscia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chryste to powiedz juz
0 co chodzi a nie spamuj tak co chwile !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza
nawet tu nie mozna spokojnie sie wygadac..:( a juz miałam napisac ze takich jak ja było tu pewnie wiele i macie juz dosc słuchania ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się
stsło???? może pomożemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****************
Ja mam dokładnie tak samo więc Cie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale jak na razie
to nic w zasadzie nie napisałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza
jakos nic mi nie wychodzi jesli chodzi o moje zycie ale nie uczuciowe i chyba w tym nikt mi nie pomoze niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty masz usta...
wiesz ja wolę wtedy posłuchać energicznej muzyki:-) naprawdę nie masz z kim porozmawiać o problemie? a moze pójdziesz do koscioła poesiedzisz w ławie. pomodlisz sie a rozwiązanie przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty masz usta...
a myślałaś ze innym jest lekko? wielu ludzi ma większe problemy niż Ty i jakoś walczą a Ty? chyba już sobie odpuściłaś widzę. nie można tak! idz do psychologa moze on Ci pomoże albo opisz swój problem dokładniej a nie tylko wspominasz ze nic Ci się nie udaje.znasz kogos kto nie ma zadnych problemów? chyba nie bo kazdy ma jakies problemy ale o nich nie mówia tylko jakos sobie z nimi radza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperze nie śmierdzą
Tobie nic nie wychodzi??? może Cie pocieszę - w tym roku spotkały mnie 2 nieszczęścia, ciężka choroba taty (udar mózgu) i poronienie pierwszego dziecka, ja to mam się z czego cieszyć, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty masz usta...
do poprzedniczki-----> bardzo Ci współczuję bo niedawno tez bardzo mocno przezywałam chorobę mamy przez to zawaliłam studia i teraz nadrabiam zaległości. Tez powinnam tak jak autorka tematu ryczeć i się dołować. a tak nie robie tylko walczę :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperze nie śmierdzą
Dzięki, ja też walczę i nie mam zamiaru się załamywać, choć lekko nie było i nie jest. Czas jednak leczy rany, choćby nie wiem jak banalnie to brzmiało. To samo tyczy sie Ciebie, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinn 71
proszę się niezałamywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×