Po pijaku wygadywal okropne rzeczy, dzis nic nie pamieta.

Powiedz mu prosto z mostu, ze masz dosc i ze chcesz przerwy. Jesli po tym czasie bedziesz chciala wrocic, to daj mu okres probny, to dziala. Przez caly rok z pewnoscia, jesli bedzie cos nie tak to to zobaczysz, bo nie ebdzie sie kryl z uczuciamu caly rok. Zawsze cos moze wyskoczyc. Lepiej wylozyc karty na stol, inaczej nie zrozumie, bo zamiast walczyc, ty ustepowalas, pomijalas, a to blad. Gdybys walczyla, juz dawno wiedzialabys czy to ma sens, a moze juz bys z nim nie byla

in vino veritas....niestety

myslsiz zeby sie dzis z nim spotkac??pogadac..i dac sobie rpzerwe od jutra.. jakos tak? przed rpzerwa spotkac sie najpierw?

czy poczekac do jutra?

???co robic?

Poczekaj az uspokoisz sie, spotkaj sie z nim najlepiej u siebie w domu, gdzie sa ludzie, zeby jakichs scen nie robil czy cos. Powiedz mu, ze chcesz przerwy i ze to nie dlatego, ze wygadywal to co wygadywal po pijaku, tylko dlatego, ze wszystko naroslo, a to co mowil to tylko ostateczny sygnal byl. Zrob sobie przerwe od momentu gadania z nim. Np. do nowego roku. Albo na czas nieokreslony. Wtedy odetchniesz i zobaczysz, czy ci go brakuje, czy chcesz walczyc, czy lepiej ci bez niego i czy on chce wrocic. Jak bedziecie chcieli wrocic, to daj mu ten czas probny na rok. Dzis sobie wypisz wszystkie za i przeciw waszego zwiazku, wypisz na osobnej kartce co chcesz zeby ON zmienil. A jutro mu dasz ta kartke. Tylko badz silna i nie dawaj sie omamic, ze teraz swieta, ze sylwester a on chcial z toba spedzic ten czas :) powodzenia :)

on powie napewno ze nie potrzebna nam rpzerwa. ze rpzeciez mielismy razem tyle zrobic. ze on nie wytrzyma bezemnie. ze on to naprawi. Ze mi wynagordzi. ze juz bedzie cudownie. I co wtedy?

to ja mysle ze nie spoktam sie z nim dzis prawda... Jutro. Myslsisz ze takak kartak da mu cso do myslenia? Jak bedzie napisane co cche zeby on zmienil..nie wkurzy sie? eh..kurcze..ja normalnie sie boje. Nie potrafie chyba byc silna. zawszeulegam. zawsze!

dobrze zrobilam ze odmowilam dzisiejszego spotkania. Czy zle?

kurcze ciagle mysle dlaczego tak sie stalo? dlaczego tak powiedzial.. i czy naprawde nie pamieta..

???

Dlatego on to wykorzystuje, ze zawsze bylas ulegla. Ale to chyba twoje zycie prawda? Jak on powie, ze nie potrzebujecie przerwy, to powiesz mu, ze on moze nie, ale ty tak. Jak powie, ze nie wytrzyma bez ciebie, to powiedz mu, ze jak cie kocha to wytrzyma i jak jest madry, to zrozumie skad ta chec na przerwy. w zdrowych zwiakach nie ma czasu ani potrzeby przerw. Napisz na kartce, napisz po to, zeby cie nie zagial. Skoro tobie jest zle to masz sie meczyc bo jestes ulegla? Nawet jak nie pamieta, ze ci to powiedzial, to nie zmienia tego, ze skads to musial wziac prawda? Z jakiegos powodu ci to powiedzial, bo z pewnoscia tak myslal. Przeciez nie wypil tych zdan wraz z alkoholem. Dobrze zrobilas, ze odmowilas spotkania. To pierwszy obajw twojej silenj woli, zeby cos w nim drgnelo, ze odmowilas, wiec nie jest za dobrze. A jutro powiedz mu o przerwie, zero kontaktow, bo bedziesz miala cale swieta zwalone jak bedziesz z nim sie dalej emczyc, a do tego czasu ( do swiat) albo zrozumiesz ze to byl blad z nim byc i bedziesz \"oczyszczona\" w swieta, albo zrozumiesz, ze go kochasz i chcesz z nim byc.

