Kocham żonatego

Witam Mój problem polega na tym iż kocham żonatego faceta :( i prawdę mówiąc nie czuję się z tym dobrze.Marka poznałam 5 lat temu przez internet.Kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy nie wiedziałam że ma żonę.Cieszyłam sie jak głupia że taki facet jak on zwrócił na mnie uwagę a na dodatek traktował jak księżniczkę.Dzwonił pisał sms meile z pytaniami jak się czuję jak minął dzień itp.Byłam w siódmym niebie do momentu kiedy powiedział mi o swojej rodzinie.Miałam 16 lat i świat się mi zawalił.Myślałam że to przejdzie z czasem ale ten ból który czułam nie mijał a ciągle jest we mnie i ciągle rośnie.Pewnie myślicie że starszy facet chciał zabawic sie z młodą dziewczyną otóż to ja bardziej chciałam zbliżyć sie do niego niż od do mnie.Kiedy skończyłam 18 lat przeżyłam z nim swój pierwszy raz.A potem drugi i trzeci i następny.Nie raz chciałam zrezygnowac z tego wszytskiego ale brak mi siły.Do tego doszły problemy w domu.Mój tata stracił pracę, poźniej mama.Między czasie zmarł mój malutki brat..Na samą myśl serce mi pęka.Obecnie lecze się na depresje.Biorę tabletki by móc normalnie żyć , funkcjonować.Dziewczyny uważajcie na siebie i na piękne słowa bo czasami one nie dadzą nam radości a mogą przynosić tylko ból.

za to ,ze spalaś z żonatym (zwykła dziwka) Nie żal mi cie za ten uczynek. Tylko współczuje co do brata .

bleeeeeeeeeee

awg mnie facet jest bardziej winny niz autorka,gosc podrywa dziewczyny przez internet,zal mi jego zony,z takim typem falszywym zyc nie jest wielka sztuka zawrocic w glowie mlodej dziewczynie,a dziwka bym jej nie nazwala,nie robi tego z kazdym i za kase....

i nr tel - po co piszesz ,ze to Marek?

Podaj jeszcze nazwisko - a skąd wiesz czy on nazywa sie Marek czy może inaczej?

hej Smutna ja mam tez problem z zonatym facetem :(

Nie dokuczajcie dziewczynie. :( I tak jest nieszczęśliwa..... Autorko - mogę Ci tylko współczuć, bo doradzić nic nie potrafię. Żadne rady zresztą nie pomogą, bo ze źle ulokowanym uczuciem człowiek musi się sam uporać. :(

To widzę nie jestem sama w takiej sytuacji :(

Dziękuje Perła Pisząć to widziałam że spotkam się z krytyka ale miło jest wiedzieć że ktoś potrafi to też zrozumieć...

Smutna M - patrzę na Ciebie z perspektywy osoby dorosłej (bo dla mnie to Ty jeszcze dziewczynką jesteś) i co widzę? Widzę dziewczynkę wykorzystaną emocjonalnie i fizycznie przez dorosłego faceta. Jesteś dla niego przygodą, odskocznią od codzienności, a o jest dla Ciebie całym światem. To jest bardzo niesprawiedliwe, tym bardziej, że pewnie nawet nie zechcesz przyjąć do wiadomości tego, że on Cię najzwyczajniej skrzywdził. Zrozumiesz to, jak będziesz starsza, a na razie to fajnie byłoby, gdybyś poszukała przyjaźni wśród rówieśników. Też potrafią skrzywdzic, ale nie tak mocno, jak on Ciebie. On wiedział, co Ci robi pozwalając na to, by Rwoje uczucie do niego rozwijało sie bez przeszkód. Najnormalniej w świecie uwiódł Cię, by sobie urozmaicić życie.... :(

dziewczyno,sprobuj zakonczyc ten zwiazek-nie mowie ze bedzie latwo,ale on Cie zniszczy psychicznie a skad mozesz miec pewnosc ,ze on nie ma wiecej kochanek,poznanych w ten sposob..... facet ten to oszust,oszukuje Ciebie,zone i nie wiadomo kogo jeszcze

dziewczyno,sprobuj zakonczyc ten zwiazek-nie mowie ze bedzie latwo,ale on Cie zniszczy psychicznie a skad mozesz miec pewnosc ,ze on nie ma wiecej kochanek,poznanych w ten sposob..... facet ten to oszust,oszukuje Ciebie,zone i nie wiadomo kogo jeszcze

Smutna M - patrzę na Ciebie z perspektywy osoby dorosłej (bo dla mnie to Ty jeszcze dziewczynką jesteś) i co widzę? Widzę dziewczynkę wykorzystaną emocjonalnie i fizycznie przez dorosłego faceta. Jesteś dla niego przygodą, odskocznią od codzienności, a on jest dla Ciebie całym światem. To jest bardzo niesprawiedliwe, tym bardziej, że pewnie nawet nie zechcesz przyjąć do wiadomości tego, że on Cię najzwyczajniej skrzywdził. Zrozumiesz to, jak będziesz starsza, a na razie to fajnie byłoby, gdybyś poszukała przyjaźni wśród rówieśników. Też potrafią skrzywdzic, ale nie tak mocno, jak on Ciebie. On wiedział, co Ci robi pozwalając na to, by Rwoje uczucie do niego rozwijało sie bez przeszkód. Najnormalniej w świecie uwiódł Cię, by sobie urozmaicić życie.... :(

tematu..zapraszam na "mężatki zakochane nie w mężu"-tam są kobiety które mają podobne problemy jak ty.pzdr:)

bo tego lovelasa mi nie zal, spieprza sobie i innym zycie na wlasne zyczenie :p

Dziękuje za komentarze...i słowa otuchy szczególnie dla Perły. Jednak można tutaj spotkać kogoś miłego :) Czasami warto przeczytać-usłyszeć coś takiego by choć na chwilę było lżej.Pozdrawiam serdecznie

To moje gg 1977713 jak masz jak napisz, resztę dowiesz się jak pogadamy.......

To moje gg 1977713 jak masz jak napisz, resztę dowiesz się jak pogadamy.......

przepraszam, przez przypadek napisałam cos pod Twoim nickiem

bardzo Ci współczuję autorko tematu:( Wiem coś na ten temat,bo sama to przeżyłam,nie było łatwo ale udało mi sie:) Ze swojego doświadczenia mogę Ci tylko doradzić abyś jak najszybciej to zakończyła,wiem ze bedzie cieżko,po prostu bardzo cięzko,ale taki zwiazek,a ile to można nazwac związkiem kompletnie popsuje Cie psychicznie,już to czujesz,bo sama widzisz co sie z Tobą dzieje.. naprawde uciekaj,bo bedzie gorzej,a facet jak to facet okazji nie przepuści, i nie myśl ze on myśli o Twoich uczuciach itp. jemu jest po prostu tak wygodnie, naprawde wiem co mówie..życze powodzenie i siły:)

wnioski http://www.puellanova.pl/index.php?showart=264