mam męża a kocham innego faceta

mam 25 lat jestem mężatką od 2 lat, poznałam dużo starszego faceta od siebie i zakochałam się w nim bez pamięci, nie wiem co mam zrobić dalej!Czy ktoś miał coś podobnego?

ja co prawda nie mialem i chyba dlugo jeszcze nie bede mial ale wydaje mi sie ze powinnas podliczyc zyski i straty jesli chodzi o ewentualne rozstanie z mezem po za tym nie powiedzialas od kiedy jestes zauroczona tym gosciem

a czy ten starszy mężczyzna odwzajemnia twoje uczucia? i czy pewna jesteś że nie kochasz juz mężą?

jak nie macie dzieci to po rozwodzie nikt nie ucierpi bo w malzenstwie dzieci sa najwazniejsze a jesli sama bedziesz cierpiec z powodu decyzji jaka podejmniesz to juz twoja osobista sprawa pamietaj, ze dla tego starszego goscia to moze byc tylko przelotny romans

zastanowić się co możesz zyskać a co stracić przy ewentualnym romansie;) a on ma zonę?

meza zal! a Wy to tak beznamietnie, na zimno normalnie zero refleksji ze ta kobieta przysiegala juz komus. to chyba mozna nazwac upadkiem etycznym prawda?

dzieci z mężem nie mam, mąż jest uzalezniony od komputera, nie zwraca na mnie uwagi od dawna!! ten starszy mężczyzna ponoć odwzajemnia moje uczucia - ale pewności nie mam, byc może chce sie tylko zabawić - ale przy nim czuje że żyje.... i chce mi sie żyć.A i on jest od 5 lat po rozwodzie.

Ewita to ze maz "nie zwraca na Ciebie uwagi" nie jest powodem do rozwodu i skakania do lozka innemu. 2 lata to niedlugo, szybko stracilas zapal. komputer jest rozrywka, odskocznia, zajeciem sie, czyms fascynujacym niejedna osobe. czy mozesz z reka na sercu powiedziec ze zrobilas wszystko zeby meza od tego komputera odciagnac? mnie sie cos wydaje, ze niedojrzeliscie do tego slubu!

w takim razie powinnas moze pogadac ze swoim mezem na ten temat ze tobie jest zle w waszym zwiazku a stawiac wszystko na jednej szali gdzie nie jestes pewna tylko przyruszczasz to troche lekkomyslne

tak pogadaj z mezem a jak sie nie da to maz dopiero jak sie dowie, ze masz innego zacznie sie innaczej zachowywac zawsze tak jest jak cos stracisz to dopiero docenisz

najwazniejsza jest milosc....nie wierze ze bylo dobrze a Ty zwrocilas uwage na innego, teraz i tak jest za pozno, nigdy o nim nie zapomnisz, a co noc bedziesz plakac do poduszki, wiem bo sama to przezywam...

a wiesz co on do Ciebie czuje?? moze jemu chodzi tylko o saks??

Niestety albo stety seks to podstawa i jak widać nie tylko u facetów:)

chodzę po kościele ze szczotką do kibla i udaję że to kropidło

dalej chodz z ta szczotka;-)) faceci to swinie

Ewitko co zamierzasz z tym zrobić?? bedziesz z mezem czy dasz sie poniesc chwili?? napisz bo bardzo mnie to zastanawia.....

Nie wiem co zrobię pewnie któregoś dnia piepszne tym wszystkim, nie moge się tak męczyć.

Jesteś dla mnie zwykłą szmatą Po kiego wała masz faceta skoro kochasz innego?

sam jestes szmatą! nie znasz sytuacji a sie wpierdzielasz! dziewczyno zyj chwila, czasami warto zrobic cos i załowac niz zalowac ze sie czegos nie zrobiło....:-))