Jak dlugo czekacie na tel.od chwili zlozenia cv ?

i innych dokumentow az do chwili kiedy zadzwonia i zaprosza na rozmowe? ile uplywa srednio dni?

ja nie wiem, od ponad 2 miesiecy wysylam i jeszcze nikt nie zadzwonil :o

jak wysyłam mailem to nieraz juz na nastepny dzien. mysle ze jak ich zainteresuje CV to szybko sie odzywaja.

moze popelniasz bledy w cv ktore Cie dyskwalifikuja bo jakos trudno uwierzyc ze nikt nie odpowiada. jestem w szoku

Ja czekałam miesiąc na odpowiedź.Pracę dostałam.

Ja mam inną teorię, szukam pracy biurowej a na jedna taka oferte często po 100-200 osób się zgłasza... To nie dziwota, że cisza :o Z CV raczej wszystko OK, no chyba że zdjęcie psuje efekt... :o :P

a ja wyslalam z 10 maili i potem juz sie nie chcialo:P wiec zadzwonilam oni powiedzieli ze sie zastanowia i do mnie oddzwonia jak cos i za 20 minut oddzwonili no i od miesiaca juz pracuje:D

raz pani zadzwoniła w tym samym dniu wieczorem z zaproszeniem na rozmowę, natomiast ostatnio czekałam 1,5miesiąca na odpowiedź, prawdę mówiąc już zapomniałam że tam wysłałam podanie

zalezy od firmy zwykle..od tygodnia do 3 miesiecy...\ gdzie szukasz pracy...?

ja na razie wyslalam 1 CV, do 15.11 byl termin skladania dokumentow, wiec raczej juz stracilam nadzieje, ze zadzwonia echhh

jak sadzicie czy mam sie jeszcze łudzic,ze zadzwonia? czy to juz przegrana sprawa ? :o

7-go wysłałem aplikacje, 23-go zadzwonili zapraszając na rozmowę. Więc w tym wypadku 16 dni.

DeGie dzieki za odpowiedz, zwlaszcza, ze troche mnie pocieszyles ;) Jednak zastanawiam sie nad taka sprawa - jesli dzwonia do kogos dopiero po 14-20 dniach (lub wiecej) tzn. ze wczesniej przeprowadzali rozmowy z innymi osobami, ktore nie "zdaly" egzaminu na rozmowie kwalifikacyjnej ? czy po prostu zapraszaja wszystkich, ktorzy zlozyli aplikacje i po kolei ich zapraszaja? jak sadzicie ?

ze jak dzwonia do was w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej to na poczatku jestescie zdezorientowani bo nie wiecie o ktore ogloszenie chodzilo? ja tak czasami mam jak dzwonia mi w sprawie ofety do ktorej sie zglaszalam miesiac temu

genarlnie: czeka sie do miesiaca

wiecie ja zlozylam aplikacje w maju i odzwonili do mnie jakies 2 tyg temu z pytaniem czy nadal szukam pracy... prace znalazlam w maju...

zależy - czasem jest w ogłoszeniu podana data, do której należy wysłać swoją aplikację, wtedy powinni po kilku dniach się odezwać. (zależy od organizacji firmy) moi obecni pracodawcy odezwali się do mnie błyskawicznie. chyba kobieta juz w środę zadzwoniła (wysłałam w poniedziałek cv, pocztą tradycyjną). nie ma reguły.

witam. ja jeszcze raz :) A więc ja otrzymuję oferty przede wszystkim poprzez gratkę (emailem). Na ciekawe oferty odpowiadam wysyłając dokumenty. Tak było i tym razem... Wysłałem CV i... zapomniałem o nim. Zadzwoniła do mnie pani po 16 dniach,że zaprasza na rozmowę. Dziś miałem rozmowę, 3h, ale było bardzo konkretnie. Jeszcze maja tydzień rekrutacji. więc równie dobrze mogli zadzwonić za tydzień, jak już zbiorą wszystkie oferty... Wszystko zależy od firmy. Urzędy muszą prowadzić nabór, wówczas ogłoszenie o naborze ma określoną datę i koperty trzymane w sejfie są tego dnia otwierane. Innym wariantem jest tak, jak dziś doświadczyłem: na bieżąco są przeprowadzane rozmowy z wybranymi kandydatami. Wariacją tej metody jest przeprowadzanie rozmów bez selekcji, z wszystkimi jak leci. Ale wszystko zależy od Waszych przyszłych pracodawców :)

do \"a nie macie czasami tak\": ja wysyłam CV bardzo rzadko (mam pracę), ale i tak zapominam o nich i dochodzi czasem do komicznych rozmów :)

jak dzownią po 14 dniach, to nic złego. W niektórych firmach na serio podchodzi się do terminów. jeżeli w ogłoszeniu jest, że na oferty czekaja 2 tygodnie, to rzadko w tym czasie juz do kogoś dzwonią. Przeglądają to, co dostali, ale czekają na wszystkie i wtedy wybierają, z kim chcą się spotkać.

No i w końcu dostałam telefon, w poniedziałek ide na rozmowe :) Ciekawe jest tylko to, że nie moge sie doszukać, żebym akurat do tej firmy składała CV... Szukam, szukam i nic... Trzeba by podpytać znajomych czy ktoś nie maczał w tym palców, bo na dobrą sprawę idę na rozmowę nie wiedząc, na jakie konkretnie stanowisko ;) No ale wysyłam raczje tylko na recepcjonistki, sekretarki i innych pracowników biurowych, więc zakładam, że w kancelarii mogę byc TYLKO sekretarką :) Może być zabawnie ;)

hehe no ja właśnie tak miałem niedawno. Na pytanie na stanowisko w jakim dziale startuję, nie wiedziałem o co chodzi :)

Czekam już ponad tydzień, z tego co tu piszą warto zadzwonić pod pretekstem czy nasza CEFAUKA dotarła. http://ekasa.com.pl/brak-odpowiedzi-na-cv.php