Co sadzicie o tym?

Znamy sie z dziewczyna jakies pare miesiecy, seks super, ona pozwala mi na wszystko co moze sobie chlopak wymarzyc, a jednak. Ona nie byla dziewica, jak robi takie rzeczy ze mna to czy nie powinienem sie przerazic? W koncu z tamtymi robila to samo, chyba, ze ja mam blade pojecie. Moze ona mnie po prostu ufa tak bardzo, ze nie boi sie ze mna robic tych rzeczy. A moze z tamtymi posuwala sie na calego i nie wazne z kim to ona robi, wazne ze ma dobra zabawe, ale czy takiej kobiecie na dluzsza mete mozna ufac? A jestli chodzi ogolnie o seks jest zabojcza, mam sie juz martwic?

ja na twoim miejscu bym się martwila

ale z ciebie pojeb....rzuć ją bo pewnie się puszcza z całym plutonem :p

tez jestem aktualnie z taka laska...ale nie martwie sie, bo jeszzce sie nie zdazylem w niej bujnac na dobre sprawe...

facet za miast dziekować bogu za taką laskę to ty się martwić chcesz? urwałeś się z choinki....albo po prostu to twoja pierwsza laska i masz z tego powodu kompleksy

nie rozumiem twojego problemu!!ja tez na wszystko pozwalam obecnemu chlopakowi..nie mam zadnch zachamowan...on jest zachwycony....w przed nim mialam jednego partnera...bylam z nim 3 lata...i to wlasnie z tym pierwszym wszystkei te rzeczy robilam "pierwszy raz" mialam sie na kim uczyc:):)::)pozatym to nie jest kwestia tego ze ona to z kazdym robila...ja np mam tak ogromny temperament ze ciagle moglabym sie kochac i to na najrozniejsze sposby:)a moj obecny chlopak jest mna zachwycony:)kazda dziewczyna jest inna:) ciesz sie ze masz taka laske...!!!!!!!!!!!!!

ale prawie na wszystko teżsięzgadzałąm. powoli, z umiarem ale zgodziłąm sienp na Oral, różne pozycje, 69 itp... Kończenie w ustach... Ale z czasem wszystko, nie za pierwszym razem oczywiście!! Po prostu kocham mojego faceta i chce byśmy sobie nawzajem sprawiali przyjemność. Lubię experymentować ;) Moze pogadaj z nią o jej doświadczeniu...??? Jeśli powie ci że ciękocha i robi z tobą te rzeczy bo chce żeby ci było dobrze to jest ok... Moze chce ci troche zaimponować po prostu... To ze siestara dobrze o niej świadczy.. Chyba każdy facet chciałby miećlaskęchętnądo experymentów. Oczywiście nie mówie tu o biernym zgadzaniu sięna wszystko.. Ja tam popróbowałm, przyzwyczajałam sie, niektóre rzeczy mi sięnie podobająi otwarcie mówie o tym facetowi...

tylko jakis prawiczek, albo jelop ze wsi moze miec takie dylematy. dajcie spokoj:)

..powiem Tobie tak... wielu rzczy nie robiłam z moim poprzednim chłopakiem (a byłam z nim 5 lat), prawdopodobnie miałam jakieś dziwne blokady.. natomiast z moim obecnym nie mam oporów, żeby robić to, czego jeszcze nigdy wcześniej w łóżku nie doświadczyłam, albo po prostu wcześniej nie lubiłam... moim zdaniem to wszystko zależy od chemii, zaufania i tego, co się do partnera czuje... ;)

racja...miałam tak samo jak trzykropek

ale wy pierdzielicie głupoty jestem kobietą i w życiu bym prawiczka nie chciała (jakbym była facetem też bym nie chciała dziewicy) ..... no może na raz. po pierwsze dlatego że niedoświadczone to to wogóle, a po drugi całe życie bym się bała, że zdradzi kiedyś z czystej ciekawości. faceci, którzy chcą dziewice za żonę sami nie wiedzą jaki sobie bat na dupę plotą.....ach......szkoda gadać.

Ciesz się chłopie i używaj ile wlezie

żenująca wypowiedź. aż się żal robi, czytając coś takiego.... wstyd.

przeciez wiernosc nie zalezy od tego czy sie jest dziewica prawiczkiem tylko od charakteru, a pozatym kto powiedzial, ze seks z prawiczkiem niedoswiadczonym ma byc zly?

prawiczek nie wie gdzie jest cipa! taka jest prawda, a potem mówi: a ja myslałem że jest niżej....o kurna nigdy więcej!

nie chodzi mi o to że dziwice są niewierne, ale o to że prędzej czy później przychodzi ta pokusa, ciekawość dość często jest silniejsza. znam kilka kobitek co wyszły za swojego pierwszego. mają w tej chwili po 30 kilka latek i niestety wszystkie mają kochanków. to nie mój wymysł to fakty.

to fakt, ciekawość sprawdzenia się z innym jest silniejsza i można rozwalić związek...

No to masz wielki problem.. Współczuję Ci. Do tego przyznaj się okłamała Cię. Na pierwsza randka mówiła że dziewica, a tu okazuje się że teoria ma opanowana. Co za rozczarowaniu.. Wolałbyś na pewno taką które nic nie wie, nic nie umie i broń Boże nic nie chce! Tylko po ślubie, i jeszcze do tego, z światła gaszony! W celach prokreacyjne, zaznaczam. No cóż, zastanawiam się jaki potwora tkał sidło ku Tobie.. Ale tutaj poważnie.. o co Ci chodzi? Że miała przed Tobą jakiś tam doświadczenia... że jest za śmiała.. czy po prostu nie nadążasz z zapewnienia rozrywkami? Chciałbyś być inicjatorem a tu.. klapa, wie więcej niż zdołasz sobie wyobrażać? Jak Ona śmie nie leżeć jak kłoda! Co Cię interesuje Jej doświadczenia życiowe przed Tobą? Ciesz się życia, seksu, i radości z partnerką Twoją. Po co sobie zawracasz głowie z takimi błahymi pytaniami? A niewinność nie szukaj w łono tylko w spojrzenia, słowa, w głowie..

Stary, przegrałeś życie. Kiedys i ja chodziłem z taką dupencją. W łóżku była mistrzem, brała pałkę w gardło do końca, jaja pobierał, zlewałem sie jej w morde, lizała mi odbyt, raz nawet nalałem jej wprost do pyska i połknęła co do kropli. Byłem zachwycony. A poem koleżka z osiedla powiedział,ze ładował ją na trzy baty razem z bratem i jednym kolesiem.Po prostu waliło ją trzech na raz. Spotykali sie u niego na chacie 2 razy w tygodniu. Nie wierzyłem dopóki nie pokazał mi filimik nagrany na apart cyfrowy. Nie mogłem sie pozbierać. Nie mogłem od niej odejść,ale w końcyu to zrobilem. Dam ci rade: dopóki sie nie zabujałes - kopnij ją w pizdę!

Albo ufasz od początku albo nie... I nie ważne wtedy jaka jest w łóżku. Jak nie sprubójesz to sie nie przekonasz jak jest.

moj maz moglby to samo powiedziec o mnie co Ty o swojej ale...bardzo mi ufa tylko, ze ja nie ufam sobie... jednak w takiej demonicy sexu zawsze cos siedzi ..... nie kojarzyc z jakims kurwiszczonem!!