przyjaciela z łodzi

:'(

a co jest?;)

a mam doła i w ogóle sie czuje tutaj samotnie, 3 rok leci jak tu jestem i jest coraz wieksza lipa... :(

to moze napisz co wiecej o sobie;) co robisz w zyciu itp?:P

a ty rodowity łodzianin? :) nic ciekawego u mnie, studiuje a ty?

urodzilam sie w Pabianicach i od tego czasu kibluje w ldz:) a Ty skad przybyles/as? tez studiuje;)

a pochodze daleka, dlugoooooo tutaj musze jechac wiec nawet do domu nie opłaca mi sie jechac na weekend,jestem tu dla faceta,mielismy tu razem studiowac, ale on sie nie dostal i zostałam sama... :( nie moge sobie poradzic z tym wszystkim... :(

Tzn co?ty jestes tu a ona w domu?Co studiujesz?gdzie mieszkasz?Chyba nie w akademiku bo tak to nie byloby problemu z kontakatmi z innymi ludzmi

on jest w innym miescie a ja tu,niby nie daleko ale tlyko na weekendach moze sie widziec i to nie wszytskich, nie mieszkam w akademiku, bo ledwo wytrzymalam tam, az takiego tloku nie lubie :(co studiujesz?

jestem troche popier*** jesli chodzi o innych,dosc nieufna... zycie mnie doswiadczylo :(

jesli chodzi o mnie to marketing i zarzadzanie;) tzn ze przyjechalas tutaj przed studiami zaraz, tak? ale to nie radzisz sobie bo trudno poznajesz nowe osoby? na czym konkretnie polega Twoj problem

ale nie mozesz tak!Ludzie potrzebuja innych ludzi do zycia!Musisz starac sie owtorzyc na nowe przyjaznie,kontakty.Nie ma co sie zamykac w sobie.Ja wiem ze masz moze zle doswiadczenia ale nie pozwol aby one zawladniely twoim zyciem A nie da rady zeby on mieszka z toba?dlaczego nie mieszka tutaj?

Hej! powiedz cos o sobie. To milo ze na tym forum gosci ktos z mojego miasta. A juz myslalam ze pabianiczanie nie znaja tego forum :)

moj problem jest bardzo zlozony,jednoczesnie chcialabym miec psiapsiołe ale z drugiej strony nie ufam ludziom i przez dlugi czas nie potrafie zaufac :( ja psychologie

bo on woli stolice,tam ma lepsze perspektywy... :( :( wiem, ze niemoge,no ale wez mnie zmuś i naucz ufac innym? nie umiem,to trudne, wiele juz widzialam i cięzko tak,zreszta nikt mnie nie rozumie,wszyscy mysla,ze jak jestem cicha i niewarta zachodu :(

Pabianka... a ludzie z roku? studiujesz psychologie-podziwiam;)

w tym problem ze ludzie z roku juz sie znaja,porobili grupki i ciezko sie dostac do nich... kurde,trzeba by bylo byc mna zeby to pojać,mam fobie spoleczną

Wiesz trzeba metoda malych kroczkow-powli sie osfajac z kims nowym:) WIesz nie musisz od razu sie z kims zaprzyjazniac czy cos -wystraczy jakies rozmowy w czasie przerwy,jak sie uda wspolne wypady-nie zobowiazujace. Jak np grupa sie umawia to chodz z nimi.Powoli powli oni odkryja w tobie ta osobe ktora jestes.A na pewno jestes wspaniala i wrazliwa:)

To moze ty swtorz taka grupke i bedzie ci milej. Ja wiem ze takie grupy sa trudnoi dostepne ale mozna organizowac spotkania miedzy grupowe oczywiscie studenckie ;)

a gdzie bylas jak oni sie poznawali?nic nie jest stracone-probuj!Ale badz soba!Nie odgrywaj rol ktore nie sa dla ciebie

to nie jest takie proste,nie naleze do osób które gdzies wychodza, moja wpsollokatorka juz mnie wyciaga ale ja taka nie jestem, wole posiedziec w domu :(

kurcze nie wiem jak Ci pomoc:( no bo co mam CI napisac-postraj sie, na pewno Ci sie uda, musisz to przemoc blebleble(chociaz w tym duzo racji jest:D) no ale nie jest tak zle z Toba skoro udalo Ci sie posiadac chlopaka;)

jak oni sie poznawali to juz mialam paczke, jak juz wszytsko sie ustabilizowalo,tomoja paczka sie rozpadla a inni juz sobie porobili grupki

a ty zostalas na lodzie :)

w liceum bylo inaczje jak go poznawalam,dla normalej osoby moje problemy do blachostka a dla mnie dramat :(

szukam kogos podobnego do siebie

zaraz musze isc do budy jeszcze, ale mi sie chce naprawde

jak nie bedziesz wychodzila to nie masz szans na normalne kontakty. No taka prawda.Ludzie poznaja sie przy wjsciach roznego rodzaju.Po piwku kazdy sie luzuje i zaczyna byc smiesznie i milo.Nagle kazdy odkrywa kim jest ta osoba co siedzi obok na wykladzie:) Poza tym duzo sie usmiechaj:)ludzie lubia osoby radosne

wiesz,ciezko sie usmiechac jak sie ma depresje

hmmm no wiec po krotce powiedz jaka z ciebie osobowosc. A noz jestesmy takie podobne bo takie same to napewno nie ;)