Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zdradzana28

Zdrada w Internecie

Polecane posty

Postanowiłam, założyć ten topik, bo podobnego nie znalazłam a to chyba duży problem. Miesiąc temu złapałam mojego męża na zdradzie. Zaczęło się niewinnie... Miał coraz mniej czasu, kiedy ja zmęczona po przacy kładłam się spać, on godzinami siedział w internecie zasłaniając się że ma dużo papierkowej pracy. Intuicja podpowiedziała mi, że coś jest nie tak i zaczęlam szukać. Najpierw znalazłam jego profile na randkowych portalach, opisy, że szuka kobiet wyłącznie do sexu i wolnych znajomości. Takich portali było 6, lub 7 . Miał też swoje 2 prywatne konta pocztow o których nie wiedziałam i kilka nr gg. Na początku wykręcał się ale później dostarczyłam mu na biurko setki dowodów. Z jedną kobietą doszło do czegoś więcęj. Bardzo się do niej zbliżył i spędzali razem erotyczne wieczory przed komputerem, kiedy ja spałam... Teraz moje życie to strach... że odejdzie i że znowu okłamie.. Proszę potraktować ten topik poważnie..Szukam ludzi, którzy przeszli podobną sytuację i potrafią mi pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksiarz
erotyczne wieczory przed komputerem >>>> jak ludziom niewiele potrzeba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest takie proste... jego to strasznie pochłonęło, mam wrażenie że on po prostu szuka sobie kochanki...dla mnie to koszmar. Jesteśmy rok po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już nie jest
jakieś oglądanie pornoli. od takiego kontaktu do spotkania w świecie pozawirtualnym jest bardzo blisko. Wasz związek to fikcja i jeśli on nie bedzie sam chciał, to go nie zmusisz do uratowania tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm..............
Zapytaj go wprost. I powiedz co myslisz i czujesz w związku z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do to już nie jest- dlaczego tak myślisz? miałeś/aś coś podobnego??? on mi przyżekł, że się zmieni, że mnie kocha a to była tylko głupia zabawa... ale ja nie ufam i szukam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezeszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam wszytko..nic w życiu tak okrutnie nie bolało, mamy za sobą długie rozmowy..chciałam odejść, byłam spakowana. Rozpakował moje walizki i prosił, żebym została bo mnie kocha... ale mam wrażenie, że on nie może się od tego uwolnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś chyba z kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już nie jest
nie miałam takie sytuacji. poznałam jednak wiele osób za pośrednictwem internetu. jesli ktos w rok po slubie potrzebuje już takich doznań to jakich nowości poszuka w pięć lat później? mojej kolezanki facet ma taki profil. nie ogranicza się jednak do netu, bo mnie kiedyś wcisnął do torebki swój numer komórki a innej naszej koleżance (zamężnej od 8 lat, matce trojga dzieci) zaproponował "niezobowiązujące spotkanie na kawie". mimo, że powiedziałysmy dziewczynie co jej przyszły mąż wyprawia, to ona twierdzi, że to nic takiego... róznica między pornosem a takimi rozmowami jest taka jak między uwielbieniem Shonna Connory a internetowym kontaktem z chłopakiem z drugiego końca miasta. w pierwszym przypadku nawet nie mysli się o poznaniu tej osoby a w drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksiarz
A ja bardzo chcialbym poznac Szona , on jest taki przystojny ....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusia kupuje mu ubrania duż
Mamusia kupuje mu ubrania, dużo sweterków. Bo jeden do kościoła, jeden do pracy, a jeszcze jeden do telewizji. Marynarki też ma. I płaszcze. Ale się roztył i się teraz nie mieści. Pan Krzysztof jest starym kawalerem. Ma 43 lata. Raz była jedna kandydatka, aż z Gdańska.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsddd
nie nazwałabym tego zdradą, natomiast na pewno jest to rodzaj uzależnienia i trzeba z tym postępować jak z uzależnieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsddd
i znów wszechobecny Kononowicz, jak rozumiem, ten człowiek to jednak potęga ;DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mam go nie wystraszyć? nie chcę wywierać presji... nie chcę go zmuszać..wiem, że to uzależnienie tylko jak w takim przypadku postąpić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazwalabym to
zdrada, ale emocjonalna, no bo czego szuka facet w necie? jego kobieta munie wystarcza? chce sie dowartosciowac? dlaczego prawi mile , intymne slowka innej kobiecie ? zdradzil ja w jakis sposob, a od internetu do rzeczywistosci mala droga.Wspolczuje autorce, bo ja bym stracila kompletnie zaufanie do takiego typa.Wiem,ze to ciezkie, gdy sie kocha, tymbardziej gdy jest sie po slubie., ale ja bym chyba odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za złośliwosc
