jak interpretowac

zachowanie ok.36letniego przystojengo faceta, (mijamy sie w pracy, on codziennie cos odbiera) mowiacego: czy ja pani skads nie znam?> dalbym glowe uciac, ze wczesniej pania gdzies widzialem? :D maloprawdopodobne, ze mnie wczesniej gdzies widzial, bo daleko mieszkam... ale byc moze... co myslicie? jak to powiedzial to mi sie smiac zachcialo, ze to standardowy tekst faceta jak chce nawiazac rfozmowe...

to po co pytasz jak interpretować?

Może to szpieg widział w kartotece;).

no wlasnie nie wiem... roznica wieku 10lat, no i on jest zonaty

a znasz powiedzenie:żona nie problem... no właśnie:O

heh :) widzimy sie minute jak wchodzi i wychodzi... :) jestesmy na dzien dobry i tak pozostanie :0 pozdrowki

{ (mijamy sie w pracy, on codziennie cos odbiera) mowiacego: czy ja pani skads nie znam? } I wszystki jasne znacie się z pracy. :o Nie ma wtym zadnej zagadki.

myrevin... hhihihi :D dobre :D ale to nie o prace chodzilo, bo niedawno zaczelam pracowac