czy to mi zaszkodzi???????????????????

mialam caly dzien straszna ochote na ogorki kiszone otworzylam taki ogromny sloik ale na wierzchu ogorki byly zepsute, wurzucilam je i wzielam sobie te dobre z dolu , teraz zaczynam miec wyrzuty sumienia czy przez to przypadkiem nie zaszkodze mojemu malenstwu(jestem w 17 tc) czy te ogorki ktore smakowaly i wygladaly na dobre moga zaszkodzic przez to ze te na wierzchu byly splesniale? prosze pomozcie

Ciąża się jednak rzuca na mózg. Zaszkodzi co najwyżej Tobie. Ale jak nie masz rewolucji w brzuchu - przeżyjesz.

bo pleśń "rozchodzi" sie na cały słoik

nie !!! mozesz dostac rozstroju lub drobnego bolu brzusia jezeli zjadlas za duzo ale to wszystko

no to juz sama nie wiem widze zdania są podzielone , ale zaczelam sie martwic bo przypomnialo mi sie ze czytalam ze jak np. kawalek jablka , pomidora, cytryny jest zepsute to zeby tego nie jesc bo ta plesn przechodzi , mimo ze nie widac i nie czuc no wlasnie ponoc bede miala chlopczyka bo juz bylo mu widac antenke miedzy nogami ale lekarz potwierdzi na nastepnej wizycie

nic sie nie martw najwyzej dostaniesz sraki i na tym sie skonczy.

a wogóle to może to wcale nie była pleśń tylko ten osad, taki biały?