Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zle bardzo zle

co poczac gdy nic w zyciu nie wychodzi i nie chce

Polecane posty

Gość zle bardzo zle

sie klas io wstawac z lozka kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to samo i obawiam się
ze nic z tym sie nie zrobi Mam tak już od kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maalaaaaa
mam to samo, tylko staram się milczeć...uslyszalam wlasnie"dobrze, kurwo..."i stek wyzwisk i grozb od matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
Wlasnie tez sie tego obawiam. Najgorsze jest to, ze na codzien staram sie to ukryc, a jest mi z tym zle, potwornie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniam mniam pychota
poszukać przyjaciół poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem dlaczego Wam tak trudno
bo nikt tego nie rozumie i chyab nikt nie zrozumie jak nie bedzie w takim stanie:o A najgorsze jej usłyszeć weź się w koncu w garść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
mniam mniam pychota: nie brakuje mi przyjaciol, mam tez wielu znojmych, tylko nie chce sie zalic i marudzic jak mi zle itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maalaaaaa
we wlasnym domu czuję się jak najgorsze dno - od dziewczyny w agencji rozni mnie to, ze oniewiera mnie wlasna matka a nie obcy ludzie i za talerz zupy i dach nad glową ... Tak mi dokopuje, ze nie moge od dawna wyjsc z dlugow - kazda porazkę mi wypomni.Idę, bo nie chce sie nakrecać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
maaala: nie mialas nigdy ochoty tego rzucic, i zyc na wlasny rachunek? moze latwo jest pisac, bo jestem zupelnie w innej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniam mniam pychota
także po to są przyjaciele, żeby im się wypłakać w rękaw. Jeśli nie chcesz - zastanów się, czy to aby na pewno przyjaźń jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
to jest przyjazni. Wiem , ze moge na nich liczyc. Tylko nie chce sie zalic, ze jest mi zle. Dodatkowo jest okropnie, bo staram sie to ukrywac, wychodzi siwetnie, ale co z tego.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maalaaaaa
dziewczyny ja sie porwalam na naukę, poswiecilam czas, pieniadze i teraz musze wyrabiac sobie markę bo tam gdzie pracowalam na czarno nikt mnie nie poleci, chociaz mili ze mnie duze korzysci, bo bylam niedroga i jedna z najlepszych. Kiedy juz mysle, ze nigdy wiecej nie nazwie mnie k...-ona to robi. Gdyby nie moja przyjaciolka-nie wiem co by bylo, bo ludzie ktorych dotad znalam odwrocili sie ode mnie gdy mnie wylali z pracy. Lepiej mi jak pogadalam z Wami:) Nie martwcie się juz, bo nie warto.Ja powoli z tego wyjdę, tylko poczatek jest trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest wiele sposobów żeby wyjść z tak poważnego dołka. Po pierwsze pozytywne myslenie. Wiem że trudno ... ale tylko na początku. Później samo przychodzi ... a więc trzeba w myślach ciągle powtarzać np. jestem szczęśliwa i cieszę się z tego co mam. Może na początku to zdanie cięzkie jest do przyjęcia przez myśli, na siłę trzeba je wypowiadać. Po jakimś czasie będziesz w to wierzyła ... Po drugie sięgnij po książki poradniki. \"Kutro będzie lepiej \" , \"potega podświadomości\". Czytac też ksiązki pozytywnie nastwiające do życia a jednocześnie składniające do myślenia np. Alhemika. Po trzecie jeśli nie chcesz wyżalic się przyjaciołom załóż dziennik, pamiętnik. Zeszyt w którym będziesz zapisywała swoje myśli, przezycia, do którego będziesz płakała i się śmiała. Dziś duzo ludzi pisze blogi, to też jest dobrym rozwiązaniem. Po czwarte uprawiaj sport. Czy to pływanie, czy jazda rowerem. Nie siedź w domu .... idź na spacer ... taki 2 godzinny. Zobaczysz że bedzie ci po nim lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
nauki mam w brod, nawet teraz powinnam sie uczyc, ale mysli bladza zupelnie gdzies indziej....... Tez wiem, ze to minie, ale poki co, ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli straciłaś pracę to szukaj kolejnej. Nie poddawaj się przecież jestes młoda prace musisz mieć. Zacznij od czytania ogłoszeń w prasie lokalnej. I wysyłaj CV. bardzo często jest tak że po jakims czasie pracodawca się odzywa i nagle okazuje się że oferty lecą z różnych stron. Procesz szukania pracy potraktuj jak samą pracę. Wstajesz rano kupujesz gazete i szukasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
anula 19801: chyba trudno po raz n-ty powtarzac, ze bedzie dobrze, gdy nie widac zadnych zmian w zyciu, przynajmniej nie w moim. jestem mloda, i nie powinnam zaprzatac swojej glowy takim mysleniem i nastawianiem sie do zycia.... Sport lubie,tylko kiedy mam go uprawiac, wracam padnieta do domu,marze tylko o kapieli, a tu ksiazki jeszcze krzycza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale musisz od czegoś zacząc a nie tylko narzekac bo to do niczego nie prowadzi. Jak zaczniesz pozytywnie mysleć to i zycie bedzie łatwiejsze ale musisz w to uwierzyć. Bo jak ciągle się nakręcasz że jest żle i będzie jeszcze gorzej to uwierz mi że lepiej nie będzie. Wiem coś o tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
to nie jest tak, ze sie nakrecam, ze bedzie sle. Nie zale sienikomu z mojego otoczenia. Jak mys spojrzala na mnie na codzien to zapewne pomyslalabys: fajna wesola dziewczyna. Nie przeszloby Ci nawet przez mysl, ze jest mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maalaaaaa
zle bardzo zle---> nie ucz sie na silę, odpusc trochę..ja zawsze mialam tak ze jak na czymś tyralam to mi to gorzej wyszlo niz jak sobie trochę odpuscilam. Po prostu gdy bylam mnie zmęczona mialam lepszy kontakt z ludzmi a jak bylam wpluta to zdarzylo sie, ze mnie posadzili ze jaks obrazona i nadąsana jestem..a ja ylko mialam dosc wsyztskiego. Śpij ile potrzebujesz - sen to teraz chyba moja największa przyjemnosc, zawsze sobie wyobrazam np.ze nie śpię sama:P albo coś...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bardzo dobrym rozwiązaniem jest pisanie dziennika. nie pokazujesz ludziom swojego smutku tylko tłumisz go w sobie. przelewj go na papier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
maalaaa: musze sie uczyc, wierz mi, ze jakbym nie musiala znalazlabym inne ciekawsze zajecia:) zgadza sie, jak zamanifestuje, jak jest mi zle, ludzi mysla ze jestem nadasana itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maalaaaaa
jeszcze jak sie czlowiek śpieszy to tez kazdy myśli, ze się go olewa - przerobilam to szukając pracy. z kazdym tak trzeba pogadac o d...i kwiatach...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle bardzo zle
maalaaaa: bo zawsze trzeba miec czas dla innych, ktorszy potem dla Ciebie maja go mniej.... co oczywiscie musisz zawsze zrozumiec:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×