Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *amelia20*

przez to ze mam faceta rowiesnika bede musiala czekac lata na slub..

Polecane posty

Gość *amelia20*

mam 20 lat,nidlugo skoncze 21,moj facet ma tyle samo..ja jestem juz na takim etapie ze czuje potrzebe posiadania rodziny, meza, niedlugo dzieci..a moja facet nie, jes za mlody, faceci przeciez poznje dojrzewaja..moje kolzeanki ktor maja facetow 24-30 letnich juz sa zareczone lub zamezne..a ja bede czeka jeszcze pewnie jakies 4 lata..tak sie chcialam wyzlaic, prosze mnie nie bluzgac ani nic podobnego.a moze sa dziewczyny w podobnej sytuacji, to sobie porozmawiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, a co powiesz na to, ze ja mam 26 lat, moj facet 27 i on nadal jest niedojrzaly i nie gotowy?;) Tylko sie zachlastac. Jestesmy ze soba grubo ponad 3 lata. Tez chcialam sie tylko wyzalic 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *amelia20*
do dupy jest zycie kobiety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatkaaaaaaa
Amelia, nie ejstes sama:) jestem Twoja rowiesniczka, moj facet ma 22 lata i niby mamy sie pobrac,ale..No wlasnie, ale. Odnsoze wrazenie, ze bierzemy ten slub tylko dlatego, ze ja chce. Jak pytam go, jak mysli, jak to bedzie, itp. to zmienia temat i w ogole nie chce o tym rozmawiac:/ dlatego coraz czesciej mysle o tym, zeby odwolac cale te rpzedsiewziecie i albo poszukac dojrzalego faceta,albo nie wiem:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *amelia20*
ja nie mowie nic o slubie, w ogole nie podejmuje tego temtu,zeby nie pomyslal ze chce go do czegos zmucic..wiec tak bede czekac nie wiadomo ile..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ja mam podobnie
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 21 lat i też
mam chłopaka, 21letniego:) I jakoś ja nie chcę ślubu:p i poważnego za bardzo związku, a on by chciał:o Męczy mnie to troche, ale on rozumie. Nie chodzi o to, że nie chcę jego, chcę jeszcze kogos poznawać itd. Po prostu całe życie byłam sama i tak mi było dobrze. Trochę mnie to krepuje- bycie z kimś tak cały czas, zawsze. Więc wolę dac na luz. Ale kocham go. I to bardzo. Ale cóż ja poradzę, że jestem taką dziwaczką?:o I dzieci też nie chcę....:o Już bym woała do końca życia dziewicą zostać, niż zajśc w ciążę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatkaaaaaaa, nie rób tego. a swoją drogą, w czym problem, żeby zaczekać aż facet do tego dojrzeje, nie zbawi was tych kilka lat. zaciągacie siłą do ołtarzy facetów, którzy wcale tego ślubu nie pragną tak jak Wy, a później są rozwody albo zdrady po kilku latach, bo któreś z partnerów nie było przekonane czy to aby na pewno jest ta druga połówka... bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diki111
amelia ja mam faceta starszego o 12 lat i jeszcze bardziej się obawia jestem z nim 4 lata i się chyba nie doczekam fakt jest taki że juz moje kolezanki sa męzatki lub zareczone a ja czekam i czekam i obym sie doczekała czego i tobie życzę ale mysle że jesteś jeszcze młoda a twój facet choć rówieśnik twój to psychicznie na 10000% jest młodszy i nie w głowie mu zaręczyny co nie zmieni faktu że starszy od niego też jest nie zdecydowany :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 25 lat
mój mężczyzna ma 22, jesteśmt razem 3 lata i ślub planujemy za 2 lata. od 2 lat mieszkamy razem (na swoim 8 mieisęcy), od roku pracujemy (przedtem ja studia,on studium). i co? młodszy,a czekać długo nie musze. 20 lat masz? i już czujesz się gotowa na rodzinę???? nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sds
bleah, rzygam! jak w wieku 21 lat można być dojrzałą do małżeństwa i macierzyństwa??! to jakieś zboczenie moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cafe Russo
