Co myślicie o tej sytuacji?

Dobra, nazywaj to chcesz. Ja jednak mam teraz potrzebę właśnie takiego anonimowego wypisania się i poradzenia się obcych mi ludzi zamiast żalenia się kolegom czy koleżankom. Jeśli uważasz to za asekuranctwo, to już Twoje zdanie.

a moze ona wlasnie dlatego przyprowadzila ta swoja bande bo chciala zebys dal sobie spokoj???kto wie?jak dla mnie to strasznie glupiutkie zachowanie.w kazdym razie pogadaj z nia

uswiadamiam Ci tylko, ze ktoś moze z czystej zawisci naipsac Ci coś co negatywnie nastawi Cię wobec tej laski

Moim zdaniem dziewczyna postąpiła nie fair nie inforując Cie pzred spotkaniem, że zjawi się w towarzystwie znajomych, tym bardziej, że miała to być randka. Jezlei już sie tak stało, to powinna jak najszybciej wytłumaczyć, wyjasnic sytuację. Pisałes, że jej zachowanie podczas tego spotkania odbiegało od jej zachowania jak byliscie razem. Uważam, że jeżeli chcesz kontynuowac z nia znajomośc więcej niż koleżeńską, to powinienes wyjasnić z nią tą sprawę, byuw przyszłości podobne jej zachowanie nie sprawiało nieporozumień między wami. No i jeszcze coś :) Każdemu nalezy dac szansę na poprawę ;)

moroz, nie sądzę. Przecież mogła wymyślić tysiąc innych powodów żeby się ze mną nie spotykać gdyby nie chciała. Co to za problem? Poza tym na tym spotkaniu raczej dawała mi do zrozumienia że jest mną zainteresowana. Z tymże poddała mnie również niespodziewanej ocenie ze strony jej koleżanek, co mi się nie spodobało.

On_czyli_Facet ---------->istnieje pewien powod, dla ktorego robi się takie rzeczy, ale nie zdradzę go. Sam się domyśl co to mzoe byc za powód korzystny na dluzsza metę dla obu stron.Dobranoc;)

koli - no tak, jej zachowanie odbiegało o tyle, że wśród nich czuła się totalnie wyluzowana i wyszły pewne jej wady, o których jednak nie ma sensu tutaj pisać. A co do tego, że powinna wyjaśnić sytuację to może i tak, ale tego nie zrobi, bo przecież dostała moje przyzwolenie i na pewno myśli, że wszystko było ok.

ile ona ma lat - nie lubię się domyślać, męczy mnie domyślanie się, a w szczególności gdy mam się domyślać o co chodzi kobiecie ;)

Więc może nalezy przejśc nad ta sytuacją do porządku dziennego ? Czasami z igły robimy widły i z błachostek wyrastaja problemy nie do pzrebycia :). Jeżlei zdecydujesz się z nią spotykac, a sytuacja się powtórzy wtedy powiesz, że Ci to nieodpowiada. Albo jakbędziesz sie umawiac to powiedz delikatnie, że chciałbys spędzić ten czas tylko z nią :)

ok.moze nie mam racji.to byla tylko propozycja wytlumaczenia jej zachowania.moze za bardzo kombinowane...ale jesli nie to pozostaje myslec ze po prostu jestes super facetem w jej oczkach i chciala sie jak najszybciej toba pochwalic?

No i pewnie bedzie trzeba przejść do porządku dziennego :) Teraz jestem z tym na świeżo, ale jak się prześpię to może mi przejdzie ;)

I to jest dobre podejście ;) Dobrej nocy i powodzenia :)

Czytam, czytam i czytam a w tym wszystkim nie widze calkowicie sensu. Zadaje sobie pytanie, czemu ludzie tak komplikuja sobie zycie...domyslami i analizami. Cos Cie boli, irytuje....mowisz o tym ale nie setkom ludzi tylko tej osobie z ktora jest to zwiazane. Po pierwsze...fakt, ze dziewczyna postapila nie fair ale nie jest to jakis straszny dramat. Ot male potkniecie, ktore moglo byc spowodowane roznymi jej przemysleniami.....mianowicie moze faktycznie chciala poddac Cie ocenie kolezanek, moze czula sie zazenowana i wolala spotkac sie z Toba w wiekszym gronie, moze chciala zobaczyc jak Ty zachowujesz sie w gronie jej przyjaciolek (zwykle zachowania spoleczne), moze chciala przetestowac Twoje zaangazowanie w znajomosc z nia i patrzyla na Twoja reakcje na inne kobiet z tak jej bliskiego otoczenia, moze to byla presja jej znajomych.....mozna tak wymieniac bez konca ale jedno w tym wszystkim jest niezmienne ze nie wiesz jakie byly motywy i skreslasz ja za taki banal a przeciez latwiej by bylo ja o to zapytac. Dzis Ty zalisz sie tu na forum (to nie negacja Twojej postawy) a skad wiesz co bylo przyczyna takiego stanu rzeczy z jej strony i ze moze ona tez z racji swiezosci tej znajomosci nie potrafila Ci o czyms powiedziec. Bzdura totalna jest fakt, ze nie wiesz co robic bo konczac spotkanie cmokiem itp zaakceptowales taki stan rzeczy. Cos Ci sie nie podoba i mowisz o tym, niezaleznie od tego jak wtedy zareagowales....kurcze facet nie biles jej poklonow za ten wieczor zeby teraz nie moc wyrazic swojej dezaprobaty. Nie wiesz jak...powiedz "Milo bylo ale wiesz postawilas mnie w glupiej sytuacji. Inaczej to sobie wyobrazalem, mozesz mi to wyjasnic" Wtedy ja ocen....jak powie "wiesz, dawno sie z nimi niewidzialam" lub cokolwiek innego rownie glupiego to juz wiesz co myslec ale mozesz uslyszec calkiem sensowne wyjasnienie. To tyle w kwestii sytuacji. Zdecyduj sie jednak co zawazylo....sytuacja czy jej zachowanie na Twoich watpliwosciach...bo jesli sytuacja to uwazam ze sam sobie komplikujesz...jesli zachowanie, to juz tylko Ty mozesz wiedzic jak to dalej rozegrac. Nie przesadzajmy jednak....jak laska bekala po piwie i opowiadala sprosne dowcipy to jak na tak krotki okres znajomosci troche podupada jej wizerunek....jesli jednak byly to blahostki to skad wiesz ze np. jej zachowanie nie bylo spowodowane (patrz punkty u gory) sytuacja i tym co chciala lub musiala przez nia osiagnac.