pytanie do kobiet nieszczegolnie moralnych

nie mam sie kogo poradzic moje kolezanki to swietoszki. Zostawil mnie facet z ktorym bylam 3 lata. Teraz jest z inna. Powiedzial ze mnie jeszcze troche kocha. Chce go odzyskac za wszelka cene. Myslalam o tym aby na mojej imprezie urodzinowej na ktora pewnie przyjdzie bez niej przelizac sie z nim jak sie troche wstawi, zrobic zdjecia i wyslac do nie lub dosypac mu cos . Aspekt moralny sie nie liczy . Moge mu nawet nazmyslac o ciazy. Podsuncie jakis pomysl.

Daj sobie siana bo i tak nic z tego nie będzie.

i niech to będzie twój problem, nie jego:O

i tak jak zawsze w końcu przeliżesz się wyłącznie ze mną

nierozumiem o co chodzi z ta samoocena. W kazdym razie irytuje mnie ta sytuacja i zamierzam postawic na swoim

... i ze zrozumieniem :D

desperatka...

daj spokój.........po co Ci to?

O rany... :o

Jak tam desperatka Ja kiedys chcialem powysylac tak samo jak ona zdjecia eks do jej faceta na waletntynki. Nadmienie ze zdjecia byly bardzo ciekawe (przynajmniej mi sie podobaly :P). Zrezygnowalem jednak i usunolem je na zawsze, ale mialem taki pomysl i traktowalem go bardzo serio

W kazdym razie wiadomo czemu Cie zostawil... ;)

wsadz mu w dupe miotłe zrób foty i wstaw w sieci nigdy cie nie zapomni :D

jezeli facet twierdzi ze mnie kocha to musze walczyc. A zostawil mnie z wielu powodow. Miedzy innymi dlatego ze jakies pol roku temu ja go zostawilam bo chcialam sobie zrobic przerwe i nie bylismy razem 3 miesiace. Wiem ze on to ciezko przezyl. Wiem ze sama jestem sobie winna ale dlatego zdanie swietoszkow mnie nie interesuje. Chce go odzyskac. Juz raz ja w zasadzie ze mna zdradzil wiec nie wierze w ten zwiazek.

nie odzyskasz!

Zdradził... to drugi i następny przyjdzie łatwiej.

no tak ale wtedy jeszcze niby ze soba nie byli tzn spotykali sie, calowali ale oficjalnie zaczeli byc ze soba tydzien pozniej. Ale juz moja w tym glowa ze ja znowu zdradzi tylko nie wiem czy robic te zdjecia. Moze na wszelki wypadek.

a wszystko zaczęło się psuć,kiedy dowiedział się przypadkiem,i nie ode mnie,że byłąm kiedyś chłopcem:O

Laska, to nie głosy świętoszków, tylko osób, które mają trochę oleju w głowie, czego nie można powiedzieć o Tobie. I co ci niby z tego przyjdzie? Możesz rozwalić co najwyżej ich związek, ale nie licz raczej, że facet w ramach wdzięczności za to wróci do siebie. Bosh, skąd się biorą takie durne niunie.

i w dodatku kieyd przyszlo co do czego poczul jak twardnieje.. troche sie przerazil ale dosypalm mu czegos i nie pamieta

Przeliz sie ze swoim pustym mozgiem....

On jej jeszcze nie kocha, podoba mu sie, nigdy oprocz mnie nie mial dziewcyzny, chce sprobowac. Teraz sprawa jest do wygrania jak sie rozstana to zacznie mu doskwierac samotnosc i wroci do mnie ostatecznie takiego brania to on nie ma, jak sie w niej zakocha to ja sama nie bede widziala sensu walczyc. Ja mu powiedzialam przy ostatniej awanturze mnostwo okropnych rzeczy ale juz nie bede taka okropna. Tylko musze go odzyskac.

pewnie bo powinnam wycofac sie z godnoscia tak? i co mi z tego przyjdzie? przykro mi jestem zbyt pragmatyczna. To jest facet z ktorym bede szczesliwa i nie widze powodow dla ktorych mialabym rezygnowac z tego szczescia

Obudz sie juz z tego snu... Ty chyba nie chcesz, zeby on byl z inna i tyle...

ALEŻ WY BEDZIECIE SZCZESLIWI JZU TO WIDZE HEHE