Jestem w podobnym wieku..i..:) narazie wystarcza mi jakies male plany,marzenia na temat slubu:) Moj ukochany twierdzi ,ze jak nadejdzie ten moment to wtedy poprosi mnie o reke:P czasem tak mysle (znajac jego) ze ciekawe czy sie doczekac:P Moj facet to= zero romantyzmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diki111
cafe russo mam to samo ciekawe czy się doczekamy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diki111
cafe russo plany plany my też mamy plany ale czy cos z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam faceta w moim wieku 23 lata, i oboje już zaplanowaliśmy ślub na lipiec przyszłego roku, to była nasza wspólna decyzja i nikt z nas się przed nią nie wzbraniał, bardzo się cieszymy oboje:) na dzieci daje sobie jeszcze jakieś 3 lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauka nie przeszkadza
w malzenstwie, pelno jest zon ktore ida na studia dopiero po wyjsciu za maz, mezowie zreszta tez i tez jakoś zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
znalazl sie znawca ;) malzenstwo przychodzi na kazdego w innym momencie, dla kazdego ten "inny moment" jest odpowiedni jesli przemyslany czy to w wieku 21 czy 23 cz 32 czy nawet jesli ktos potrzebuje wiecej czasu w wieku 40 itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam się z Tomkiem
ale... naprawdę warto zastanowić się, czy napewno jest czas na małżeństwo wieku 20 lat?? Tym bardziej, jeśli oboje tyle macie lat... Wydaje mi się, że to jeszcze nie ten etap. Małżeństwo nie przeszkadza w nauce, jednak dobrze jest, gdy ktoś kto zakłada rodzinę mysli o życiu choć zbliżonym do samodzielnego, co jest bardzo sporadyczne w wieku 20 lat. Ja wyszłam za mąż mając 24 lata, mój maż miał wówczas niespełna 28 i był to czas kiedy "stawaliśmy na nogi" pod względem samodzielności. Wydaje mi się, że związek rówieśników 20-latków ma jeszcze wiele lat przed sobą na etapie chodzenia, następnie narzeczeństwa i za kilka lat małżeństwa.. tak chyba najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wariatka - -
Czemu wam sie tak śpieszy do tego ślubu, w wieku 20 lat, i wasze stwierdzenie o dojrzałości jest śmieszne :D :P :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co Ci ślub
macie mieszkanie? macie pracę? jesteście samodzielni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy
nie naskakuje, ale fakt iż koleżanki są zamężne jest dla Ciebie powodem do zalożenia rodziny???Przepraszam ale to dziecinne...kubuś ma nowy rowerek mamusiu i ja chce i ja chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wariatka - -
Nie chce byc gorsza od koleżanek a swoją drogą to fajne masz kumpele skoro wszystkie prawie mężate i zaręczone. Boże co sie zaczyna dziac z tymi dziewczynami co mają po 19 i 20 lat !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze tak jest
ja mam faceta 11 lat starszego odemnie, mimo to on nie był jeszcze dojrzały do małżeństwa. teraz w końcu zapadła decyzja.....po 8 latach związku. :) mam nadzieję, że nikogo nie załamałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krima
ja mam 20 lat i moj tyle samo. I planujemy wsppolne zycie, slub... A On wręczmarzy o zarczynach... Za rok razem zamieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina1234
ja was ludzie nie rozumiem.czy wyjscie za maz od razu oznacza koniec zycia imprezwego i pieluchy? a jak ludzie mieszkaja razem w wieku 20 lat, tojest ok? i czym sie to rozni od tego jakby mieszkali razem i mieli slub? tyle ze bez grzechu by bylo.moze niektorym na tym zalezy, zeby nie grzeszyc, abo rodzina tak chce.a to ze sie bierze slub nie oznacza automatycznie ciazy, mozna z tym poczekac klka lat np do skonczenia studiow czy dluzej.tak jest lepeij rowiez dla rodzicow, bo zdarza sie nacieszyc i moze znudzic zyciem i miloscia we dwoje, zdaza sie poznac na tyle aby potem razem przezwyciezac trudnosci zwiazane z maciezystwem.moim zdaniem straszna glupota jest wychodzenie pozo za maz i potem od razu zajscie w ciaze bo juz trzeba bo sie starzeje.nawet sie nie zdazy nacieszyc druga odoba.to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×