Jak bedzie zly, dlatego bedziesz w domu z rodzina. Taka asekuracja, to dodatkowo powoduje, ze czlowiek jest silniejszy na swoim terenie. Nie daj sie wyciagnac do knajpki, gdzie nie ebdziesz mogla krzyknac, gdzie on zrobi scene i ze wstydu z nim zostaniesz bo glupio przy ludziach \"zrywac\" z chlopakiem, a tym bardziej nie u niego w domu czy pracy!! Na swoim terenie on sie ebdzie czul bardzo pewnie!! A ty wrecz przeciwnie!! Kartka musi byc, zeby sobie mogl do domu wziac i zastanowic sie. A jak ja wyrzuci albo podrze to juz 1 sygnal, ze on sie nie zmieni i tylko tracisz czas.

Zacharia,i ty sie jeszcze zastanawiasz?...Chlopak cie skrzywdzil w przeszlosci,wpadlas przez niego w depresje,wciaz obiecuje poprawe a nic nie robi...no,prosze cie...A teraz jeszcze te chamskie odzywki po pijaku.Nie ludz sie,on tak naprawde mysli.Mialam to samo,tylko,ze ja popelnilam blad,niestety i zostalam zona takiego buraka.4 lata sie z nm meczylam a on pil coraz wiecej,coraz czesciej wyzywal i roil sobie jakies brednie w tej swojej glupiej glowie.Gdy stal sie agresywny ucieklam od niego.I Bogu dzis za to dziekuje.Uwierz mi,nie warto

masz racje. tak zrobie. ale i tak boje sie. boje sie ze wykreci kota ogonem..i zrobi tak ze i tak ja bede czula sie winna.. bo tak czesto robi..obwinia mnie..choc nie ma racji.. i bede czula sie winna..wtedy on sie obrazi..on przestanie sie odzywac..i ja bede musiala sie starac o zwiazek. WEh.. no chyba ze sie zmienil..tak jak ostatnio stwirdzil.. zobaczymy. ale bardzo sie boje:((

spring --> zranil mnie.. ale ja jego tez...ale ja go zranilam...bo bylam nieszczesliwa...zrobilam przez niego.. ale i tk ja wywalczylam nasz zwiazek. pominelam co mi zrobil a skupilam sie na tym co ja zrobilam..i jestesmy razem. jets troche inny niz keidys, to moge rpzyznac.. dlatego moze jestem tu. moze on potrzebuje wiecej czasu.. Bo z biegiem czaus jest coraz lepiej..tylko zaskoczylo mmnie wcozrajsze zachowanie. mala czarna --> wlasnie skads musial wziac te slowa.. musial tak myslec.. dlaczego, boshe dlaczego..teraz mowi ze to nieprawda???

JAk ktos sie nie zmienił przez 4 lata i ciagle jest tak samo to sie juz nie zmieni i bedzie jeszcze gorzej. Moze on jest z Toba tylko dla seksu a resza go denerwuje tzn twoje problemy itd. Wogole nie wiem po co sie z nim meczysz za duzo jest tych niewiadomych jestes poprostu nieszczesliwa. No i najwazniejsze licza sie CZYNY a nie słowa jak tylko obiecuje i nic wiecej to po co ci to ciagnac? Kobiety lubia usprawiedliwiac facetow a ja nie wiem po co.

Ale przeciez dobrze wiesz, ze on cie obwinia, wiec to juz jst na twoja korzysc. Jak powiesz mu, ze chcesz przerwy, to powiedz mu tez, ze \"pewnie teraz powiesz, ze to moja wina ale nie, to nie jest moja wina i nie uwlaczaj mojej inteligencji i nawet nie probuj mi tego wmowic.Chce przerwy i to jest moja ostateczna decyzja, ktora nie podlega zadnej dyskusji.\" Wrecz mu kartke i powiedz, ze to jest koniec waszej rozmowy i o ewentualnym waszym zwiazku porozmawiacie po nowym roku.Powiedz, ze nie chcesz zadnych smsow, maili, telefonow bo to tylko wydluzy wasza przerwe. Badz silna kobieto, to twoje zycie przeciez!!!!

i myslsiz ze jak kocha..to poczeka.. przyjdzie..zawalczy? czy moze zrezygnowac.. nawet jesli kocha?

