Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu problem

proze napiszcie jak robi się galarete taka z nóżek

Polecane posty

Gość znowu problem

nigdy jeszcze nie robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciepłych n ó g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię tak:kawałek wołowiny,golonkę(tylną)gotuję w niedużej ilości wody.W połowie gotowania dodaje marchewkę,pietruszkę,pora(dla takiego rosołowego aromatu)Doprawiam.Potem do salaterki daję na dno:plasterek marchewki,zielony groszek,czasem plasterek jajka na twardo(z jajkiem szybciej się psuje)Obieram mieso,kroję na kawałki,też wrzucam do salaterek.Na koniec rozpuszczam żelatynę,dodaję do rosołu i zalewam mięso z warzywami.Sposób zrobienia żelatyny na opakowaniu.Żeby bylo bez żelatyny trzeba dać łapki kurze(ale mnie to nie kręci)albo sporo golonki a mało wody.Ja wolę wodę z galarety,dlatego używam żelatyny. Acha,można oczywiście dać samą golonkę i będą prawdziwie zimne nóżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu problem
dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jeszcze zajrzysz. Ten rosołek , do którego dodasz żelatynę, powinien być troszkę za słony. Jak jest taki w sam rychtyk, galaretka jest mdła w smaku. Można tez dodać zgnieciony czosnek na sam koniec gotowania rosołu. Ząbek lub dwa. Tylko ząbki bywają różne, ostatnio miałam wielkie jak krowy. Nie żałuj pieprzu czarnego mielonego. Zrobisz raz, uda się lub nie, na następny raz będziesz już miała DOŚWIADCZENIE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze, ja warzyw daję sporo. Selera też, pora wyjmuję po ugotowaniu, wyciskam sok do rosołu. Warzywa kroję w kosteczkę. Jajka ani groszku nie dodaję. Ale dzięki temu, że jest sporo warzyw i niemało galaretki ( prócz mięsa, oczywiście ) \" zimne nóżki \" są nie takie sztywne, \" miękciejsze \" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie tu sa
nóżki???? galareta najlepsza na nozkach z dodatkiem golonki albo szyji indyczych, i zadnej zelatyny sie nie daje to głupota.Ja zawsze robie z nózek i super sie zsiada, prawdziwa galareta nie robi sie z dodatkiem zelatyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tak dawno zrobiłam z samych nóżek i golonki. I jakoś tak, przy czyszczeniu tych odnóży z szczeciny, potem przy krojeniu tych tłustości, skór, apetyt mi odszedł na tradycję :( wolę jak Amita, giczki cielęce, wołowinkę mięciutko ugotowaną, szyjkę indyczą, jak najbardziej, tylko gdzie tego szukać ? Kurze pazury też ...:( , choć niewątpliwie najwięcej kleju mają. Trzeba je gotować, jak się ma coś złamane, jak człowiek w całości, żelatyna jako dodatek nie jest zła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa....Nasza nieodżałowana koleżanka Zawzięta onegdaj na pękniętą nóżkę jadła ten \"sztam\"....Pamiętasz, Nakrętko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj, pamiętam. Mama przywoziła mi do szpitala samą galaretkę z giczek cielęcych, prosiłam , bez mięsa. Więc się męczyły, bidulki i same mięsko musiały zjadać ;) A ja codziennie galaretkę jadłam na złamaną miednicę . Zrosła sie pięknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,jedna kulturalnie dopisała o selerku,czosnku,a inna od razu,że głupota.Ja tam dodaję żelatynę,bo wolę galartkę,mięsko jest sprawą drugorzędną.I nie sśiada się z samej golonki, a innych szyji czy łapek nie będę jeść i już. Na pocieszenie dodam,że jak za pierwszym razem nie wyjdzie,to można grochóweczkę z tego zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu problem
bardzo dziekuje za zainteresowanie moim pytaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×