musze mu wąchać

Wracam z pracy. On czeka. W dresie. Pracuje w domu. Nie śmierdzi, umyty. Ja przytulam, zaglądam w dres i chce złapac sobie ręką.......śmierdzi moczem i jakims sledzikiem. Mówię- śmierdzi ci. On- bo 8 godzin siedze to się spocił. ide do wc - wącham sobie - palcem dotykam, tez mi smierdzi. Myję sobie ją. Ide do niego i mówię- umyłam sobie idz tez umyj. Idzie umyc i jes zabawa, a jak nie idzie umyc nie ma zabawy. Pytanie do was. czy tez tak macie ze zaglądacie, łapiecie sowojemu tam? czy im tez po paru godzinach smierdzi spod czapki takim sledziemy , tam ta główka taka dziwnie mastkowa, sliska. Samą woda nie da się umyć. Trzeba mydełkiem czy jakimś płynem ....do higieny oczywiście. Czy tylko mojemu tak dziwnie śmierdzi? a moze to jakas choroba? Tak się zastanawiam jak to robią w patologiach kiedy mąz pijaczek żona brudaska, nie myją sie , nie zmieniają bielizny i uprawiaą ciagle sex. No ale juz wiem. Oni poprostu chyba nie wąchają sobie, nie liżą, nie dotykają, nie pieszczą. On chce - ona rozkłada nogi - kilka popchnięc i koniec.

czyli coś jest z emną nie tak:O

to wazne problemy

mi wali cipka dorszem

Smród oznacza bakterie,bakterie oznaczaja chorobe.Skoro współzyjecie to napewno masz jakis stan zapalny.Współczuje Ci,musisz go bardzo kochac skoro to tolerujesz.Powiedz ,ze ma sie umyc.Zaraz sie zrzygam..:(

jak ja uwielbiam czytać wasze wypowiedzi :)

co wy bredzicie przeciez wszystkim śmierdzą cipki i ciuliki. Nie musi być rzadnej choroby, trudno żeby po całym dniu nie mycia, sikania, tam pachniało. Przecież tam są bakterie które rozkładaja te resztki moczu i wydzielin to śmierdzi. Ale aż sie rzygać chce jak sie czyta takie dosłowne rzeczy

No własnie olgaaaa od tego sa mydło i woda.Podmyj sie i zobaczysz,ze smród zniknie.Polecam.

pytongi zawsze wala. czy je myc czy nie myc!! PS jem kupe

no to smacznego zycze... o matko, niedobrze mi.... http://www.winterschur.de/?383

niedobrze mi bo sie obzarlem tlustej kupy! A tate mowil, ze tylko dietetyczna!!!