No i nici z porad na mój temat!

Nie mogę wejśc na mój topik!

peszek ;)

a jaki ????

Na temat moich relacji z rodziną. Napisałam już, iż bardzo denerwują mnie osoby z rodziny mojej mamy.Oceniają, osądzają, komentują. :( Rzygac się chce:( Ostatnio wpadłam przez tych dobroczyńców w deprechę.:(

wlasie chcialm wejsc na tem topik a nie moglam ;(

ten temat jest mi bardzo bliski i z przyczyn osobistych i zawodowych

a ja spytałam czy ten wsutek to ad relacji matka - niemowlę ;)

Cofnij się i skopiuj zawartość topika tutaj:)

Moja ciotka potrafi rozmawiac ze mną przez telefon , stwierdzic iż jestem słabo wykształcona ( mam studia, a ona techniikum i niezdaną maturę), wypytac o szczegóły z mojego życia i puścic to w dalszy obieg przy okazji komentując każde moje zdanie, relację. Mam już dośc. Przez nią i jeszcze kilka osób czuję się jak śmiec.:( :(

Moja ciotka jest taka sama. Tylko że nie ma matury nawet:O

jestem z toba mam podobnie ostatnio staram sie ztego wychodzic

eyre eyre eyre >>>>>>>>>>eyre

i niezdaną maturę),

Najgorsze jest to, że ona przegaduje wszystko i komentuje. Puściła w obieg plotę, iż mój ojciec ma kochankę, wypomina mu, że on ma komórkę, kablówkę, mieszka sam w trzypokojowym mieszkaniu , a ja wynajmuję. Ciągle jakieś komentarze na jego temat. Podpuszczanie i buntowanie mamy, która jest za granicą. Potrafi stwierdzic, iż nie mam kontaktu z mamą, nie jestem z nią bliską. Liczy się tylko ojciec. Ale to nieprawda. Boże ja już nie mam siły do tej rodziny!

Sory, nie doczytałam. No w każdym razie ja się cieszę że to nie moja matka. I olewam ciocię. Po prostu jak dzwoni to przekazuję słuchawkę Mamie albo mówię że nie mam czasu i zadzwonię póżniej. Z reguły...nie oddzwaniam.

eyre---------- to nie o mamę chodzi, lecz o ciotkę.

No wiem, przecież piszę, że cieszę sie, że to nie moja matka jest taka.

ok, ok. Nie zrozumiałam. Moja mama i ta ciotka to siostry rodzone, ale są tak różne, że ...szok. Nie wytrzymałabym, gdybym miała taką rodzicielkę.

Sory, ale Twoja ciocia jest conajmniej dziwna. Czy ona ma własną rodzinę? może jej się zwyczajnie nudzi i wymyśla takie ploty?

ukończenie wyższych studiów nie zawsze zbiega się z ukończeniem dzieciństwa, jaką-taką dojrzałością życiową i przeciętną mądrością, jak widać z Twoich wynurzeń.