Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo zima

Samotni - samolubni?

Polecane posty

Gość niedługo zima

Tak sobie myślę...czy samotność nie sprawia, że człowiek zamyka się w sobie i staje się obojętny na potrzeby innych? Nie chce widzieć nie swoich problemów, bo ma przed sobą tyko ścianę swojej samotnośći. Staje się namolubny, zimny. Ale czy wyjście z samotności pomaga w zrozumieniu innych i ich problemów? Chyba bredzę...a może nie? [cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tak do konca z tym jest,.... Nie wyobrazam sobie zebym mogl sie zmienic:O, mam swoje przyzwyczajenia z ktorych nie zrezygnowalbym za zadne skarby Nie chcialbym aby ktos mi wchodzil z buciorami w zycie i zmienial wszystko co mam juz poukladane tak jak chce. Dalej... Po co sie ogladac na innych?, mam wlasne zycie, wlasny swiat w ktorym jest mi dobrze, jedynie weekendy przeznaczam dla znajomych, tzn. czy tak przeznaczam...nie wyobrazam sobie innej mozliwosci spedzenia piatku lub soboty niz w klubie czy barze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dla mojego ukochanego sie zmienilam, on dla mnie troche tez. To normalne, ze kiedy poznaje w zyciu nowa osobe, to trzeba wprowadzic jakies zmiany wdotychczasowym stylu zycia. tak jest ze trzeba czasem isc na kompromis, zeby moc razem zyc szczesliwie. kto tego nie chce zaakceptowac to ciezko mu bedzie kogos znalesc. Jawkazdym razie nie zaluje tego e musialam sie dostosowac. Pal licho wieczorne wychody, pal licho bycie nie zaleznym od nikogo. zamist tego kiedy rano sie budze mam do kogo powiedziec: dzien dobry kochanie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×