Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiki 25

czy to jest mobing???

Polecane posty

Gość Wiki 25

czy zdazyło się kiedyś wam dostać wymarzone stanowisko w pracy? Mi tak ale moja radość nie trwała długo... Oczywiście możłiwość realizacji na pierwszym miejscu, satysfakcja z pracy ale przede wszystkim zgrany zespół w pracy i po pracy.... Czy jestem naiwna? i To bardzo, Ci sami przyjaciele czychają na każde moje potkniecie, a jeśli wszystko idzie jak należy to wymyślą sytuacje o której chętnie opowiedzą kierowniczce , oczywiście to co oni mówią to świętość........... Najgorsze, że lubie swoją prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaaaaaa
ja k najbardziej sama nie wiem jak to jest ale sie nie pprzejmuj podobno presji w paracy najczesciej poddawane sa osoby inteligetne majace cos do powiedzenia a jesli jestes kobieta to jestes narazona na podwojny stres, niestety nie docenia sie zdolnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jak jeszcze dlugo to wytrzymasz, pomimo ze praca ci sprawia satysfakcje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atak wsciekłych termitów
To nie jest mobbing tylko zwykłe skurwysyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki 25
to jest zycie niestety rozmawiam ze znajomymi i okazuje sie, że nie tylko ja mam z tym problem. Im wysze stanowiska tym wiecej musisz grac, przede wszystkim udawac kogos kim nie jestes. Ze mna tez tak bylo, nagona zaczela sie kiedy zaczelam mowić klośno o tym co mnie boli.... Czy warto? Czy jest miejsce na szczerość w dzisiejszych czasach? Jak ja mam sobie z tym porodzić? Czy też mam grać tak jak oni? ale wtedy strace własne przekonania..... Pomocy!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniania1234
Ja również doświadczam podobnych co wy rzeczy. Ostatnio zostałam zmuszona do poprawienia oceny na dopuszczającą. Dyrekcja się na mnie uwzięła, dlaczego - nie wiem. Też potrzebuję pomocy ale nie wiem co zrobić, do kogo udać się o pomoc, przecież liczą się tylko układziki. Ja narodziłam się po to, żeby być nauczycielką, ale nie wiem jak długo wytrwam w tym powołaniu. To, co dyrekcja robi, jak oni mnie dołują...najgorsze jest to, że to nie tylko przeciw nim obróci, ale przeciwko wszystkim nauczycielom...Kim jest teraz nauczyciel? Na pewno nie jest to wzór do naśladowania, nauczyciel nie stoi na straży uczciwości, sprawiedliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×