Przeszłam przez to i szczerze Ci wspólczuję . To jest horror! Mój mąż zgłupiał dokładnie , z rozmów w internecie doszło do rozmów telef. a wreszcie do spotkań. Nie chcę opisywać całej sytuacji ale bylismy na krewędzi rozwodu. Naprawdę masz powód do zmartwienia i musisz coś z tym zrobić na samym poczatku. To jest jak narkotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazwalabym to
no moze jdna sznse bym dala, jemu, i sobie, bo to walka ze soba.Jak mozna ponownie zaufac jemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitta0
Witajcie , dlugo zwlekalam z napisaniem na ten topic , ale tak czytam poszczegolne i zdaje sobie sprawe ze pewne historie lubia sie powtarzac a nawet bardzo zblizone sa do siebie ..... posluchajcie mojej zaczelo sie ok 3 lat temu , wtedy w mode wszedl internet , czaty, gg itd.Maz moj podjal prace w firmie w ktorej mial dostep do komputera i czatow . az pewnego dnia poznal na necie kobiete mlodsza ode mnie , prawie ( wowczas) rozwodke z 2 dzieci. Podejrzewalam ze cos nie gra w naszym zwiazku , wylaczanie komorki w domu, dzwieku sms, blokada poczty , bramek , znikniecia zwiazane z nocnymi wypadami , w koncu nie bylo go miesiacami w domu, bez pracy , zostawil mnie ze wszystkim , z klopotami, dlugami itd. nie bede za duzo juz pisac , potem zaczelam drazyc i doszukalam sie kontaktu do owej pani , zaznacze ze wczesniej buntowalam sie , srasznie sie klocilismy, maz sie wyprowadzal , potem wracal, szok , hustawka nastojow, nie dalo sie zyc. dowiedzilam sie od niej ze ona byla zauroczona moim mezem, ze dla niego sie rozwiodla, ze nic o mnie nie wiedziala ze on bawil sie moim kosztem i jej kosztem , ze zabiega o nia dalej , przyjezdza, blaga na kolanach o wybaczenie itd . Nie wytrzymalam , powiedzialam mu ze wiem o wszystkim od niej , wyparl sie rzecz jasna , jeszcze obrzucil ja epitetami , aj Dziewczynki co tu mowic bylam w szoku, dlugo nie moglam sie zebrac , nawet teraz jak pomysle to az mnie wstrzasa , wyciagnelam jeden wniosek : nie winie tej pani, winie meza i siebie , bo trzebabylo juz dawno sie rozstac , uwierzcie mi ze zaluje straconych lat u boku tego czlowieka. Od 2 miesiecy jestem po rozwodzie i wiem ze zyje, mam nowe mieszkanie , razem z synem ( bo mamy synka ma 8 latek) zaczynamy zycie od nowa , a maz coz teraz zaluje i blaga o wybaczenie , ale ja nigdy nie zapomne tego piekla ktore mi zgotowal , nigdy.Teraz kiedy zabiera synka ( ma prawo do odwiedzin) co tydzien patzrze na niego i wyciagam wnioski to byla jedyna dobra wspaniala rzecz ten rozwod uwierzcie mi naprawde.Pozdrowka wszystkim Anita.> Zdradzana 28 Juz kiedys pisalam o tym, wiec ponawiam. Trzymaj sie kobietko >:)Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliście na krawędzi rozwodu?? i dlaczego się nie rozwiodłaś??? jak to mądrze rozegrać, żeby już nie wróciło, bo chyba nie wróciło skoro jesteś z nim??? wiem, że to jak narkotyk...i walczę ze sobą, żeby nie robić mu wumówek..obserwuję i przeraźliwie się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazwalabym to
nie gadajcie ,ze to uzaleznienie, bo my tak nie robimy, pomimo tego,ze mamy dostep do netu, Zapytaj go wprost, CZEGO SZUKAL NA NECIE? tzn w kontaktach z innymi kobietami skoro jest z toba? czego ci nbrakuje skoro szuka tego u innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałam, szuka seksu, mimo, że kochamy się prawie codzień..szuka wrażeń, nic więcej. Zapierał się, że od takich rozmów to jeszcze bardzo daleko do spotkania i że nigdy by się nie odważył...ale ja teraz nie wierze w nic... staram się byc spokojna i czekam, aż coś się zmieni...on ciągle mówi że mnie kocha i że sie pogubił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusia kupuje mu ubrania duż
to proste!! ruchac mu sie chce jakis nowy towarek i szuka czegos na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazwalabym to
no ale chyba innego seksu, takiego, jakiego wy nie macie, bo skor sie kochacie codziennie to samego seksu nie szuka.Przyznal sie ,ze sie pogubil, w sumie uzwenetzrnil sie, ale nie wiem co bym zrobila z tym fantem.Co bedzie jak sie pogubi w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bylismy na krawędzi
Dałam mu szansę , bo jestesmy już ze sobą prawie 20 lat i nigdy wczesniej mnie nie zdradzał. Przeszłam załamanie nerwowe, ten dzwiek telefonu , smsy , kombinacje z komórkami to dla mnie koszmar , który czasami jeszcze mi się śni. Chyba sobie z tym poradziłam , ale Ty dziewczyno jesteś rok po slubie, nie wiem jak będziesz z tym żyła jesli czegoś nie zmienisz i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×