Jak sie kocha to sie poczeka. Jak sie kocha to sie czlowiek chce zmieniac, nawet bez mowienia mu o tym, chce sie byc po prostu lepszym czlowiekiem Jak sie kocha to sie nie krzywdzi. Skad wiesz, ze Ty bedziesz chciala wrocic? A jesli on nie ebdzie chcial wrocic, to znaczy, ze tylko tracilas czas i dobrze sie stalo.

jak kocha napewno nie zrezygnuje na 100%

mysle ze bede chciala wrocic. nie potrafie zyc chyba bez niego.. boje sie ze nie bedzie mu sie chcialo walczyc.. ze wejdzie w swiat wolnosci i bedzie mu sie bardziej podobalo.. nie ebdzie chcial sie starac.. ze nie wroci.. albo bedzie czkeal az ja wroce.. zeby sie nie ponizac..bo dla niego staranie sie o kogos to chyba cos gorszacego.. ciekawa jestem czy jest w stanie walczyc..za wszelka cene.. obawiam sie ze nie. ze zostawi to:(( i dlatego nie wiem..czy robic przerwe.

zadzwonil, powiedzial zejets mu baaardzo przykro. mial smutny glos..ehh.. powiedzial ze jutro porozmawiamy, ze bedzie dobrze.. jej...mam mątlik!

No to po co pytasz o rade skoro dlej chcesz sie meczyc skoro jest ci dobrze tak jak jest?:O No bo nie rozumiem, chcialas dopiero przerwy, nie chce ci sie z nim widywac, pisac do niego a wiec lubisz jak zostawia cie sama na ulicy, krzyczy, nie naprawia tego co mial naprawic tak? To jak ci jest dobrze, to po co zakladasz taki temat? Wiesz juz co o tobie mysli, wiec zostan z nim i nie marudz, skoro zyc nie mozesz bezniego. A tak w ogole, to przerwy wlasnie sa po to, zeby zobaczyc i ocenic na trzezwo sytuacje, po to sie wypisuje na kartkach za i przeciw. Skoro z nim i tak ebdziesz to po co chcesz z nim gadac o tym co mowil po pijaku skoro ci to roznicy nie zrobisz i z nim zostaniesZ? Badz konsekwentna, albo chcesz przerwy albo chcesz z nim zostac. koniec kropka.

chce przerwy. ale czuje ze kocham...czuj ze bede tesknic.. a zdrugiej strony chce zeby zmienil sie.. kocham go takiego jaki jest czasami.. dlatego ebde tesknic. za tymi chwilami "czasami".

No prosze, smutny glosik i juz jest cacy. On doskonale wie jak cie podejsc i jak widac doskonale mu sie to udaje. Juz ulegasz, \"mial smutny glos\". Przypomnij sobie te zle chwile przez ktore nie masz ochoty z nim gadac. Naucz sie sama walczyc o swoje, nikt cie za raczke prowadzic przez zycie nie bedzie :O

wiem..ja wiem... myslac rewalnie widze to..ale nie chce w to uwierzyc. myslsisz ze jesli bede tesknic to normalne i dalje mam trzymac sie przerwy.. ? Wytrwac?

Wiesz, czasami to on moze nie byc cacy, a zawsze powinno byc dobrze. Ty czujesz, ze kochasz a on? Ja ide sie uczyc, a ty sobie wypisz wreszcie powody dla ktorych chcesz znim byc i dla ktorych nie chcesz i co chesz, zeby on zmienil.Poczytaj to sobie 100 razy przed snem.

mala czarna,daj juz spokoj.Ja tez kiedys tak myslalam i taka bylam i wszyscy mi mowili a ja dalej swoje...Dziewczyna musi sama sie przekonac.I tak nam nie u wierzy.Pozdrawiam

dzieki za pomoc. naprawde..spadlas z nieba. on mowi ze kocha.. mowi... ale wczoraj.. przegial.