Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sweezi

czy tak powinno byc?

Polecane posty

jestem z facetem od roku kocham go i dobrze mi z nim jest dla mnie bardzo dobry i wszytsko ukłąda się świetnie potrafi mnei doprowadzić do oragazmu i wszystko jest oki ale nie podnieca mnie Kiedy idziemy do łozka odczuwam w sobie tylko potrzebe zaspokojenia sie a nie ze bede sie kochac z facetem ktorego kocham i nie \"delektuje\" sie jego bliskością..Nie mam w sobie tego uczucia ze kiedy na niego patrze mam ochote zerwac z niego ubranie i rzucic sie na niego...kiedy sie z nim kocham wyobrazam sobie cos co mnie podnieca ...wporzadku, to podobno normalny obiaw ale zaczynam sie zastanawiać czy to jest normalne ze jestem z facetem ktory mnie nie kreci fizycznie? podoba mi sie jest przystojny i w ogole ale brakuje w nim tego czegos co maja inni faceci na których patrze i rozbieram ich wzrokiem. czy jestem wyjątkiem czy wy tez tak macie? Moze powinnam cos z tym zrobic? chociaz z drugiiej strony to chyba nie jest najwazniejsze skoro jestem z nim szczesliwa i nie powinnam tego marnowac z powodu tego jednego \"braku\" co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli ci jest dobrze ,kochasz go itd. to -to powinno iść na plan dalszy..nie no pewnie ,ze szkoda ze nie masz ochoty z niego ubrań zerwać -ale widocznie nie można mieć wszystkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
i mnie to męczy.bardzo.mowie sobie,ze po jakims czasie nawet z tych co chcemy zdzierac ubranie,tez nam sie odechce;) wiec moze to nie jest tak istotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj zwiazek długo nie przetrwa. To cos jest baaardzo wazne w zwiazku i im dłuzej z nim bedziesz to z biegiem czasu bedzie Cie odrzucała mysl o sexie z nim. Skoro sobie wyobrazasz to cos co Cie podnieca a raczej tego kogos to jak dla mnie jest to zdrada psychiczna wiec to nie jest milosc tylko zauroczenie. Radze Ci dobrze to przemyslec czy go kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttttttttttttttttttttttt
ja tez tak mam. tez nad tym myslałam. ale stwierdziłam, ze jesli mialabym kierowac sie tym czy mam ochote z niego zdzierac ciuchy czy nie - byłabym idiotką... bo nie na tym polega swietne zycie we 2:) on sprawia, ze jestem szczesliwa, czuje sie bezpieczna, rozumiana, kochana etc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttttttttttttttttttttttt
o:) to ja jeszcze dodam, ze jestem z moim facetem 3 lata. I nie jestem dojrzała zyciowo kobieta tylko ledwo po 20-tce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
tez tak sobie mowie. TO przemija na ogół...a ile razy ktos nas podnieca do szalenstwa ale poza tym nadaje sie do utylizacji tylko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy, kto czego szuka w związku. A ja mam wrażenie,że sweezi będzie na boku szukała tego, czego nie daje jej ten facet... To co to za związek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttttttttttttttttttttttt
dokładnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekonieczne choć to cholernie frustrujące-ja osobiście sobie tego nie wyobrażam...ale jezeli ona czuje sie kochana ,szczęśliwa -to może nie warto przekreślać tego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
najgorzej skonczyc taki zwiazek dla tej namietnosci i szalu,a potem sie przekonac ze sie nic pod tym juz nie kryje.ale to jest to ryzyko.ja na pewno sie 10 razy zastaniowie,zanim cos takiego zrobie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POWIEM WAM KOBIETKI W TAJEMNICY ZE MOJ ZWOAZEK ZOSTAŁ RAZ WYSTAWIONY NA KONKRETNA KILKUMIESIĘCZNA PRÓBĘ PODCZAS MOJEGO POBYTU W STANACH POZNAŁAM KILAK FAJNYCH CIASTEK Z KTÓRYMI SIE PRZESPAŁAM I PRAWDA JEST TAKA ZE NIE MAM MORALNIAA Z TEGO POWODU 22 LATA MEZATKA NIE JESTEM HEH...ON MNIE NIE ZDRADZIL PRZYNAJMNIEJ WSZYSTKIE ZNAKI NA ZIEMI I NIEBIE NA TO WSKAZUJA CHOCIAZ DO KONCA TEZ NIE MOZNA BYC PEWNYM;) CHOCIAZ TO EGOISTYCZNE JA NIE CHCIALABYM BYC ZDRADZONA A MIMO TO SAMA TO KOMUS ZROBILAM TAK CZY SIAK SYTAUCJA WYGLADA TAK ZE JESLI POSTAWILI BY PRZEDE MNA NAJSEXOWNIEJSZEGO FACETA NA SWIECIIE I MOJEGO FACETA NIE M IALABYM PROBLEMU Z KIM CHCIALABYM SPEDZIC ZYCIE BO ON DAJE MI WIECEJ NIZ M OGLABYM SOBIE ZAMARZYC I MATERIALNIE I UCZUCIOWO PO PROSTU MAM WSZYTSKO NA TACY I DO TEGO JEST OPIEKUNCZY I W OGOLE TAKI MOJ MALY KSIAZE CZUJE SIE PRZY NIEM BEZPIECZNIE I STABILNIE ALE CORAZ BARDZIEJ SIE ZATSANAWIAM CZY TO NIE JEST BARDZIEJ PRZYWIOZANIE CZY POCZUCIE PEWNOSCI CZY WY JESTESCIE WPATRZONE W SWOICH FACETOW JAK W OBRAZEK? BYLAM RAZ ZAKOCHANA DO OBŁEDU I MIMO ZE JUZ NIE DO KONCA PAMIETAM JAK TO BYŁO WIEM ZE TONIE JEST TO SAMO...MIMO zE WIEM ZE ON JEST LEPSZY I BOJE SIE TO STRACIC BO STARCIŁABYM ZBYT DUŻO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mejbi
fizyczność przemija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxooooooooo
mam tak samo jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supriseeee
Jesteśćie je..te marzą się wam sk..ni co będą was rżnąć parę razy dziennie potem sie rozpiją nie będą was dobrze traktować itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×