Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KOT_PASKOWY

Wykwintny seks

Polecane posty

Kot...rozumiem Cie...Tobie trzeba zmyslowej lekkiej kobiecej nimfy...nie szarego ciosanego babska...Swoja droga,sceneria byla genialna...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mentalnie wysyłam Ci zatem Bezzębna promień zdrowia wszelkiego ;) Zobaczysz ... w godzin sześć poprawi się Twoje samopoczucie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyślę zatem jeszcze trochę, byś całkiem wydobrzała i do wykwintnych igraszek zdolna była :classic_cool: Samemu tak, w wannie, przy świecach ... nie wypada ... bo zakrawa na feudalizm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze sie przyznac ze mialam przed paroma dniami wykwintny seks....hmmm znaczy sie nie byl taki jaki jest na ogol...byla tzw oprawa...wino...dobre jedzenie...ja w bieliznie i ....rajstopach , bez gatek pod nimi...facet....fetyszysta...zanim sie zabral do rzeczy to mnie przez pol godziny piescil po nogach ...nawet szpilki lizal....hmmm ...a potem jak mialo byc rzniecie to ..wlozyl 3 razy posunal i bylo po wszystkim......nie wiem ...moze ja sie nie nadaje do wykwintnego seksu? w kazdym razie jesli chodzi o mnie to takiego bzykanka nie lubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się zastanawialem kogo chciałbym do tego pokoju na igraszki zaprosić ;) Jedną z osób byłaś Ty miauczydelko :) Pozostale chwilowo pozostaną bezimienne (poza tymi, które już się tutaj pojawiły) :) Kociście zapewniam Cię paskowo, że dla mnie podmiot bardziej liczy się, niż zgromadzone nań przedmioty. Choć przyznaję, że potrafią dodać pikanterii :classic_cool: Jeśli jestem fetyszystą, to upodmiotowionym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo matenko kofana...jakzesz mi milo.....ze pomyslales o mnie..jak to dobrze jest uslyszec ze...dla kogos jednaj liczy sie podmiot niz rzeczy na nim....kocham fetyszystow uprzedmiotowionych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odniosłem się tylko (emocjonalnie) do tego, co napisałaś: kocham fetyszystów uprzedmiotowionych - a ja upodmiotowiony jestem :( Ty mogłabyś być moim fetyszem. Nie to, co masz na sobie! To, ewentualnie, może dodać pikanterii ;) Jesteś pikantna tak a propos? :classic_cool: W testowanie realne czegokolwiek za pośrednictwem KAFE ... nie wierzę! Tu nawet strach zapytać, czy ktoś tego próbował i jakie ma doświadczenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z cala odpowiedzialnoscia moge stwierdzic ze lubie pikanterie..czasem nawet taka dosc mocno przyprawiona...umiem i lubie sie tak bawic....czyli nie owijajac w bawelne...lubisz gola golizne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo zlizywanie ;) przypraw, bez należytej degustacji doprawionego Dania Głównego wydaje mi się nie tylko mało wykwintne, ale wręcz barbarzyńsko niesmaczne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A misie? Miałam w dzieciństwie takiego gumowego misia, co miał dziurę w tyłku i można było wlewać wodę i nią sikać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wanny już wszyscy dawno pouciekali. Leżę na sofie sarongiem okryty, wspieram na łokciu głowę i przeglądam forum. Dziwne mnie myśli nachodzą :o Dobrze przynajmniej, że otoczenie sobie wyimaginowałem przyjemne. Inaczej pewnie zaraz bym stąd uciekł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra....już nie podglądam.....wchodzę...i co widzę? :) no w wannie nikogo.....sofa pusta.....słuzby nie widać :( nie wspomne o szampanie....który sie tu przelewał z kieliszków :( hmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×