dobijają mnie panny, które do centrum handlowego ubieraja sie jak na dyskotekę.

już sam fakt, ze urządzją sobie "wyjścia do centrum" jest śmieszny... mnie tez zdarza się chodzic w takie miejsca , ale kiedy rzeczywiście muszę pochodzić po sklepach żeby odświerzyc garderobe czyli robić ZAKUPY, a nie przechadzac się przez 4 godziny w szpilach 10cm z kubkiem coli z McDonalda... ja na taki "shopping" ubieram najwygodniejsze buty jakie mam bo jakbym miała latać po sklepach w takich obcasach to wóciłabym do domu z ranami do krwi... jest tyle fajnych miejsc do spędzaqnia wolnego czasu: kino, kawiarnie, puby, dyskoteki. jaki sens ma spacerowanie po centrum handlowym????????(czesto nawet bez wchodzenia do sklepów, które się tam znajdują...)

odświeżyć...

w centrum handlowym :(

? :o

a Czy w tych centrach handlowych można kupić węgiel na zimę bo szukam tanio dobrego węgla i zeby był z przywózką

niektóre tak mają ledwo chodzaal enie założą wygodniejszych butów

i juz nie truj dupy, bo co nas to obchodzi? :o To chyba jest kazdego indywidualna sprawa w czym chodzi. Jedna sie meczy w szpilkach, a druga nie

to w temacie nie chodziło o te obcasy, a o spedzanie w ten sposób wolnego czasu...

a mnie to zal tych dziewczynek.... one biedne umra przedwczesnie bo im taknery przewiewa ze prwdzej czypozniej dostana jaiegos zapalenia :P

Ja z obserwacji na własnym osiedlu jestem przerażona tymi blond różowymi dupami:/ Spotykają sie takie głupie dresy,one chcą być takie lubiane i zachowują się jak kretynki...brak mi słów nawet żeby to opisać.Stoją tak,uśmiechają sie głupio i machają płaską dupą.I to jest wg nich sposób na bycie lubianą. ŻENADA oO gdy widze takie towarzystwo to aż mnie korci żeby im powiedzieć prosto w twarz co o nich myśle... hmmm :]

Polska to taki porabany kraj, że nawet jak się idzie do warzywniaka po ziemniaki, to trzeba się odstrzelić jak na bal, bo inaczej ludzie cię obgadają, ześ biedak i nikt z tobą nie bedzie chciał pogadać. Polska to kraj pokazówek. Pokaż sie a zastaw się. W domu suchy chleb wcina, ale płaszczyk modny i koniecznie z drogą metką musi być, albo droga fura, bo inaczej kazdy ma cie w d...

Te młode siksy poprostu biora przykład z dorosłych.

na szczescie wyroslam juz z gimnazjum i nie mam takich problemow a autorce radze sie skupic na swoim zyciu

temat wcale nie jest do dupy... Autorka nie podkreśliła w nim tylko jednego - galerianki - bo o nich tu mowa spędzają w centrach handlowych całe dni. Czy to wynika z braku zainteresowań czy z braku miejsc alternatywnych ( kiedyś były np. bezpłatne zajęcia w domach kultury)... Smutne to swoją drogą...

przebiegalam w adidasach. Teraz chodze w szpilkach 9,5 cm. codziennie i wszędzie. Nawet trampki też mam na szpilkach, bo najzwyczajniej w wysokich butach jest mi wygodniej, a jak włoże adidasy to po dwóch godzinach chociażby na siłowni boli mnie śrudstopie.Tak więc chodzę jak mi wygodnie. Poza tym należy wszystko wypośrodkować, bo ja np. nie poszlabym na zakupy rozczochrana , czy w zeszłodniowych ubraniach. Nigdzie bym nie poszla. I to nie jest kwestia strojenia się. Mnie wkurzaja te Panienki, które wyglądają "jak przez okno".Pomijając ubranie i buty, wyglądają jak zaspane brudasy a to już brak kultury osobistej. Niejednokrotnie pani w kasie się odsówa bo zapomniały że po wstaniu z łóżka należy umyś zęby. A to jaki ktoś ma styl ubierania się pozostawmy każdemu do wyboru. Ja bym pewnie o tobie powiedziala, że w adidasach na trening a nie do ludzi, ale byłoby to tylko moje subiektywne zdanie. Kwestia jak ktoś spędza czas, też nie należy do Ciebie. Ja po ośmiu godzinach pracy ze studentami(nauczyciel akademicki) mam prawo iść tam gdzie chce.Jak zechce to na spacer do centrum. A to czy akurat coś kupie czy nie to tylko i wyłącznie moja sprawa. A Twoja postawa autorko topiku świadczy tylko i wyłącznie o poziomie twojej kultury osobistej i masie kompleksów.KOMPLEKSY rodzą się przez nasze zaniedbania a nie przez innych ludzi. Więc może warto od czasu do czasu odświerzyć się przed wyjściem do centrum. pozdrawiam serdecznie.

za błędy przepraszam