Ona nie chce tak często...

Kochani choc sporo smutku jest i żalu w tym topicu, to i tak bardzo pocieszające jest, że jest wyczuwalne uczucie w tym co piszecie i że stawiacie Je na pierwszym miejscu :) niestety duzo ludzi juz zapomniałao co to Miłośc i nie walczy o Nią.. Gratuluje i trzymam kciuki :)

nie dziękuję,żeby nie zapeszyć ;)

a moze ma Ona jakies przykre doswiadczenie?? moze to jakas blokada, strach albo obrzydzenie do seksu? mam 21 lat i niestety chyba obrzydzenie do seksu a to wszystko za sprawa toksycznego zwiazku:/ i nie bede tu zwalac winy na partnera bo sama powinnam robic to na co mam ochote ale u mnie wiele razy bylo tak ze robilam cos dla swietego spokoju..i teraz boje sie, ze w seksie zawsze bede dostrzegala cos zlego:(

Nie ma przykrych doświadczeń. Miała kilku partnerów - tu norma.

hej Frozen...ja jestem upieczona meżatka - jakies 3 mieisace -wczesniej w lozku bylo super i tak czesto jak tylko chcialam. teraz tez jest rewelacyjnie tylko juz 1 na dwa tygodnie. w przerwach nie ma mowy o zwyklym pokladkaniu po brzuszku czy posladkach..on sie nie przytula - to ja musze jesli chce byc blisko . On mowi ze jest szczesliwy, ze mnie kocha i ze strasznie go podniecam - szkoda tylko ze tak rzadko.

Widzę że moja żona się stara. Nie jest tak, że ignoruje problem... jednak na moje próby zainicjowania reaguje czasem agresywnie i to jest poniżające....

wiem Frozen jak to jest......... :o :(

........

podnosze

Daj jej powod do zazdrosci.

Naprawde zaczynam się nad tym zastanawiać... Może zazdrość coś zadziała.

Widzisz Frozen ja mam taki problem jak TY tylko z ta roznica ze ja chce a moj maz nie bardzo

ja tez chce a moj maz .... a moj maż nie chce, a jak do czegos dojdzie to wklada w to tyle zaangażowania co w oglądanie pogody

Wydaje mi się naprawdę dziwne że facet nie ma ochoty na sex... Związki się przez takie powody rozpadają...