Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teraz-ona

Jak przestać być podejrzliwą po oszustwie męża?

Polecane posty

Gość teraz-ona

Mąż mnie oszukał...zdradził albo był tego blisko. Niestety dla niego w miare szybko się zorientowałam. Zaklina się,że to nie prawda,ze to tylko znajoma i nic ich nie łączy,że tylko mnie kocha ale ja nie wiem czy mu wierzyć. Przy kazdym sms, wyjściu z kolegami ja staję się podejrzliwa, że to co mówi nie jest do końca prawdą. Nie wiem jak się tego oduczyć i przestać dręczyć siebie i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze go poprostu sprawdz bo inaczej całe zycie bedziesz podejrzewac ze cie zdradza?Sprawdz jego smsy lub pojdz na nim jak wyjdzie.Bo chyba nie chcesz zeby cie oszukiwał przez cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz-ona
sms łatwo skasować a chodzenie za nim to jak śledzenie a tego oduczyłam sie po porzednim związku... Więc zostaje mi chyba tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaa
ja jestem świeżo po takiej sytuacji więc jakże dodkonale cię rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie zadreczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie zadreczaj
sie tak,pewnie wiesz dobrze,ze jak ma cos do ukrycia,to bedzie tak ostrozny i nic sie nie dowiesz,no chyba,ze przez przypadek.zadaj sobie pytanie,czy aby na pewno chcesz znac ta prawde,bo jak sie okarze,ze klamie,to co z tego wyniknie.moze nie jestes gotowa na ta prawde.ta znajomosc ,to moze rzeczywiscie nic takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaa
najgorsze jest to ze zamiast poczekać i go zdemaskować q 100% ja otworzyłam ten swój histeryczny dziób i teraz gów...wiem do końca, on się wypiera że nic złego nie zrobił ale ja nie mogę na niego patrzeć...jak mu dzwoni tel to mi cirki idą po plecach (autentycznie!!!) nic nie jadłam od przedwczoraj .Po co te chu...robią takie zamieszanie w życiu bliskich ponoć osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaa
pewnie że będą uważąć, ale jak sie dobrze zakręcisz to nie ma siły żeby nie wpadł. Tylko powiedz mi proszę co to jest za życie. Cały czas zwracasz na każdą pierdołę uwagę, jesteś podejrzliwa, wszystko cię irytuje i w końcu znajdujesz wszędzie potwierdzenia swoich podejrzeń (prawdziwe bądź nie). Jednym słowem daję nam rok i lądujemy w czubkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz-ona
Mam nadzieje,że to jednak nic powaznego i nadal tylko ja jestem ta najważniejsza, ale ta niepewność i podejrzliwość są okropne. Postanowiłam jak na razie nie doszukiwać sie dziury w całym, ale nie wiem jak długo mi się to uda....bo chyba nie jestem gotowa na rozstanie a tylko takie rozwiązanie wchodzi w grę przy zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walduuś
przepraszam, ale w ktorym momencie bylo to jego oszustwo, bo nie bardzo rozumiem? wyglada na to, ze masz jedynie podejrzenia, a sypiesz oskarzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz-ona
Oszustwem były sms i mms wysyłane do innej kobiety. Było ponoć przypadkowe spotkanie na nocnym spacerze. Tyle wiem a czego nie wiem i już się nie dowiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi Ciebie, wiem jak to boli, ja szybko sie domysliłam ..powiedziałąm mu ze wiem iz ma kogos, oczywiscie zaprzeczał i robił dalej swoje, ja umierałam ze strachu, kiedy wychodził niby do pracy, niby na rozgrywki koszykówki, niby ... wiedziałam , no domyslałam się ze szedł do Niej..kiedy po roku czasu takiej hustwaki nerwów moich, przepłakanych nycy, kłótni, powiedziałam mu ze wiem o wszystkim, przeznał sie o odszedł, pomimo iz chciałam mu wybaczyc, chciałam uratowaz nasz związek, mamy córeczke, ...odszedł, nie zważając na nic... Szkoda mi tech nerwów, tego co musiałam znosić.. nie warto, wiem ,ze nie warto... warto zając się sobą, nie myslec o tym ze Cie oszukuje, nie zadreczaj się.. niech widzi w Tobie ciepłą kobiete , spokojną, majaca włąsne sprawy...Moze sie opamieta...Ja byłam zbyt zapłakana i nerwowa by do mnie chciał wrócic.... zajmij sie swoimi sprawami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo
