Pary, którym brakuje wyjść ze znajomymi!

Często tak bywa, że gdy poznaje się TĄ osobę to znajomi są odstawiani na bok, czas spędza się we dwoje. Mijają miesiące, jest cudownie, ale w końcu zaczyna brakować \"wychodzenia do ludzi\" (mimo, że w związku jest nadal super). Problem w tym, że znajomi się jakoś \"rozpłynęli\" - powyjeżdżali, sami się z kimś związali jak my wcześniej albo po prostu dawne więzi nieco się rozluźniły. I co teraz? Znacie to?

OJ, znamy, znamy, niestety :(

tylko ze my z powodow zawodowych sie czesto przeprowadzamy i z dlatego z przyjazniami krucho :(:(

I co? Zamierzacie coś z tym zrobić?

mam IDENTYCZNIE!!! wliceum wszyscy sie odwrocili od nas bvo bylismy razem,teraz na studiach to nadrabiamy bo jednak ten kontakt z innymi jest potrzebny

Piszcie skąd jesteście, może coś uda się z tym zrobić ;)

Niestety my mieszkamy w USA :(

my aktualnie Poznan.. nie wiem na jak dlugo jeszcze :o a co zamierzamy z tym zrobic? chyba dopiero kiedys jak osiadziemy gdzies na stale nawiazac nowe znajomosci ;)

ja nigdy tak nie miałam mimo że mam chlopaka nie miałam zamiaru siedzieć tylko z nim i olewać znajomych bo nie chcę byc kiedyś w takiej sytuacji jak wy.

Znamy znamy - a w jakim wieku jesteście?

19 lat,moje kochanie w lutym 20 ;) to nie o nas zle swiadczy tylko o naszych bylych znajomych,ze byli zazdrosni i tyle;) przynajmniej w moim przypadku tak bylo

Moim zdaniem to o nikim źle nie świadczy, czasami wszystko tak się po prostu toczy. Nie ma co się obrażać, ani szukać winnych - to bez sensu. Lepiej poświęcić egergię na zmianę tego stanu rzeczy :)

23 i 35.. NTD a skad wy jestescie? :)

Znamy znamy - możliwe, że mijamy się w Starym Browarze ;)

tez mam ten problem

hahaha normalnie az niemozliwe haha :D jaka dzielnica? my Rataje :o

22 24 I WSZYSCY INNI - piszcie skąd jesteście!

Znamy znamy - na rondzie Rataje też możemy się spotkać ;P

ja prawie nie znam Poznania..od roku tu mieszkam dopiero i to tymczasowo ;) wiec..jaka dzielnica? :P

Znamy znamy - częściowo również Rataje, nie mieszkamy jeszcze razem.

aha :) ja musze teraz wyjsc na troche ale odezwe sie jak wroce a najlepiej daj mi swego maila to cos skrobne ;)

entede@wp.pl

Ale tu też możecie pisać, warto podtrzymać wątek przy życiu ;)

Jestesmy z Warszawy, 23 i 24.

Najgorsze jest to ze teraz nie bardzo wiadomo jak to wszystko odkrecic. Zadzwonic do dawnej przyjaciolki po 2 latach przerwy? Szukac sensownych znajomych na ulicy tez trudno :(

Nie ma nas więcej? W sumie to chyba dobrze...

Myślę, że jest więcej i mam nadzieję, że kolejni będą się odzywać :)

No wlasnie - skad wytrzasnac tych znajomych? Fajnych, normalnych, mlodych ludzi - nie zboczencow, czy odludkow (to inna kategoria!)?