Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaGgggata

czy kiedyś bede miała orgazm??

Polecane posty

Gość aaaaGgggata

Od 3,5 roku chodzę z chłopakiem, od niecałych trzech współżyjemy, ale rzadko!! Jest mi miło, ale zebym miała dostać orgazm !!!! Też tak macie??? Czy kiedys bede miała orgazm, (łecztaczkowy mam) I czasami jak się kochamy to czuję sie podniecona naprawdę, ale gdy on zakłada prezerwatywe (jak na razie nie zdecydowąłam sie na tabletki) to całe podniecenie ucieka!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a łechtaczkowy masz sama
czy z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaGgggata
z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to mówić
ale chyba przegrałaś życie i nigdy nie zaznasz już orgazmu :( tak to już jest, to chyba uwarunkowane genetycznie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania0000
mam meza, ogolnie jestesmy ze soba 6 lat, a ja od zawsze mialam problem z orgazmem. moze tak raz badz 2 dostaje go w ciagu pol roku, teraz jest jeszcze gorzej bo kiedys mimo tego seks sprawial mi przyjemnnosc a teraz jest przeklenstwem, nie pomaga nic, nie nawidze seku oralnego, jest dla mnie strata czasu bo ja kompletnie nic nie czuje, to samo jest z samym seksem, nie powiem o tym mojemu mezowi choc on i tak wie ze ja nie dochodze ale on sie tyle nakąbinuje i nic... do kogo sie zglosic o pomoc? szkoda ze z tym nie jest jak z grypa wystarczy antybiotyk i po bólu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedzcie mi
lechtaczkowy to taki gdy osiagam go po pocieraniu lechtaczki a pochwowy to jak uprawiam normalnie sex??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech mi ktos to powieeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seks jest przereklamowany
a orgazm to już w ogóle ściema, chodzi o jakieś skurcze, ale czy tak jak przy przełykaniu czekolady, czy tak jak przy gruźliczym kaszlu, tego nikt nie wie. Skupcie się na innych przyjemnych stronach życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiadam ci --->> tak jest, jak napisane. A co do orgazmu, to najgorzej, jak ludzie czekają na jakiś cud i zamiast się kochać czerpiąc przyjemność zakończoną tą \"serią skurczy\", to myślą cały czas, \"no, kiedy będę miała...\" Orgazm jest efektem długiej stymulacji, pod wpływem której mózg zaczyna być zalewany falą rozkoszy, najwyższego uniesienia. Są ludzi nadpobudliwi, którzy ledwo pomyślą o seksie, już mają orgazm i tracą przy tym przytomność. Normale jest, że ktoś w pełni zdrowy nie zawsze będzie szczytować. Nikt nie może nam obiecać każdorazowo orgazmu. Jeśli jeszcze ludzie współżyją codziennie po kilka razy i nie mają orgazmu ten jeden raz, to robiąc z tego aferę, ośmieszają się. Ja też miałem 19 lat i robiłem to kilka razy dziennie, a teraz wystarczy mi raz na tydzień, dwa. Cieszy mnie, że wtedy mam piękny odlot, dalece inny od tych młodzieńczych. Teraz odczuwam to mocniej, ale głównie koncentruję się na przyjemności dawanej mojej Pani. Widząc, jej rozkosz, dochodzę po krótkiej chwili. I uważam, że to jest zdrowe. Sumując, nie myślcie ciągle o orgaźmie, tylko cieszcie się z obcowania z drugą osobą, dawania rozkoszy. Kiedy Wasza zejdzie na plan dalszy i wyluzujecie, wszystko może wrócić do normy. Nie dotycczy to tylko przypadków lekarskich. Ale to inna bajka... I nie na to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×