______nie wiem jak nazwać takie zachowanie_______

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3335417 takie zachowanie jest troche dziwne, po co sie tak zameczac zyc własnym zyciem i czekac spokojnie na ciaze, co BOG da a nie myslec, zamartwiac sie..... pół zycia wam kobiety zleci przez to ze sie tak stresujecie, ja tam nie mam takiego problemu do tego trzeba podejsc z dozą realizmu i optymizmu a nie na huraaaa, i załozyc ze po 1 mies sie uda, nie ma w zyciu tak łatwo. przyznam ze mysle o dziecku jak kazda zdrowa i normalna kobieta ale jestem spokojna na to musi przyjsc czas. nie wariuje na widok dzieci, lubie je są kochane i potrzebuja opieki dorosłych i odpowiedzialnych ludzi.

to przesadzaja z ta mania ciazowa jak sobie cos ubzduraja to juz na zaboj

Ty reagujesz tak a ktos inny inaczej...a moze ja nie wiem jak nazwac Twoje zachowanie... Ile masz lat?

juz widac orazu po twojej wypowiedzi ze reagowałas tak jak napisałam dlatego masz problemy z akceptacja jesli ktos ma inne zdanie. a ty ile masz lat

tak reagowałam i zrzeza mnie wsciekłosc jak ktos ma inne zdanie.

jak będziesz mówic, jeżeli przez rok nie będziesz mogła zajść w ciążę. Łatwo oceniać, kiedy nie było sie w takiej sytuacji.

wiem wiem, gdybanie, blebleble, ale takie zachowanie nie pomoze w niczym tylko pogarsza sprawe, jeszcze bardziej. im bardziej chcesz im bardziej myslic tym sie bardziej pogrozasz psychika waruje i jest kupa. najlepiej wziasc sobie na wstrzymanie i wyluzowac. sama sie nauczyłam dawania sobie na luz bo zwarowac mozna, trzeba umiec sie kontrolowac i tyle. jak sobie sama nie pomozesz to nikt ci nie pomoze

kkobieta, jak mozesz mowic, ze zrzera Cie wscieklosc jak ktos ma inne zdanie??!! Jestes despotka nie przyjmujaca do wiadomosci, ze ktos ma inne podejscie do tematu? I tak w kazdym temacie czy tylko w kwestii dzieci?? Poza tym tiramisu ma wiele racji, przeciez ona nie neguje checi posiadania dziecka tylko obsesji, przez ktora zazwyczaj o wiele trudniej zajsc w ciaze (albo w ogole sie nie zachodzi). Ja wiem, ze latwo sie mowi, wiem, ze ciezko wplynac na wlasne odczucia, ale to co opisala dziewczyna z zacytowanego topiku to naprawde obsesja i moze powinna poprosic o pomoc specjaliste? Na pewno jak troszke \"wyluzuje\" duzo latwiej wszystko bedzie znosic i tak jak napisalam predzej zajdzie w ciaze, zakladajac oczywiscie, ze nie ma tu przeciwskazan medycznych. A jesli nie wierzycie to zapytajcie jakiegokolwiek ginekologa...

"przyznam ze mysle o dziecku jak kazda zdrowa i normalna kobieta "- Ja jestem zdrowa, normalna, mogę mieć dzieci, a ich nie chcę, więc nie generalizuj.

kkobieta wypowiedziała się bardzo ironicznie - jak niektóre tego nie zauważyły :-)) tiramisu - dlaczego negujesz zachowanie innych kobiet tylko dlatego, ze jest odmienne od Twojego? Czy uważasz sie za kogos lepszego tylko dlatego, ze według Ciebie, masz zdrowsze podejscie do tematu??? Nic bardziej mylnego..... meandra123 - zanim powiesz, ze luz spowoduje zajście w ciążę, to proszę podaj mi medyczne dowody na taką tezę. No, bo skoro Ci ktos ma nie iwuerzyć, to oczywiście WIESZ, ze każdy ginekolog to powie (czyżby???) - jestes ginekologiem, że wypowiadasz sie za nich? Typowy topik osoby, która nie potrafi w uprzejmy sposób komus poradzić lub się wypowiedzieć bez urągania osobie, która ma odmienne zdanie. Może i tamta kobieta ma obsesję (jak to nazwałyście), ale nie jesteście specjalistkami od tego, by ja upokarzać i klepać o wyzszości swojej racji. Każdy ma prawo wypowiedzieć się na forum to prawda, ma prawo mieć inne zdanie, ale sztuką jest, by wypowiedzieć się grzecznie. Tego niektórym brakuje.

Niektórym? Większości...

figazmakiem a kto tu komu ubliza, kogos wyzwałam, kogos ponizyła. podałam tylko link i wyraziłam swoje zdanie. mam do tego prawo dobrze o tym wiesz. a jakie twoim zdaniem jest zdrowe podejscie do tego tematu, kobiety zalą sie ze trudno im zajsc w ciaze ze maja problemy, nie czytasz forum nie widzisz co sie dzieje. takie nastawienie ze musze zajsc co mies czekanie jak na zbawienie zeby okres sie nie pojawił, myslenie, gnebienie sie...tak potespuja kobiety wiele razy czytałam na forum ze porada dla nich było to zeby wyjechały gdzies przestały tak obesyjnie myslec, zajeły sie czys innym, przestały sie starac tylko uprawiac sex dla przyjemnosci nie potomnosci. niektórym pomogło przestały juz wierzyc ze sie uda zwolniły i tu niespodzianka ....ciaza. przeciez wiem ze wiesz o tym wiec co w tym złego ze mam inne zdanie mam prawo je wyrazic. moze tym komus pomoge moze nieswiadoma kobieta przeczyta ten topik i zwolnij tempo ...i zajdzie w upragniona ciaze tego wam wszystkim serdecznie zycze i sobie za jakis czas...pozdrawiam

