Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JOLA4

czy kobieta w ciazy mieszkajaca na wsi moze zajmowac sie obrzadkiem

Polecane posty

Gość JOLA4

dzwigac wiadra by napoic swinki i takie tam... ? a jesli nie moze nikt za nia tego zrobic to przeciez musi ona sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj stokrotko
zapros stokrotke 3 do siebie to ci pomoze zamiast siedziec przy kompie i wypisywac bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pewna,ze stokrotka naprawde chciala doradzic,nie wyczuwam zlosliwosci. tak naprawde wszystko zalezy od samopoczucia i...wyczucia kobiety.jesli ciaza nie jest zagrozona oczywiscie.ja np pchalam samochod(chyba z pol kilometra) piec dni przed porodem,bo nie czulam nic zlego w brzuchu i bylam pelna sil. zreszta kilka dni po porodzie to samo:-D akurat akumulator sie wykonczyl:-D co do akcji przed porodem to mialam nadzieje szczerze mowiac,ze wywolam tym pchaniem dziecko na swiat,bo bylo juz grubo po terminie:-D ale niestety nosilam brzuch jeszcze piec dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agais :D Ja też pchałam samochód w pierwszej ciąży... rozrusznik padł akurat na środku skrzyżowania... Było to w 7 miesiącu... Ale teraz, jestem w 25 tc drugiej ciąży - nie odważyłabym się na to - męczy mnie czasem nawet sznurowanie butów :( Co do tego obrządku w temacie - i ja uważam, że jak ma kobieta dźwiagać cięzkie wiadra z jedzeniem dla świń, to niech lepiej kilka razy się przejdzie z mniejszą ilością....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zima w 6 miesiacu pchałam bo były mrozy i sniegi i po wyjsciu od gin.okazało sie ze zaparkowalismy na samym lodzi i wyjazd był niemozliwy wiec zaczełam pchac potem pomógł nam jakis starszy facet ,powiedział:niech pani to zostawi pani w ciazy ,aja na to ze spokojnie dam rade ,a on -oooooooooooopani to chłopak bedzie na pewno bedzie piekny chłopaszek i co i JEST:)jaki z tego morał jak chcecie chłopaszka pchajcie auta:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ja
Jak moja koleżanka w ciąży pchała auto (malucha) to nie miała żadnego dziecka, bo poroniła. Więc bez szaleństw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokokokokokooko
siostra mojego rpzyszleo meza mieszka na wsi robila wszystko kilka dni przed porodem wieszala firanki tez miala nadzieje ze urodzi bo bylo po terminie i nic. robila wszystko bo miala ochote i sile i co ma teraz 3 zdrowych chlopakow przy ostatnim tylko pod koneic byla zmeczona i spuchnieta wiec niewiele robila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mowie-wszystko zalezy od wychucia,jesli cokolwiek w brzuchu boli czy czujemy sie dziwnie-wtedy nie podnosmy zadnych ciezarow! ja sama sie pchalam do tego samochodu,zeby nie czekac na pomoc nie wiadomo jak dlugo.a moj facet wie,ze lepiej mnie nie wkurzac wiec sie zgodzil:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×