poddalam się

w domu nigdy chlopa nie bylo, teraz ja jestem chlopem w domu - zalatwima co chlop ma zalatwiac, choc mam brata i szwagra Jesli ktos zna fajny dom starcow to dajce namiary - zarezerwuję sobie kozetkę, bo rodziny tez nie będe mieć:o idE po herbatę

ojej... az tak źle.......

misia.... nie poddawaj się:):)

gdybym nie wiedziala o masturbacji nawret orgazmu bym nie zaznała ..:o

hej, jestes super_ a myslalam, ze to ja to napisalam, ja jestem sama dla siebie kobieta i mezczyzna, musze sie sama soba opiekowac. Chce miec kozetkę , koło Ciebie:) mogę?

boli mnie pierś, szukam stolarza, obtarłam sobie cipkę i mam kasę do oddania Dziękuję Wam, ze ze mną jesteście , ale ja i tak szukam fajnego domu dla dziadków :o...o ile moja przysla emerytura mi pozowli na ten luks i highlife:o :P

przykro mi to pisac ale musisz byc po prostu nieatrakcyjna fizycznie skoro do tej pory nie zakrecil sie kolo ciebie zaden facet

crazybutterfly --->jasne, moze coś stargujemy...ja jeszcze mam koleżankę z kotem, ale ona liczy - o naiwna - ze zalozy rodzinę...

hlogen>>> żenada :O uwazasz ze tylko dlatego nie mozna spotakc odpowiedniego męzczyzny? :O

halogen --->przykro mi to przyznać, ale trudno kogoś poznać w przeedszkolu, szkole, na studiach, gdzie jest babiniec albo w autobusie gdy się ciagle śpieszysz oraz: w szpitalu na OIOMIE, w prosektorium, bibliotece, okolicznej czytelni naukowej, sklepie u p.Jadzi, w supermarkecie po 22ej, u szewca, na ulicy biegnąc za autobusem.... net odpuściłam

halogen znaczy :P

Może lepiej mnie poderwać;).A w autobusie i tramwaju najłatwiej mnie gdzieniegdzie spotkać;).

w księgarni, w pociągu do Rosji i na Ukrainę oraz na koloniach jako wychowawca, w pracy po ktorej marzysz tylko, zeby juz nikogo nie musiec slownie dopieszczać i "niuniać"... czemu MNIE nikt nie pieści i nie dopieszcza????!?!?!?!?!?!?!? zbieram na dom spokojnej starosci:(

trudno poznac kogos na studiach ??????????? w miejscu gdze jest tyle mlodych ludzi ? no chyba ze uczeszczasz na zaoczne w jakims piździchowie aby kogos poznac naley sie UDZIELAC TOWARZYSKO !!!! puby , imprezy itp .BYWAC BYWAC BYWAC !!! jesli jestes choc troche ładna to na bank ktos sie przyklei

Amant - czy Ty tu pracujesz na forum? Poza tym trudno pałać pożądaniem do p.Mietka hydraulika, ktory się nei myje a gdy go umawiaalm powiedzial "moze być teraz, bo zony nie ma w domu"....:o

halogen---->jak ja bylam na studiach to zaczęłam drugi kierunek za ktory placilam z wlasnej kieszeni a ponadto doracialam sobie ucząc dzieci. W międzyczasie mialam oboje rodziców w szpitalu. Aha....w kancelarii komorniczej tez trudno kogos poznać.

ale wiesz misiatygrysia niektorzy pokonczyli studia w piździchowie i bywali w wielkim świecie_tylko oni byli studentami i tylko uroda, bywanie sa dla nich wyznacznikami wartosci czlowieka - a ja a kancelarii komorniczej nie bylam, czyli nie mam sie po co wybierac:Ptak:)

nie ukrywam, ze mam uraz do facetów .....

mialo byc nie w piździchowie, ale sie tak wzruszylam niektorymi uwagami, ze az sie pomyliłam

Ale ja nie mam dziewczyny i nawet nigdy nie miałem;).

no i po co te zlosliwosci ??? napisalem wszystko w dobrej wierze i intencji czy nie jest prawda ze nikogo sie nie pozna prowadzac tryb zycia praca-dom praca ??

halogen nikt nie robi zlośliwosci...po prostu postawilam sobie nierealne cele i ponioslam tego konsekwencje

halogen >>> masz racje z tym UDZIELANIEM SIĘ towarzysko to jedyny sposob na poznanie kogos nowego (choć nie zawsze ciekawego;) W innych miejscach bywa ciezko :/

a czy szukanie tak na oslep i za wszelka cene ma sens?

nie mówie o szukaniu na oslep tylko o bywaniu w miejscach gdzie przychodza mlodzi ludzie

Napisałem że bywam w tramwajach i autobusach;).

to uzgodnijmy azymuty

dyskoteka, pub to jest to!!! tam gdzie jest muzyka, luz, fajni ludzie...

Amant w których????

----> misiatygrysia niejeden chętnie by się z tobą zamienił... to mówisz, że bywasz w prosektorium...