Królowa Margot 0 Napisano Listopad 3, 2006 Hej Chciałam się dowiedzieć czy ktoś zna kogoś kto wpadł przy konfiguracji tabletki+prezerwatywa lub spirala+prezerwatywa. Bo oczywiście 100%metody nie ma, nawet kombinacja dwóch to tylko zbliżenie się do 100% (mówię o indeksie Pearla). Ale podystkutujmy o praktyce. Znacie kogoś kto tak wpadł? Mówię tu o stosowaniu obu metod perfekcyjnie. A jeśli ktoś wpadł, to jakie błędy popełnił? I nie piszcie że jak są pigułki to po co kondom, przecież to psuje przyjemność itd. Uważam że na tym polega odpowiedzialność, że niestety z pewnych rzeczy trzeba zrezygnować (np. z seksu bez prezerwatywy) - jeśli się jest zdesperowanym, żeby nie mieć dziecka oczywiście (tak jak ja) - ciąża byłaby zagrożeniem dla mojego zdrowia, a poza tym nie chcę mieć dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiad Napisano Listopad 3, 2006 ja...z mezem...robilismy tak zwana kariere i chciałam odłozyc dziecko na 3-4 lata. do tego jeszcze kalendarzyk małzenski. jakiez było moje zdziwienie gdy spozniał mi sie okres, potem 2 kreski. moja pani gonekolog smiala sie, ze naszemu dziecku bardzo sie do nas spieszyło. teraz Magda ma 3 lata i dziekuje Bogu za tamta "wpadke". Wywróciła nam zycie do góry nogami, ale dała nam tyle szczescia i radosci, ze nie załuje. Bycie z trójke daje nam 100% szczescia wiecej niz gonienie za stanowiskiem i kasa. bledów raczej nie było: pigułki brałam regularnie, prezerwatywy nie pekały Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stara kobieta Napisano Listopad 3, 2006 Wiesz,ja przez 10 lat stosowałam tabletki i jakos nigdy nie zaszłam w ciąze i nie znam tez osoby,która je zażywała regularnie i jej sie to przytrafiło.Jezeli dziewczyna pije ziółka na przeczyszczenie ,albo wymiotuje przy odchudzaniu to nic dziwnego,ze coraz częsciej zdarzają sie niechciane ciąże przy tego typu antykoncepcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Desire1987 0 Napisano Listopad 3, 2006 hahaha kasiad, brałaś pigułki które mają prawie 99% skuteczności, do tego używałaś prezerwatyw i zaszłaś w ciążę? smieszne... :o jeszcze rozumiem jakby jakaś prezerwatywa pękła i zaszłaś w ciążę będąc w tym nieszczęsnym 1% tabletkowych wpadek, ale prezerwatywa nie pękła, nie zsuneła sie a Ty jestes w ciąży? To silne te plemniki, skoro przebiły lateks i znalazły się tak głęboko w pochwie... lol. aa i jeszcze udało im się przebić przez zagęszczony sluz. normalnie jak małe herkulesy sprzed lat... lol. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaa Napisano Listopad 3, 2006 kasiad chyba coś zmyśla... :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Desire1987 0 Napisano Listopad 3, 2006 chyba na pewno :D mogła sie bardziej postarać żeby być bardziej wiarygodną :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaa Napisano Listopad 3, 2006 No chyba że nie wiedzieli jak się prezerwatyw uzywa, albo w ktorym momencie trzeba ją założyć... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Desire1987 0 Napisano Listopad 3, 2006 poza tym... jak mogłaś prowadzic kalendarzyk biorąc pigułki? bierzesz pigułki = nie masz owulacji... proste. hehe przyko mi, nie udało Ci sie nastraszyć dziewczynek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Desire1987 0 Napisano Listopad 3, 2006 :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Listopad 3, 2006 6 lat tabletek i zero innego zabezpieczenia i brak wpadki.Teraz jestem w ciazy ale to planowana ciaza:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiad Napisano Listopad 3, 2006 przy braniu pigułek starczy zaziebienie, stres, zeby pigułka stacila ciut ze swojej mocy. i wtedy dochodzi do owulacji. kalendarzyk wlasnie był uzywany wlasnie w tym celu. zeby stres, lekkie przeziebienie, moze antybiotyki nie wplynely na dzilanie pigulek. a fakt, ze nie odnotowalismy pekniecie prezerwatywy, nie znaczy ,ze musiała byc dobra w 100%. skoro pigułki daja 99.99%, to chyba jednak czasem dochodzi do owulacji drogie dzieci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Królowa Margot 0 Napisano Listopad 3, 2006 do kasiad: wydaje mi się że coś kręcisz - jak mogłaś stosować kalendarzyk przy pigułkach??? chyba że mówisz o spirali (bez hormonów). dporecyzuj to. poza tym - jeśli mówisz prawdę - no to wszystko fajnie, że się cieszysz z dziecka. ale należysz do tego typu kobiet- ja nie chcę dziecka, ale jak wpadniemy to się nic nie stanie. ja tak nie mam - nie mam zamiaru zostać niewidomą matką (a to mi grozi). zresztą w ogóle nie chcę być matką. piszcie dalej - zwłaszcza zwracam się do kobiet które na 200% nie chcą dzieci a ni do takich jak powyżej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stara kobieta Napisano Listopad 3, 2006 do kasiad Nie przesadzaj,mi pierwszy raz lekarz zapisał tabletki po powaznej operacji,rózne leki brałam przez ponad rok i nic. Działanie tabletki głównie znosi biegunka i wymioty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaa Napisano Listopad 3, 2006 No dobra, ale skoro prezerwatywa nie pękła, to jak plemniki mogły się przez nia przedostać? Jaką masz teorię? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Holly_Dolly 0 Napisano Listopad 3, 2006 i te tematy ..tak do zajebania. :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaa Napisano Listopad 3, 2006 Ja jak na razie mogę tylko powiedzieć o 5 miesiącach brania tabletek +czasami prezerwatywa i ciąży jak nie była tak nie ma :) I zaliczam się do tych, które nie chcą obecnie dziecka na 200% Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Listopad 3, 2006 stresy obnizaja działanie pigułek...to ciekawe jak ja zdałam te wszystkie egzaminy i nie wpadłam..No chyba sie nie stersowałam:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Listopad 3, 2006 A i jeszcze zaziebienie...no tak ja tak srednio jestem przeziebiona raz na miesiac (odpornosc do kitu),a do tego angina ze 4 razy do roku i kilka zapalen płuc na przełomie 6 lat.....i patrz no owulacji nie było.Jakas inna jestem...kasiad troche przesadziłas:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Animka Napisano Listopad 3, 2006 Ale wiecie co dziewczynki...pojęcia nie miałam, ze stres ma wpływ na działanie tabletek:):):)śmieszne po prostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111111 Napisano Listopad 3, 2006 Bo stres ma wpływ na WSZYSTKO !! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Loża_Szyderców 0 Napisano Listopad 3, 2006 \"przy braniu pigułek starczy zaziebienie, stres, zeby pigułka stacila ciut ze swojej mocy. i wtedy dochodzi do owulacji. kalendarzyk wlasnie był uzywany wlasnie w tym celu. zeby stres, lekkie przeziebienie, moze antybiotyki nie wplynely na dzilanie pigulek.\" Co za brednie. Mogłabyś sobie wówczas dupe podetrzeć tym kalendarzykiem (brzydko mówiąc), skoro brałaś pigułki. To miało na celu straszenie czy co ?:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach