Jestem w ciąży!!!! 20 lat. studentka. bez pracy. Zaczyna się melodramat.

współczuję.....:(

to jakiś koszmar. tylko tyle od zycia dostane? a gdzie te piekne chwile?

życzę powodzenia

jest. i to kochany. ale co z tego, jak sie nie pomyslalo, wpadlo. a teraz bije glową w mur:(

Jedni pragna i nie maja dzieci. Inni dostaja jak gwiazdke z nieba. Bedzie dobrze. Powodzenia...

nie jestem gotowa do bycia matka, nie lubie dzieci, nie wyobrazam sobie. ehhh.

melodramat czy dramat? bo chyba nieco sie te dwie formy od siebie różnią :P

Amant ty buraku:(

ty jak cos powiesz ...... proponuje ustawic sie wreszcie w kolejce po rozum i takt, zamiast siedziec na tym forum DLA KOBIET

amant to odpad popromienny powstaly w wyniku wybuchu w Czernobylu z "wypowiedzi " wynika, ze najwyrazniej zaluje, ze nauki skrobania nie praktykowano na nim ..

myslicie, ze skrobanka to najlepszy powmysl? nie dam rady wychowac, byc dobra matka.

dasz radę, uszy do góry :)

dziewczyno, nawet nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę, a ja tyle kjasy wydaje na leczenie i nic :(

Życie z bachorem jest beznadziejne:O.Zwłaszcza jakbyś miała jakiegoś januszka:O.

Dasz rade!!!! Nie usuwaj. Ja na poczatku ciazy tez mysalam ze to wszystko nie tak. Dla moich rodzicow najwazniejsze byly studia, nie udalo mi sie ich jeszcze ukonczyc ale obiecalam im ze pewnego dnia to zrobie. Myslalam ze sie ode mnie odwroca ale jest inaczej. Co z tego ze 20 lat,znam mlodsze mamy kochajace swoje dzieci. Masz kochanego faceta obok TO NAJWAZNIEJSZE, DACIE RADE!!!!!

nie lubisz dzieci ale swoje pokochasz, zobaczysz

Bredzisz chłopcze:P.

zgadzam sie z Tomkiem. Nie wiem tylko dlaczego jeszcze nie usunieto jego wypowiedzi z tego topiku.

tzn wypowiedzi amanta

Tomek, Ty jesteś nienormalny, jedne kobiety zostały stworzone do macierzyństwa, a drugie nie, tak Cię to szokuje?? Ja jestem zdrowa na ciele i na umyśle, a dziecko byłoby dla mnie tragedią najgorszą z możliwych.

Pokochasz to dziecko, na pewno, prędzej czy później ale tak :) Ja też nie cierpiałam dzieci, ale wiesz... twoje a czyjeś to co innego.

ja od my. Nie obchodzi nas świat, tylko co my dostaniemy od świata. Luksus, zabawa-to ma być współczesna dojrzałość. Egoizm i egocentryzm, nowa filozofia zwana new age. Usuń. Nie jesteś dobrym człowiekiem, to jak możesz być dobrą matką? Masz rację, nie nadajesz się do tego. To wymaga miłości, a Ty już tego dziecka nienawidzisz. A poświęcić się mu? Nie, przecież ma być tak piękne prawda? Pięknie bez niego. Tylko porozmawiaj wcześniej z chłopakiem, to także jego zarodek, zlepek komórek czy bezimienny twór martwy za życia... :o

glupoty, bezmyslnosci i braku wyobrazni:O:P ps nie lam sie - ja mam 25 lat bez pracy po studiach ale jakos zyje;)

Znów kretyńskie filozofie :) dziewucha przerażona i zamiast słów otuchy dostaje kopy. Na marginesie - można nie być dobrym człowiekiem a dobrym rodzicem, historia zna takie przypadki. Kto komu daje prawo do oceniania innych na podstawie kilku wypowiedzi napisanych pod wpływem emocji? :( Brak chęci posiadania dziecka nie musi świadczyć o egoizmie. Każdy ma do takich uczuć prawo. Niestety, nie można się zmusić do pragnienia pewnych rzeczy. Nie dla każdego dziecko musi być istotą życia. A i tak jestem przekonana że dziewczyna ciązy nie usunie. Nie wierzę w to by na taki krok ktoś się decydował na podstawie paru słów \"zachęty\" na kretyńskim forum. Aktualnie dramat, z czasem zrobi się całkiem fajna historia obyczajowa z elementami komediowymi :)

ja jej nie zachęcam. Nie osądzam. Dla mnie dobry człowiek szanuje życie, swoje i własne. Można nie być dobrym rodzicem, ale czy jest się wtedy dobrym człowiekiem, jeżeli nie potrafi pokochać własnego dziecka? Nie mówię o kłopotach wychowaczych, bo je ma każdy, ale ideały nie zakładają rodzin. Nawet miłość nie jest doskonała.

Tomek, wolę tego nie sprawdzać.

Nie lubie sie wtrącać. Ale skoro beng zamiesciła tutaj taki temat widać potrzebuje otuchy i jakis słów pocieszenia. Ja napisze tak: dowiedziałam sie że jestem w ciązy. Najpierw szok, potem radość, na koniec wizyta u lekarza i brak tętna. łyżeczkowanie. Nie mozna sie pozbierać. Wejdź dziewczyno na temat: poronienia albo ciąza obumarła, zobaczysz ile dziewczyny mają problemów, jak bardzo chcą mieć dziecko. I ciesz sie ze wszystko jest w porzadku.

uwazam, ze urodzic powinnas a co bedzie potem to sie okaze! moze akurat jak tylko spojrzysz na nowonarodzone malenstwo od razu poczujesz przyplyw milosci?? A nawet jesli nie to mysle, ze mozna znalezc inne rozwiazanie... Poza tym jesli usuniesz to nie wiadomo jakie zmiany zajda w twojej psychice, moze nigdy sobie tego nie wybaczysz. Sama napisalas: \"...jak sie nie pomyslalo...\" to teraz trzeba poniesc tego konsekwencje ale mysle, ze bedzie ok zwlaszcza, ze nie jestes z tym sama. A jakie jest zdanie Twojego chlopaka??