Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobiety tż uczuć nie maja...

Dlaczego kobiety gardzą pracownikami fizycznymi???

Polecane posty

Gość kobiety tż uczuć nie maja...

Mam kolegów co pracują na budowach, świetni faceci. Ale kobiety jak słyszą że pracuje na budowie to zaraz jakiś niesmak..... Wszyscy nie mogą pracować w biurze, bo kto by wam domy i drogi budował? często zarabiają 3, 4 razy więcej niż ci po studiach, acha i nie pracują tam bo im się nie chce uczyć tylko dlatego, że taką droge w zyciu obrali i odpowiada im taka praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka85
przepraszam bardzo ja nie gardze!! sama mam takiego faceta, a ja jestem na studiach. bardzo sie kochamy i planujemy wspolna przyszlosc. to nie regula, ale fakt sa takie kobiety ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kobiety sa takie
i już tego nie zmienisz:D:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Rozumiem, że chodzi Ci o relacje damsko-męskie. Myślę, że kobiety, które same pracują fizycznie, mogą być takimi mężczyznami zainteresowane. A kobiety pracujące umysłowo - niekoniecznie. Po prostu swój ciągnie do swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dtlatego że, wstyd powiedzieć, ale nie ma u nas obyczaju \"rozwijania się\". Pewnie na palcach jednej ręki można policzyć pracowników naukowych którzy np. cwiczą, albo robotników, którzy jakoś się dokształcają. Nie o zarobki tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo jesc- zdrowiej zyc
Bo ludzie sa ulomni, zapominaja ze smieciarz, murarz, sprzataczka sa tak samo wazni na tym swiecie jak wszyscy inni, musimy sie uzupelniac, inaczej swiat nie mialby racji bytu, ale te tumoki na wyzszych stanowiskach maja sie za Bogow, a sa niczym bez pracownikow fizycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *******************ppp
Zdrowo jesc- zdrowiej zyc----masz racje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo jesc- zdrowiej zyc
I odwrotnie I nie swoj do swojego ciagnie, tylko tak swiat jest zlozony i napedzany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka85
przeciez wszedzie jest tak ze sa ludzie pracujacy fizycznie, nie tylko w Polsce! Zgadzam sie w pewnym sensie z jedna z zamieszczonych tu opinii ze czasem ludzie pokonczyli studia i uwazaja sie nie wiadomo za kogo.. a wiele jest osob mniej wyksztalconych ktore sa wspanialymi towarzyszami zycia i w niczym nie sa gorsi.. czasami prostota przewyzsza..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co remontowalam dom
faktyczmie zarabiaja - zdarli jak diabli. Ale jak slyszalam K co minute iwidzialam jak kretynstwa robia na budowie... Zero wyobrazni, widac ze nawet arytmetyki nie znali, rozpacz byla patrzec, jak myslą( czy raczej nie myslą) Mnie to nie odpowiada, oczywiscie nie praca w biurze jest lepsza, tam durniow tez nie brak, po prostu wole kulturaknego, wyksztalconego , inteligentnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka85
moze po prostu trafilas na takich ludzi, ale nie kazdy jest wulgarny. chcialabym zauwazyc ze wyksztalceni ludzie rowniez potrafia zachowywac sie jak ostatni idioci, robic glupstwa. Czy musimy szufladkowac tak ludzi?? nie wyksztalcony to znaczy malo kultularny? ja spotkalam sie z odwrotna sytuacja-moj kuzyn, powazny student zjebal robotnikow budujacych dom ze maja wypierdalac i takie tam. To naprawde nie jest regula, ludzie opamietajscie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety tż uczuć nie maja...
kultura albo się ma albo nie i wykształcenie tu nie gra roli, moim zdaniem dobrze, że zdzierają z takich ludzi pieniądze, bo szacunku od was napewno nie dostaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety tż uczuć nie maja...
Właśnie to jest problem kobiet, usłyszy, że facet pracuje na budowie to = z głupim, prostakiem, co pewnie się nie myje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos Ci powiem
ja odnoszę wrażenie, że pracownicy w biurze nie są szanowani. Mój mąż jest pracownikiem fizycznym i juz nie raz słyszałam od niego, że siedzę i nic nie robię, bo on ciężko pracuje:( A jeśli chodzi o pobory, to ja, która nic nie roboię zarabiam dużo więcej od niego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie gardze. mam takiego faceta kocham go ponad zycie! ja jestem po studiach. jest cudowny! mimo ze taki \"robol\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagugi
