seks na 2 spotkaniu....i co teraz?

poznalam pewnego chlopaka calkiem przypadkowo. ladny, elegancki, lat 20, czyli rok starszy ode mnie, bystry, z poczuciem humoru... rozmawialismy dosc dlugo i bylo bardzo milo, wiec gdy poprosil mnie o numer telefonu, nie mialam watliwosci zy to zrobic. umowilismy na randke tydzien pozniej. najpierw mial przyjsc do mojego akademika, bo kolezanki wyjechaly do domu na weekend, a potem mielismy isc gdzies potanczyc. przyszedl do mnie punktualnie, piekniejszy niz ostatnio, pachnacy, w koszuli z wodka, nie z jakas najgorsza, lecz z finlandia i kwiatkami. ja lubie pic, a wiec szybko wyciagnelam kieliszki, rozmawialismy jakis 2 godziny, no a potem... zaczelismy sie calowac, szybkie rozebranie i stalo sie... seks na drugim spotkaniu. bylo milo, ciagle prawil mi komplementy i byl w ogole bardzo czuly, mysle, ze mu takze sie podobalo. potem poszlismy na impreze. potanczylismy, wypilam jeszcze troche i smignelismy do jego mieszkania i tam znow...nie dalo sie spac do 10 rano. potem zorbil mi sniadanko i odprowadzil na autobus. pojechalam do domu i mam wyrzuty sumienia. wiadomo, ze bylam pijana strasznie, ale i tak powinnam sie jakos normalnie zachowywac. tym bardzij, ze on mi sie podoba... mysle, ze raczej juz to nie ma szans, zreszta nie szanuje go juz, on mnie pewnie tez. i tak to bywa. glupia historia. dzwonil do mnie po tym zdarzeniu, wysyla tez smsy, ale nie wiem zy sie znim spotykac znow...wiem jak to sie prawdopodobnie skonczy...

w miłości nie ma regół

ani reguł

a jak sie ma skonczyc? Jesli chce z Toba byc to bedzie i to nie ma znaczenia czy przespalas sie z nim na pierwszej randce czy na setnej.

a kto tu mówi o miłości

??

to jasne ze dzwoni bo chce Cie znowu wyruchac

wniosek 1: nie pić z nowo poznanym chłopakiem wniosek 2: nie uprawiać seksu z nowo poznanym chłopakiem

Kilka słów o sobie: madra dziewczyna Zajebiście mądra... :D)))))))

ej dobra, kazdy popelnia bledy, to nie znaczy od razu, ze jest glupi lub jest kurwa. w sumie nie zamierzam sie bronic, ani nic, chcialam tylko opisac ta historie, aby wiedziec jak na to patrza osoby postronne. bo wiadomo, ze kolezanki potrafia tylko pocieszac.

Dalas dupy za pol litra

Kobieta PIJANA - dupa SPRZEDANA

Olenkaaa jesteś zwykłą, burą suką :O Ja bym nigdy nie dała na drugiej randce :O Ze mną trzeba chodzić przynajmniej dwa tygodnie ;)

zasadami przynajmnie poczekac 2 tygodnie

moim zdaniem powinnas sie z nim spotkac, tylko juz tyle nie pij:) ps. niektore malzenstwa zaczynaja sie od sexu na pierwszej randce, wiec nie boj zaby:)

sie napic i przylazl specjalnie z wodka, bo z pol litra to raczej sie do laski nie przynosi , i wiedzial ze moze liczyc na sex

bo nagrał ci jakiegoś kolegę, który teraz wpadnie z flaszką ;)

bo musi oddać butelkę do punktu skupu ? ;)

Wiesz, piszac tutaj musisz sie liczyc, ze co 3 osoba pojedzie po Tobie ostro ;) Taki juz urok kafeterii. Dokladnie, tak jak napisal ktos przede mna - jesli zalezaloby mu tylko na seksie, nie odezwalby sie wiecej. Faktycznie, moze troche glupio wyszlo, ale roznie w zyciu bywa i czasem wieksza szansa, ze cos z tego bedzie niz w ukladzie, gdy byscie poszli ze soba do lozka na 27 randce. Zatem jesli Ci sie podoba, to nad czym sie zastanawiasz? :) Spotkajcie sie znowu. Powodzenia :)

jeżeli ci na nim zależy no to trochę głupio że poszliście do łóżka na pierwszej randce ale jeżeli ci na nim nie zależy to używaj dziewczyno ile się da bo w czym jesteśmy gorsze od facetów oni do ślubu chcą tylko dziewice a sami zaliczają ile się da my też lubimy zaliczyć i wcale nie jesteśmy kurwami tylko trzeba czerpać z życia ile się da

Dałas dupy za butelkę wódki...

eee tam...jak było fajnie to spotkaj się z nim jeszcze raz ;) i żadną kurwą nie jesteś...miałaś na niego ochote to sie z nim przespałaś i tyle, pozdrawiam!!

tych głupich dziewóch to smiac mi sie chce! nie jestes kurwa..a kolesia teraz nie odpychaj bo pomysli ze z nim cos nie tak! mamy 21 wiek i kazdy niech sobie to robi z kim chce i kiedy chce! nie zwracaj uwagi na te głupie hasła. Ja przespałam sie z moim terazniejszym na 3 spotkaniu...poznalismy sie na sylwka tudzien pozniej poszlismy do kina a w nastepny weekend poszlismy do hotelu i oboje bylismy bardzo zadowoleni! Jestesmy ze soba 2 lata i nie sadze zeby to sie zmienilo!pozdrawiam