jak u mnie :( przestałam ufac meżowi.. nie zdradził mnie ale chodzi o to ze mnie oszukał, nie powiedział ze jego była eks byłą u nas jak mnie nie było.. a wie dobrze ze nie chce aby sie z nia spotykał :( a to zapomnaił mi powiedzieć ze dzwoniła i tak w kółko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walduuś
wyslanie do kogos sms-a czy mms-a to oszustwo???? :o zawsze myslalem, ze to tylko forma komunikacji :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"czy jest gotowa na prawdę\" - a co to w ogóle za głupie pytanie? żałosne podejście - prawda to prawda i każdy ma prawo ją znać (nie mówię o sytuacjach ekstremalnych typu choroba, z którą trzeba walczyć - to inny temat) i przede wszystkim powinien ją znać dla własnego dobra - bo w imię czego mamy się pozwalać innym oszukiwać, przymykać na to oko - może czasem tak jest wygodniej, ale na dłuższą metę to i tak nie popłaca a jeśli chodzi o autorkę - myślę, że powinnaś zrobić jakiś zdecydowany ruch, który rozwieje twoje wątpliwości - niestety w pewnym sensie musi to być gra nie do końca fair, bo musisz go po prostu sprwdzić - trudno, skoro cię do tego \"zmusił\". Ja bym celowo mu stworzyła sytuację (np. moja nieobecnośc), w której miałby otwarte pole do działania - wtedy się okaże czy skorzysta z okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz-ona
Dzięki Lete....staram się myśleć o sobie bo wiem,że nerwami tylko siebie niszcze, ale czasami mi się nie udaje i znowu wraca podejrzliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie zadreczaj
no wlasnie o tym pisalam,nie zawsze jest sie przygotowanym na radykalne zmiany w swoim zyciu-to nie tak latwo odejsc od osoby,ktora sie kocha-nawet jesli cie ona okrutnie zdradzila.daj sobie spokuj,badz silna,pracuj nad swom ego-niech bedzie ponad te byc moze wymyslone podejrzenia.nasza wyobraznie nie zawsze pracuje racjonalnie.poza tym co z oczu,to i z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaa
lete...cieplutkie pozdrowionka.niestety nie pocieszyłaś nas. Jak pomyślę że dalej będzie mnie oszukiwał to nóż mi się w kieszeni otwiera...ja mam synka i boję się o przyszłaość rodziny..ale frajerowi nie daruje : jak kogoś naprade ma - to spakuję i wywalę na zbity pysk. Dam sobie radę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I nie radzę ...
tobie dochodzić jak było, bo to nie ma zadnego znaczenia, po co rozdrapywać ranę ... Na pewno trudno tobie ponownie zaufać mężowi bo ciebie oszukał,ale zdecydowalać, że momo wszystko bedziecie razem, kochasz go i on kocha ciebie (gdyby bylo inaczej to by odszedł) dlatego staraj się mu znowu zaufać, ale to nie znaczy, że masz mu slepo wierzyc, bo na pewno juz tak nie bedzie ... Dlaczego on wychodzi tylko z kolegami, nie macie współnych znajomych i nie wychodzicie razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem ci coś
mam dobrego przyjaciela.. od czasu do czasy wyjdziemy do pubu pogadać..nawet nie całuje mnie w policzek na dzien dobry...ale nie mówi o mnie żonie bo sie troche boi ze zacznie byc zazdrosna.. ja myslę ze skoro zaklina ze nic nie ma to pewnie tak jest:-)jest tylko znajomą dla niego a Ty sie boisz ze to cos wiecej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nogdy nie wiadomo jakie
ta "znajoma" ma intencje.........mąż też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miało być nigdy
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest
w ogóle??! Ja jak ide na spacer to nie wymieniam się numerem z przypadkiem poznanym kolesiem.żadne wytłumaczenie.tak mogą robić ludzie niepozostający w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest
a z waldusiem pogadamy jak jego żona będzie słać po cichu smsy do jakiegoś faceta. Waldus wróci skruszony na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ....
Ja już w nic nie wierzę mimo szczerych chęci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala z niego
dopóki żonka nie znajdzie sobie "znajomego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz-ona
Walduś widocznie pisze tylko, żeby coś napisać a już nie koniecznie na temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×