900zł bezrobotnego a w pracy 800 zł

to w końcu nie lepiej iśc na bezrobocie? tylko ze na bezrobociu jest sie pół roku a w pracy mozna i dłuzej nawet. No ale przynajmniej przez pół roiku nic nie robi sie i ma sie 900 zł, a potem mozna iśc do pracy po te 800 zł. Chore to wszystko. Ja cięzko pracuje od wielu lat i mam 1000 łż. zyc mi sie niechce bo nie stac mnie na nic poprostu a tu 900 zł dla bezrobotnych.no to w patalogiach zaczną szaleć. + 1000 zł becikowego i znów wyz demograficzny nastapi, więcej gwałtów, samobójtw, kolezanka bedzie mordowała kolege kolega matkę. oto wychowanie dzieci w patologii....900 zł.hmmmm

od kiedy jest 900 zł bezrobotnego?chyba coś ci się pomyliło

bedzie od stycznia nawet więcej niz 900 zł. czytałam ju zo tych ustawach:(

ale to ma byc zdaje sie 900zl brutto:) a pozatym Ty sobie nabijasz doswiadczenie i bedzie zarabiac wiecej, a co bezrobotny ma ze swojego bezrobocia? mysl szerzej:)

jak bedzie taki zasiłek, to po kiego tysiące np, pracowników w hipermarketach mają żyłować się w swojej pracy, skoro te same pieniądze dostaną za friko?

tak własnie pisałam za friko masz 900 zł na pól roku a w biedronce 1000 zł masz ciagle . no fakt faktem ze przez pół rou mozesz sobie nic nie robic i miec 900 zł a potem iśc do biedronki za 1000 zł. ps a czy jestes pewny ze w biedronkach mają 1000 zł a nie mniej?

pozatym ja pracuję 10 lat i mam doświadczenie i nadal mam 1000 zł i nie zanosi się ze będe miała więcej, wiem lepiej pracowac niz lezec, ale czyz nie trafia nas szlak ze mam 1000zł i zapieprzam kolejny rok a tym nierobom z patoogii, pijaczkom i innym leniwcom dają 900 zł?

na ten błyskotliwy pomysł wpadł przed wyborami Lepper :P pewnie po wyborach sprawa przyschnie, a jeżeli tak miało by być, to wtedy praca minimalna powinna wynosić conajmniej 2000 zł

Dobrze a co powiecie na to he ja rok temu zaczolem studium informatyczne tzn chodzilem tam chyba jakies z 3 tygodnie i dostalem wezwanie na wku tam jak to na wku powiedzieli mi ze skoncze to za rok :) zabawne co nie he no i skonczylo mi sie wojsko tzn stracony czas no i dostaje 380 zl na miesiac :( ladnie co nie mnie panstwo urzadzilo a pracy nie umie znalesc na szkole juz za pozno chyba za rok zaczne chociaz ta szkola kosztuje wiec mysle ze sie juz nic nie zacznie :) chyba se zaspiewam pierwsza zwrotke hymnu :)

wzięli cie do wojska mimo tego, że sie uczyłeś?

jeżeli przedstawia się zaswiadczenie do WKU ze sie uczy to nie biorą do wojska. a tak wracając do tematu. Ołaca minimalna do 2000 zł niezwrośnie gdyz to pracodawcy prywatni decyduja czy dadza nam zarobic 6000 łz czy 600 zł.

po pierwsze te 900zl ma byc dozywotnio, a nie na pol roku. po drugie watpie zeby to przeszlo, po trzecie, zapewne spowoduje to jeszcze wiekszy odplyw rak do pracy, bo czesc bedzie wolala wegetowac za te pieniadze niz pracowac, a to spowoduje ze Ci przedsiebiorcy (szczegolnie hipermarkety i pokrewne) co zatrudniaja za te smieszne pieniadze bedzie musiala podwyzszyc stawki zeby znalesc nowych pracownikow. radze Wam zmienic prace, a nie zrzedzic ze zarabiacie 1000zl!!! awansuje sie finansowo poprzez zmiane pracodawcy! to proste!

jesli chcecie wiedziec dlaczego jest jak jest to poszukajcie, poczytajcie, albo znajdzcie w necie odpowiedni kalkulatory i policzcie ile rocznie pracodawca placi za to ze u niego pracujecie! wtedy sie zorientujecie jakie to sa pieniadze i ze niektory branze i szczegolnie mali pracodawcy nie znajda wiekszej kasy poprostu:) zmiencie pracodawce! dobrze radze! albo otworzcie cos wlasnego, fajna przygoda:)

co za problem zwolnij sie i bedziesz dostawala 900 za siedzenie w domu...tylko nie zdziw sie potem jak nie znajdziesz juz zadnej pracy...a pol roku zleci jak z bicza strzelil...

ja pracuje za najnizsza i sie ciesze ze pracuje.....przynajmniej mi sie staz pracy zbiera ...i wcale nie zazdroszcze tym na kuroniowce.

zreszta nie wierze ze ktos o zdrowych zmyslach sam z wlasnej woli rezygnuje z pracy i idzie na kuroniowke...jesli idzie to nie z wlasnej woli ...i to jet najgorsze w tym naszym chorym kraju.

nie ma co sie "cieszyc ze sie pracuje" tylko trzeba szukac rownoczesnie innego pracodawcy ktory zaplaci wiecej. awanse i podwyzki w tej samej firmie to rzadkosc, chyba ze mowimy o duzej korporacji, a i tam sie czasami latami czeka i jak sie nie upomnisz to nic nie dostaniesz. w normalnym cywilizowanym swiecie podwyzke dostajesz bo: 1. pracodawca sie boi ze odejdziesz a uwaza ze bedzie mial problem ze znalezieniem kogos innego, albo bedzie musial przyuczczac i mu sie nie oplaca itd. itp. 2. bo sie wlasnie zmienilo prace na lepiej platna 3. w systemie premiowym wypracowujesz wyzsza premie 4. w korporacjach awans w strukturze (wcale nie takie proste i trwa dlugo i zawsze sie natrafia na bariere, kiedy wyzsze stanowisko to juz "kolesie") na ktory z powyzszych czekacie?:)

a pewne ze szukam....caly czas szukam...ale niestety u dziurze w ktorej mieszkam....znalezienie lepszej posady mozna porownac do znalezienia wody na pustyni....zwlaszcza pracy dla kobiet...bo faceci maja latwiej.A niestety mam rodzine..dziecko meza mieszkanie i nie mam odwagi zeby zaczynac zycie od nowa w innym duzym miescie....ale coraz czesciej o tym mysle ..albo wyjazd za granice tylko co z dzieckiem :(((????.