A CO Z KOLCZYKAMI INTYMNYMI - MACIE?

jak w temacie :-)

tak kółko w miednicy..bosz

mysle o tym:) w zasadzie jestem na 99% przekonana. tez chetnie poczytam o doswiadczeniach innych

do dziwnego wpisu - równie głupie jak mój temat jest twoje "bosz" więc się zamknij revvanna - no właśnie ja się też nad tym zastanawiam :-)

sufitem:o Potem wam się coś zahaczy macie po wagrach sromowych, laski:O A w życiu zdarzają się różne rzeczy... Moja koleżanka została zgwałcona, miała tam kolczyk i tych trzech gnoi wyrwało go jej:o Nie dość, że zrobili jej wystarczająca krzywdę, to jeszcze miała rozerwaną wargę sromowa i krwotok, a potem zakazenie:o Gratuluje inteligentnych pomysłów:O Myslę, że jak nie macie w sobie nic ciekawego, to nawet kolczyk w dupie wam nie pomoże

to zróbcie sobie dzieko. Przy porodzie i tak was potną na prawo i lewo, zapomnicie o kolczykach:D

nie higieniczne

myslamam ze tylko "profesionalistki" maja.....

bardzo mi przykro z powodu Twojej koleżanki, poważnie..... ale proszę, zachowaj jakiś poziom swoich wypowiedzi, to ostatnie zdanie było niepotrzebne... nie prosiłam o ocenę mojej inteligencji, bądź jej braku

a o czym konkretnie myslisz? ja juz prowie zdecydowałam się na taka niewielką sztange nad łechtaczka :P podoba mi sie to ze wzgledow estetycznych:) poza tym fajna niespodzianka dla faceta:) mysle ze taki kolczyk w niczym nie bedzie przeszkadzał, bo np chyba na kóleczko w wardze nie zdecydowałabym sie ze strachu, ze cos, gdzies, kiedys pociagne i bedzie nieprzyjemnie:) a co do ceny stówka za taka przyjemnosc u mnie w wypatrzonym studio.

mi się to średnio podoba, ale o gustach się nie dyskutuje ;) przemyślcie to jednak dokładnie! po przekłuciu, póki jesteście na przeciwbólowych, to spoko, ale potem prochy schodzą i zaczyna się koszmar - wysoka gorączka, obfite krwawienie. zanim kolczyk się zagoi to chyba z miesiąc musi minąć, przez ten czas każde dotknięcie tego miejsca potwornie boli. dlatego naprawdę się zastanówcie!! [choć podobno to bardzo zwiększa doznania, jak już się zagoi ;) ]

no właśnie proszę o więcej wpisów, pochwalnych i krytycznych, chcę poznać argumenty za i przeciw

to może dodam tylko krótko, ze nie biore pod uwagę sytuacji, ze ktos moze mnie zgwałcic i szarpac za kolczyk, bo gdybym zakladala taka mozliwosc nie wychodzilabym z domu nawet bez kolczyka:O

ja myślę o kółeczku w podobnym miejscu ... i o kolczykach w sutkach, ale ten ból mnie przeraża......

a co do czyjegos : "Myslę, że jak nie macie w sobie nic ciekawego, to nawet kolczyk w dupie wam nie pomoże"...:) to nawet nie chce mi sie komentować...:)

przeczytajcie wpis z 12 sierpnia, tam jest o piercingu :) http://anna-i-marta.xarazar.net/anna-i-marta/namietnik_starsze_02.php

przeczytalam:) teraz jeszcze bardziej mnie kusi:) ale ja nie zdecydowalabym sie na tego typu przekłucie. Boje sie ewentualnych powikłan...mi chodzi o przekłucie kapturka nad łechtaczka, cieniutka skórka, mneijszy ból, krotszy czas gojenia. mniejszy ból, a fajnych doznan dostarczyloby mi juz samo patrzenie jak moj partner bawi sie taka błyskotka:)

mmmmmm........też przeczytałam i nie tylko o piercingu ..... :-) faktycznie, bardzo inwazyjny ten kolczyk, aż strach ......

miałem raz kobietę z kolczykami... nigdy więcej :O obrzydliwie wyglądało, ciągle musiałem się pilnować żeby nie zrobić jej krzywdy. miała w sutku i łechtaczce :O niedobrze mi sie kojarzy... myslicie, ze to wzmoze podniecenie? taka \"niespodzianka\"? Uprzexzam, ze to dziala w druga stronę

ale OCZYWISCIE ja rozmawialam z moim chłopakiem i ma nieco inne zdanie. coz o gustach sie nie dyskutuje:)

a czy twoj chlopak wspolzyl z taka "ozdobiona" kobieta? t nawet nie chodzi o gust, tylko o praktyke :P

akurat nigdy w życiu nie robiłam niczego po to, żeby polepszyć doznania mężczyzny..... to mnie się podobają takie ozdoby..... ale dziękuję za wypowiedź, dejwidzie, napisz coś więcej, proszę

ale naprawde bedziesz sie upierał, ze 2 kuleczki nad łechataczka moga w czymkolwiek przeszkodzic:)? poza tym kolczyka W łechtaczce nikt normlany nie robi:) wiec zastanaow sie dokladnie gdzie ta twoja dziewczyna go tak naprawde miala:)

revvanna - masz może link do jakiegoś zdjęcia z kolczykiem w tym miejscu, gdzie Ty chcesz zrobić? bo nie mogę sobie tego wyobrazić

hmmm ale co więcej...? ona miała takie kółko jak na zdjęciu w linku podanym wyżej. ani tego polizac, ani palcem popieścić, bo facet się boi, że coś ci się stanie (chyba, że ma to gdzieś to inna sprawa).

widzialam na stronce ktoregos ze studiów ale nie moge znalezc...szukam dalej.generalnie chodzi o to ze sztanga przegodzi przez kapturek na łechatczce i jedna kuleczka jest na nim u góry, a druga wychodzi jakby ze srodka...nie wiem jak to lepiej okreslic. widzialam zdjecia takich przekłuc w studiu i wygladały ciekawie.

ja nie wiem, bo jeszcze nie mam, ale wydaje mi się, że nic by się nie stało, nawet jak byś niechcący mocniej za to pociągnął ...... przypuszczam, że wygojona już dziurka zachowuje się tak jak te w uszach ..... możesz ciągnąć, a nic nie boli i nie rozrywa się........

o! to chyba już wiem! ale jak znajdziesz, to wklej proszę :-) ja też zaraz poszukam

"W łechtaczce nikt normlany nie robi" a nad to normalni robnią? :O jak już wyjezdzasz z normalnością/nienormalnością, to powiem ci, że dziewczyna byłam cudowna, nieprzeciętna, szczególnie w łóżku. Więc może nienormalna? Dla ciebie pewnie tak. Pewnie tym kolczykiem też chciała tę nieprzecietnosc podkreslic... ale jej nie wyszlo :O

nikt normalny nie robi ----> w sensie nie sobie tylko komus:) a jesli chodzi o ten kolczyk: http://www.djkurczak.pl/kolczykinowe/index.html tu jest spora galeria tylko, ze jakos nie moge znalezc budowy podobnej do mojej:) ale o rodzaj kolczyka chodzi mi taki, jak na 5 zdjeciu od dołu po lewej stronie. laska ma tam dwa. mi chodzi o sztange. tylko u niej jakos tak to niewyraznie widac, takie to wszystko ma tam "okragłe" i zlane w jedna całosc :P