Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusi4czeQ

Potrzebuję zmiany

Polecane posty

Dziewczyny czy Wy też myslicie żeby w końcu coś ze sobą zrobić? Ja ciągle, ale niestety nie umiem się zmobilizować. Chciałabym wreszcie pokochać swoje ciało i wygląd (jakoś nie umiem). Chciałabym być bardziej optymistyczna, energiczna i więcej się uśmiechać. Na dzień dzisiejszy daleko mi do tego. Jestem marudna, nerwowa i nie zadowolona z życia i z siebie. Podziwiam te dziewczyny, które bardzo o siebie dbają i mają jakąś motywacje. Nawet nie wiem od czego powinnam zacząć. Co zrobić najpierw, żeby dobrze się ze sobą czuć. Jakie zabiegi stosować, żebym wreszcie zaczęła przypominać człowieka? Tak więc wielka metamorfoza jesień/zima start! Kto jest ze mną i też o takich zmianach myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gosiu:) ja chetnie sie do Ciebie przylacze:) zamierzam troszke schudnac,wiadomo ze to poprawi nastroj i doda pewnosci siebie no i gruntownie zadbac o siebie:) a Ty jakie masz plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha no to jesteśmy dwie a to juz coś! Ja już chudnąć nie chcę, ponieważ przez moją ostra diete i silną wole w 2 miesiące schudłam ponad 11 kg i doprowadziło to u mnie do anoreksji. Ale w sumie kolejna utrata wagi też sprawiłaby mi radość. Przede wszystkim chciałabym zmienić swoje nastawienie do życia, być pogodna i więcej się usmiechać no i też bardziej zadbać o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny... z chudnięciem to trzeba poczekac do wiosny, na zimę organizm w naturalny sposób zbiera zapasy na mrozy i po co z nim aż tak walczyć? pierwsze, co radzę zrobić, żeby zmienić wyglad - to zająć sie włosami - fryzjer na strzyżenie i kolorek jakiś ładny, od razu buzia sie zmienia. Co tydzień maseczki nawilżajace, na noc jakiś krem pod oczy. Kąpiel w wannie raz na tydzień z zabiegami na celulita - masaże szkorstką gąbka, potem jakiś preparat. Pewnie, że lepiej by było ten preparat codziennie po prysznicu, ale kto ma na to siłe. Ale i raz na tydzien to juz jest lepiej niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania23***
Cześć dziewczyny. Ja też stale zastanawiam się co w sonie zmienić. Staram się schudnąć, ale zawsze kończy się na niczym. Pomocy!!! Która z was zna jakąś fajną metodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z chudnieńciem to trzeba ostrożnie i trzeba to se przemyśleć. Bo nieprzemyślana dieta prowadzi do zguby tak jak mnie doprowadziła niestety. Myślę, że powinnaś ćwiczyć i poprostu zwięksyć dawkę ruchu. Jeść zdrowo i urozmaicać sobie jedzenie (dużo owoców, warzyw). Unikać bomb kalorycznych. Diety są bez sensu bo pozbawiają nas ważnych składników odzywczych i wykańczają organizm a jak ktoś nie ma silnej woli to po zakończeniu diety poprostu rzuci się na jedzenie i efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój organizm naturalnie zbiera właśnie na zimę zapasy, co wieczó je zbiera w sałtkach różnych, w jakichś kanapeczkach, orzeszkach, gromadzi sobie tak powolutku i z trudem wciska się mi w rozmiar 42, a przeciez latem musiałam w spoodnie rozmiaru 40 wciągać gumy, zwężać, wyrzucać nawet... Nie mam pojęcia jak zastopować to naturalne gromadzenie, aby nie dojśc do śmiałego rozmiaru 44:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm no w sumie
ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny! Pomyslalam o tym samym co Wy jakis miesiac temu, kiedy moje ulubione spodnie zaczely gniesc mnie w brzuch. Teraz lece na fitness ale chetnie zagladne do Was pozniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest nas więcej ahhh kurcze tez bym se chętnie poszła na jakiś fitness czy coś albo areobik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dużo rzeczy chciała zmienić :) ale mam plany a to już coś :P ale mam nadzieje że na samych planach się nie zakończy bo straszny ze mnie leń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem dobra w gadaniu..w teorii . A jak przyjdzie się wziąść za siebie to też cięzka sprawa. Chcę tej wiosny zaskoczyć wszystkich swoją nową figurą;) I mam zakodowane, że muszę zacząć od 1 stycznia 2007 r;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też. codziennie wieczorem mówie sobie że od jutra zmienie się i wszystkich zaskocze swoja zmianą. a rano otwieram oczka i na tym się kończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem po. Nie zastanawiajcie sie i nie odkladajcie tego na kiedys tam. Mnie do zapisania sie na fitness skolonil moj wyglad i pojawiajace sie kilogramy. Pomyslalam sobie, ze na swieta to juz bede zdrowo przerosnieta. Polecam taniec. Ja akurat chodze na fitness z elementami tanca. Do roboty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale.......
co innego czytac a co innego sie za to wziasc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooo dziewczyny
czyli od jutra rana bierzemy sie za siebie! i bez zadnych wykretow! trzeba trzymac sie razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro rano? Chetnie. Mam nadzieje, ze dojde na pilates.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, uh, ja teżchce cośzrobić :) Nie chodzi mi o widoczną metamorfoze wielką bo niestety nie moge sobie na to pozwolićfinansowo, czasowo noi w sumie mam niezłą fryz od jakiegoś czasu i kolor itp. Chudnąć raczej nie powinnam. Ciuchy mam ok. Chodzi mi bardziej o dbanie o siebie większe i wytrwałaość. Żeby się zmobilizować... Więc jeśli mogę to sięprzyłączę. Zobaczymy jak długo wytrwam... Pomijając obecne juzmoje nawyki zdrowe-jedzenie itp to wypisuje tu moje postanowienia: łykać kwas foliowy (musze kupić najpierw ;) i lecytyne (intensywne życie prowadzę ;) NIE wyciskać (to bedzie trudne baaardzo), uh, jak to zwalczyć...?:( NIE dotykać twarzy i włosów w ciągu dnia (brudne łapki i majstrowanie przy twarzy i włosach to paskudztwo!!) jeśc więcej jajek ;) A mniej zapiekanek np :)) robić maseczkę+peeling raz w tyg chociaż (ciągle zapominam) pić chociaż ze 2 razy w tyg jakieś ziółka na trawienie-oczyszczenie (zwłaszcza po zjedzeniu czegoś bee) zamiast siłowni/aerobiku z braku czasu-potańczyć sobie z pół godziny chociaż w tygodniu!! Tak jak piszecie-przyjemne z pożytecznym :) Jak mi cośprzyjdzie do głowy to napisze :) A tak w ogóle to polecam jedzenie marchewki i picie zielonej herbaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo
bardz fajne postanowienia :D ja dołącze jeszcze: więcej uśmiechu :) mniej nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leń ze mnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jest z nami jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×