Problem w pracy z kobietami - proszę o porady i opinie to dla mnie ważne

Witam. Mam problem, od 3 tygodni pracuje w duzej firmie w naszym miescie. Praca jest lekka zarobki spoko, ogolnie kumple maja gorzej :> Pojawil sie jednak problem. Na sali gdzie pakuje towary jest okolo 15 kobiet i 3-4 facetów na zmianie. Ostatnio gdy nie mialem czasu a jednej kobiecie nie pasowalo cos (to spoko klientka) powiedzialem do niej "spier***laj". Nie bylo to jakies chamskie tylko w taki sposob chcialem zakomunikowac ze nie mam czasu najprostszym słowem. Ona sie tym bardzo nie przejela jednak kobieta obok uslyszala to i wszczela bunt jak moglem cos takiego powiedziec. I tu moje pytanie: co mam zrobic??? Chyba przeprosze te dziewczyne jutro czy moze olac to i udawac ze nic sie nei stalo ???

bo wszystkie baby chodzily jak z procy wywalone do konca dnia za to i bardzo przejecie ogolnie bylo tym.

Ale cham...:O Przeproś ją i już:O

halo nikt nie odpowie ???

To nie jest odpowiedź? Rzeczywiście cham z Ciebie...

cham z ciebie

pokazałeś swoją kulturę :o nie mogłes powiedzieć: "Sory ale nie mam czasu, jestem zajęty" tylko od razu używać takiego słownictwa :o przeproś ta kobietę i pokaż klasę, bo jak narazie to jej ci brak:o jasne nie przejeła się ale swoje pomyślała :P

no wiesz????gosciu ty jestes tak zchamiały ze nawet nie czujesz co w tym takiego! to wedlug ciebie najprostsze slowo? WSPOLCZUJE.spoko,ona sie nie przejela bo wie z kim ma doczynienia

3 tygodnie praucjesz tam i takie hasło???? Chamstwo masz we krwi