skad biorą się egoistyczne zgredy?

mają tak po matce :p

znaczy ze jak? :o

czlowiek chcialby, zeby zgred znormalnial, ale zgred nie ewoluuje w dobrym kierunku...tylko ON i ON..On jest ważny

Zgred jest stały w swoim zgredostwie - JEGO dobro jest ważne Zgred ma czasem ujmujący sposób bycia, ale nic ponad to - zgred ma sam problem i nie umiejąc go rozwiązać zgredzieje coraz bardziej obarczając konsekwencjami partnerkę.

Ziuta - jesteś BOSKA!!! :D

przebywanie ze zgredem prowadzi do: obnizenia poczucia wlasnej wartości i utraty wiary w siebie a w dalszym ciagu do depresji.

ja znam jednego egoistycznego zgreda.... rozmowe zaczyna tak: "Czesc, znowu costam mi sie stalo..... i mam tego dosyc... i wszystko jest przeciwko mnie... i wszytsko mne wqrwia... i wszyscy sa powaleni... nikt mnie nie zrozumie.. jestem nieszczesliwy.. tylko sie zabic.... Musze juz leciec, to pa" Hehehe zadnego co slychac, co u ciebie, a jak mowie, ze mam problem to nigdy NIE zapyta o co chodzi... niezle, co? i najfajniejsze jest to, ze zakochałam sie po uszy w takim kolesiu, i nie moge go sobie z glowy wybic.... tylko to on nie chce ze mna byc... ;/ ale to lepiej, wiem, ze to lepiej... jednak serce swoje, a rozum swoje...

moj egoistyczny zgred--->skąd ja to znaaaaam:D