:)

czy to ma byc zacheta do dyskusji? Czy chcesz po prostu powiedziec ze wszystkie jestesmy nienormalne bo się staramy i nam nie wychodzi np. z powodu choroby...itp? O co ci konkretnie chodzi? Bo ja nie rozumiem twojego postu. Nie wszyscy musza przeciez odczuwac tak jak ty, sa różne charaktery, rózne podejscie do zycia, nie rozumiem twojego zdziwienia

yola13 pokaz gdzie kogos obraziłam gdzie napisałam ze jestescie nienormalne. czytaj uwazniej i przeczytaj to co napisałas bo wogóle nie na temat.

sorry, tak to odczuwam:o, i nie musisz tak agresywnie reagować:P

pozatym ocenianie kogos gdy jest ze tak powiem prawie w rozpaczy, jest chwytem ponizej pasa:o

yola13 sorry, tak to odczuwam, i nie musisz tak agresywnie reagować hey a gdzie ona agresywnie zareagowała, ty masz problemy z samozachowaniem czy co?

weeeeeeee -------> a ty co pomarańczówko, adwokatem jestes?

Druga wypowiedz kkobiety nie jest moja!Durny podszywaczu zadna wscieklosc mnie nie zzera bo jeszcze nie zamierzam miec dziec. Mam 19 lat...Ale rozumiem kobiety ktore pragna miec dzieci, nie moga i to przezywaja. ie rozumiem za to kobiet, ktore denerwuja sie,ze sa kobiety ktore tak to przezywaja. A co to was obchodzi.

kkobieta ----> w takim razie zwracam honor! a co do denerwowania sie to nie tak! ja sie nie denerwuje, ja naprawde rozumiem kobiety, ktorym najwiekszym pragnieniem jest posiadanie dzieci. Figazmakiem ----> nie jestem ginekologiem a szkoda bo pewnie bym Cie zaskoczyla ;) a tak powaznie to to co pisze to tylko z mysla, ze moze niektorym to pomoze. Naprawde uwazasz, ze ciagle myslenie o dziecku, stresowanie sie czy tez popadanie w depresje pomoze w czyms?? I naprawde nie zauwazylam, zebym kogokolwiek urazila...

a o tym \"luzie\" slyszalam od kilku ginekologow. No moze nie osobiscie, poniewaz az tak wielu nie odwiedzialm, ale od znajomych, ktorym udzielono takiej rady. I ja wcale nie powiedzialam, ze luz spowoduje zajscie w ciaze tylko, ze jego brak moze bardzo to utrudniac a to spora roznica

\"przyznam ze mysle o dziecku jak kazda zdrowa i normalna kobieta ale jestem spokojna na to musi przyjsc czas. nie wariuje na widok dzieci, lubie je są kochane i potrzebuja opieki dorosłych i odpowiedzialnych ludzi.\" Twierdzisz, ze nikogo nie obrażasz. Cytat powyżej (to w koncu Twoje słowa) zawiera w sobie ogromną dawkę lekceważenia dla osób, które chcą być obdarowane potomstwem. Nie zapominaj, ze pary, które chcą mieć dzieci a nie mogą - mają ku temu na pewno medyczne zastrzezenia. No, ale ty jesteś zdrowa i normalna kobieta. One widać z Twojego punktu widzenia (mimo jakiś utrudnien medycznych w organiźmie) są nieodpowiedzialne, bo myśl o macierzyństwie w tak intensywny sposób jest przejawem braku zdrowia, normalności i odpowiedzialnosci..... Przemysl najpierw to, co chcesz pisać, a potem - jeśli nie zamierzasz nikogo urazić, ani obrazić - napisz, to co myslisz. Twoje słowa nie są ani grzeczne, ani nieobraźliwe dla niektórych. Jestes zdrowa - więc sie z tego powodu ciesz, bo inne kobiety nie mają takiej radości i spokoju. Życzę Ci, zebyś bez problemów została mamą, gdy tego zapragniesz, ale tez pozwól innym przeżywać swoje problemy na swój sposób, który daje im jakiekolwiek ukojenie (np. wygadanie sie na forum). Niektóre kobiety mogą się nakręcać pesymistycznie, owszem, ale to jest tak delikatna sprawa i głęboka, ze należy postarać się wczuć w ich wrażliwość zanim coś się powie.

brak mi słów na ludzki amok bierzesz wsystko bardzo dosadnie, to juz nawet nie wolno napisac co sie mysli bo zaraz jakas dewotka sie przyczepi,,,ahhh szkoda słów

? :d

Ale brak kultury z Was wyłazi i kompletny brak wrażliwości na ludzkie problemy. Gadajcie sobie o czym chcecie, ale krytykujcie zło, a nie ludzką postawę wobec tragedii, która go dotyka. Zero wniosków z tego topiku nie wynieśliście (poza dwoma osobami - pomarańczką i Figą). Inna śpiewka u Was będzie bzyczała, gdy same doświadczycie tego problemu. Wtedy te dziewczyny będą Waszymi najlepszymi koleżankami i doradczyniami. Uważajcie, bo jak mówi porzekadło: \"Nie śmiej się dziadku z cudzego przypadku. Dziadek się śmiał i to samo miał....\"