Autorko, co innego traktować z szacunkiem pana montującego sracz w łazience, a co innego przyjmować ewentualne awanse tego pana. Oczywiście, panowie na rusztowaniach i z młotkiem w ręce są potrzebni, tak jak pani w sklepie i pan z ochrony, ale to nie znaczy, że miałabym się ochotę z kimś takim umówić. Nie moja bajka i tyle. No więc faktycznie zareaguję - delikatnie mówiąc -z odczuwalną niechęcią na ewentualne smolenie cholewek przez takiego kogoś, bo powinien zdawać sobie sprawę, że nie ta półka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka85
policewoman, to jestesmy w tej samej sytuacji:) jestes juz po studiach? ja jeszcze w trakcie:) Ale kochamy sie tez bardzo mocno i to ze on pracuje fizycznie zupelnie nam nie przeszkadza:) czesto mi opowiada co robia na budowie, zarzuca mi jakimis terminami a ja tylko siedze i buzie rozdziabiam bo nie rozumiem o czym mowi do mnie:) jest czulym, dobrze wychowanym i pracowitym facetem i nigdy nie chcialabym innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety tż uczuć nie maja...
i tu właśnie widze wyższość facetów...... faceci nie gardzą kobietami, które np pracują na kasie w hipermarkecie, czy sprzedają ciuchy w sklepie, w tej kwestii niestety mamy się czego od nich uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o pogardę. Nie gardzę nikim, z zasady (chyba, że za jednostkowe zachowania) - ale nie wiem, czy kiedy minie pierwsza fascynacja, nie czułbym się źle z dziewczyną, która nie podziela moich pasji, ba! nawet nie jest w stanie ich zrozumieć. Wierzę, że budowlaniec może być wspaniały, a ludzie po studiach - nędzni (teraz wpuszczają każdego, kto chce)... tym niemniej, chyba, jtych wspaniałych budowlańców jest ciut mniej niż niewspaniałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo jesc- zdrowiej zyc
Jak mozna kims gardzic nie znajac go ? Mam roznych znajomych, mam tez kolege ktory pracuje na budowie, jakos to mu w ogole nie ujmuje w niczym, czlowiek elokwentny, z pasja,wiele by o nim pisac, wiedzy nie zdobywa sie tylko w szkole, imponuje mi ta osoba bardzo, a tez burzy glupie stereotypy Takich jak on jest multum na ziemi, a pracy w biurze nie ma dla kazdego, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzu
Demokracja demokracją, ale umyka nam czasami z oczu dość prosty fakt: nie jesteśmy tacy sami. I nie jesteśmy sobie równi. Sorry gregory, ale tak to już jest. Osoba po dwóch fakultetach i z doktoratem, well, wie coś więcej niż panowie fizyczni. To jest kwestia wiedzy, mądrości, gustu, zainteresowan, doświadczeń itd. Inna obróbka w prcesie socjalizacji, po prostu. I to działa jak dobór gatunkowy. Szuka się przedstawiciela swojego gatunku, po prostu. A jak paniom leży mąż robol, no to ok. Powiedziałabym, że to świadczy nie tyle o wielkim sercu, co jakości owej obróbki w pań przypadku. Nie każdy po studiach jest miss albo misterem intelektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądrości, gustu i zainteresowań nie zdobywa się na fakultetach albo podczas robienia doktoratu... wolę \"robola\" który będzie potrafił się mną zaopiekować niż doktoraka bujającego w obłokach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka85
Czy ja pisalam ze nie podzielam? moze i nie rozumiem co robia w pracy, ale on zawsze mi tlumaczy i staram sie to sobie wyobrazic. Podziwiam to co robi, ze pracuje ciezko. I jesli chodzi Ci o to ze nie mamy tematow do rozmowy-to mamy ich wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety tż uczuć nie maja...
pododne poglądy jak ty gzu mieli faszyści i doktor Mengele......... i to nie jest demokracja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvsf
gdyby jako pracownicy fizyczni pracowali mężczyźni inteligentni i wykształceni to mrrrr... czemu nie... nie pogardziłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka85
bezzebna-podpisuje sie rowniez pod twoim postem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie gardze
taki facet fizyczny jest bardziej pociągający niż taki biurowiec.A zresztą czy można oceniać człowieka na takiej podstawie?Szukaj mądrej dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaa26
a co stoi na przeszkodzie żeby fizyczny pracownik miał dużą wiedzę, czytał książki i umiał się wysławiać niestety często sami "fizyczni" faceci odpychają od siebie swoją powierzchownością sami powinni dbać o swój rozwoj a wtedy każda normalna kobieta zwróci na takiego uwagę przecież to, że ktoś jest fizyczny nie znaczy, że bedzie gorszym mężem czy ojcem a sytuację finansową najczęściej będzie miał lepszą niż "papierkowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jakich kobiet pytasz
jesli pytasz procowników umysłowych, to się nie dziwię, ale sądze, że pracownica fizyczna powinna nie mieć żadnego ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×