Kto tak jak ja ma napady płaczu..

Potrafie wtedy płakac nawet 3 godziny, przewaznie bierze mnie przed okresem. Nie wiem co z tym robic. Do glowy przychodza rozne mysli i czlowiek uzala sie nad soba a lezki same płyną. oo własnie tak jak teraz :( Mam tego dosyc

no to wiem tylko co na to zaradzic?? jedyne wyjscie chyba do lekarza

badania i wyjdzie czego masz za dużo, a czego za mało

ja tak mialam jak sie stresowałam....same łzy leciały i nie mogłam tego powstrzymać

ja tez przy stresie tak mam , najpierw stres a potem wszystko puszcza i czlowiek totalnie sie rozkleja

głóne przed okresem... ale nie tylko dzisiaj mnie też dół naszedł... chciałabym być sama, odejść od niego... stanąć na wąsne nogi. czuje sie ubezwłasnowolniona`

do Iwciaaa , napisalas "mialam" , samo ci przeszlo z czasem czy bralas jakies lekarstwa??

do: mam tak samo, a ja wrecz przeciwnie becze bo jego przy mnie nie ma, chetnie bym sie przytulila :(

jezu a myslalam ze jestem nienormalna...mam to samo.zawsze przed okresem.wszystko wydaje sie bez sensu. i dokladnie same łzy leca

teraz już są lekarstwa w aptece bez recepty, może srpóbujecie

chetnie sprobuje wszystkiego byle by tylko pomoglo,

kche kche a ty bylas z tym u jakiegos lekarza, jesli tak to co on na to? Moj doradzal tabletki hormonalne, ale ja nie chce

z tych co pamiętam to jest Deprim

de[resja jesienna... co miesiąc... :O

opisze Ci: zaczełam studia i tam miałam takie rozne przeboje z mieszkaniem i w ogole trudno było mi sie przestawic na studenckie zycie. Zyłam w stresie. Teraz sytuacja sie troche polepszyła pomogło mi wsparcie przyjaciół i rodziny, którzy mnie wciąż pocieszali. Po tym stresie wpadłam w cos jakby depresję ciągle obnizony nastrój i bardzo duzo spałam. Zaczęłam brac deprim i pic melise. Teraz mi przeszło juz nie wiem czy to zasługa ziół czy tego ze sie wszystko jakos samo zaczyna układać. Ale ziółka z pewnościąpomogły. Może tez spróbuj tylko czegos lekkiego. Ja teraz juz mam zamiar przestac pic melise a jak skoncze deprim to nie mam zamiaru kupowac nastepnego. Niby zioła ale kto wie jak to przy dłuzszym stosowaniu działa.

ja własnie pisze popijając meliske ale troche watpie w jej dobroczynne dzialanie ;)

mama mówi ze to dlatego ze na codzien jestem bardzo spokojna , i wszystkie tłumione zlosci wychodza przez płacz, moze i jest cos w tym prawdy

tutaj tego troche jest: http://www.apteka.tona.pl/?name=product%2Flist&title=nerwowy&_name=&_producer=&_categories=188%2C329%2C338&_products=

no mi pomagała. przed snem piłam ale miałam wrazenie ze działa tylko chwile i czasem nie zdązyłam zasnąc. moze to nie zadna depresja a hormony. chyba powinnas isc do lekarza zeby to dobrze zdiagnozować. wiem ze tak najłatwiej napisac ale tak bedzie najlepiej :)

wiesz co tak msie zastanawiam nad tym co mowi Twoja mama. Ja jak sie stresowałam to niezbyt dawałam po sobie poznac, tłumiłam to. dopiero jak byłam sama albo z przyjaciółką dawałam ujsc emocjom...w sumie dopiero teraz na to padłam po Twoim wpisie...

...na to wpadłam

no, moze i jest w tym troche racji, bo w sumie to caly czas tlumic nie mozna a ja szczerze mowiac nie potrafie sie kłocic a co dopiero krzyczec, wiec moze w ten sposob ten stres z czlowieka wychodzi

ja tak miałam ze jak sobie tylko pomyslalam o tym co mnie gnębi to od razu taki napad płaczu, nieraz na prawde nie chciałam płakac bo juz miałam takie strasznie spuchnięte oczy ale nie potrafiłam tego powstrzymac, wziąc sie w garsc...

najgorsze jest odpowiadac na pytanie : a co sie stało? a pytajacych jest wielu, i malo kto rozumie odpowiedz

nawet nie wiesz jak Cie rozumiem z tym pytaniem, strasznie mnie wkurzało.

oj ciezkie zycie, na szczescie lezki juz przestaly leciec ;) albo zadzaialala meliska , albo to Wasza zasluga dziewczynki, moglam sie wyzalic i skupilam sie na pisaniu a nie na mysleniu jak mi to jest zle, dzieki bardzo, ale do lekarza i tak sie wybiore

no pewnie dobrze zrobisz :) bo zaczniesz np brać coś na depreche a okaże sie, że to hormony, po co cierpieć jak ktos moze nam pomóc, nie? lekarz stwierdzi co Ci jest i wszystko sie ułoży. pozdrawiam, trzymaj sie cieplutko i pamietaj, że są osoby, które Cie rozumieją :) Choćby na tym forum :)