Pomóżcie jeśli możecie,Wybryki nastolatki...

Moje dziecko wymyśliło sobie, że dla swojej przyjaciółki na urodziny, stworzy bloga, na którym składali by jej życzenia nawet obcy ludzie. Moim zdaniem pomysł nie jest chyba taki głupi, koleżanka na pewno by się ucieszyła;)Jeśli macie chwilkę to wejdźcie na www.sto-lat-paulus.blog.onet.pl ;)Będę bardzo wdzięczna i postaram się jakoś zrewanżować;) A czy wasze córki w wieku -nastu lat, też tak się zmieniły kiedy poszły do gimnazjum? Moja Amanda już nie robi niczego innego poza strojeniem się i czasami nauką, "bo to przecież taka siara stać na środku klas jak ten debil i nic nie móc powiedzieć"...Niby fajnie:P:P:P

trudna sprawa być matką nastolatka w tych czasach. Już sie tego boje chociaż moje dziecko ma dopiero 2,5 roku. To co teraz się słyszy o zachowaniach nastolatków, to tragedia. Sex, narkotyki, chamstwo, zero autorytetów. Aż trudno uwierzyć że mam zaledwie 15 lat więcej.

A no to może ja się wypowiem;) I powiem tylko tyle, że nie trzeba się o nas bać, bo my tworzymy tak jakby jedną, wielką rodzinę. Jednoczy nas nasz wspólny wróg-dorośli tacy jak Romek:P Nic nam się nie dzieje, żadna krzywda, bo nie krzywdzi się członków swojej własnej famili. A że używamy słów takich jak zajebiście czy spierdalaj? Ja do moich kumpel mówię czasami takimi jazdami i one wiedzą, że to nie jest złe w stosunku do nich i wyraża taką moją koleżeńską miłość;) Skoro młodzież wymyśliła ten slang, to niech i młodzież ustanawia jego znaczenie;) Nam nie dzieje się żadna krzywda;)Nastolatkowie to po prostu jedno, wielkie zjednoczenie, z własnymi prawami, którymi się rządzą, własną hierachią, wg której postępują i z własnym językiem, którym się porozumiewają. Precz z Romkiem!

nastolatki powinny mieć pewne ograniczenia i zgadzam się z niektórymi pomysłami Romana Giertycha. Wydaje wam sie to głupie, i na pewno poniżające( sama nie tak dawno byłam nastolatką), ale to dla waszego dobra. Chciałabyś na przykład być zgwałcona w klasie pod nieobecność nauczyciela? I żeby to nagranie było puszczone przez internet?

No z niektórymi to i ja się zgadzam, bo są nawet fajne, ale bez przesady:o...Jak zakaz noszenia komórek ma wpłynąć na nasze bezpieczeństwo? Romek wymyśla, bo mu się nudzi:oMam koleżanki, które mieszkają w innych miastach i muszę po nie przyjeżdżać rodzice, często z pracy, bądź do pracy. A gdyby lekcje się przedłużyły, skróciły, to zamiast zadzwonić mają siedzieć i czekać? Istnieje zakaz rozmawiania na lekcji i to chyba wystarczy:oJak Romkowi tak bardzo przeszkadza telefon w plecaku, to ktoś tu chyba powinien się podleczać:oNa niektóre przypadki nie ma żadnych argumentów, ale są one porównywalne poziomowi dziecka z podstawówki. Pozatym dlaczego inni mają cierpieć przez jakichś debili? W szkole spędza się pół życia, więc chyba przydałaby się jakaś wygoda:oA pozatym najwidoczniej bycie grzecznym się nie opłaca...Bo skoro kara i tak i tak nas spotka, to jaki sens jest bycia grzecznym i przykładnym? Można się wyszaleć i wyszumieć, a i tak na jedno wyjdzie:o

Dziękuje za wszysykie komentarze, nawet nie wiecie jaką to sprawiacie radość;))