Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamanaTotalnie

Jak przeżyć rozstanie..

Polecane posty

Gość IVA24
🌻Kochana,czytam to co piszesz od kilku dni i chce Ci napisac kilka madrych slow.To jest bardzo przykre co cie spotkalo,wspolczuje ci ogormnie bo doskonale cie rozumiem.Chyba kazda dziewczyna przezyla cos podobnego co ty-ja rowniez.Kazda dziewczyna wie,jaki potrafi byc okropny bol,cierpienie,ile lez potrafimy wylac,jak sie meczymy psychicznie i fizycznie,jak myslimy a raczej jestesmy pewne ze to koniec naszego zycia,nie chcemy zyc bo bez "niego" wszystko stracilo sens.Wiemy jaka bardzo ciezka droga nas czeka na wyleczenie tych ran,wiemy jak duzo bardzo dozu czasu musi minac zanim staniemy na nogi,chociaz w polowie.Wiemy,ze wspomnien nie da sie wymazac z pamieci i uczuc zamknac w szafie na klucz.Wiemy rowniez,ze CZAS LECZY RANY i NIC SIE NIE DZIEJE BEZ PRZYCZYNY,dlatego najpierw dajemy sobie czas na placz,na bol,a pozniej probujemy "wstac z dolka",jest nam ciezko bo zwykly spacer z kolezanka lub psem czy zakupy w supermarkecie nie sa tym samym co z "nim",ale przyjdzie taki dzien,kiedy sama bedziesz w jakims miejscu i pomyslisz,ze wcale nie jest tak zle,bedziesz czula,ze jest juz lepiej i z kazdym dniem bedzie tylko lepiej.A ten zwiazek,ktory jest przeszloscia,dodal ci tylko madrosci bo wyciagnelas z niego odpowednie wnioski,potrafilas -teraz-spojrzec realnie na to wszystko. [kwiat}Kochana,ten frajer zwyczajnie na ciebie niezaslugiwal,gdzie on do ciebie.Z twoim wypowiedzi widze,ze jestes bardzo inteligentna,madra,wrazliwa,uczciwa dziewczyna,ktora cierpi.Zobaczysz,ze to co kazdy ci tu radzi,sprawdzi sie,poniewaz nie ty pierwsza i nie ostatnia cierpisz z milosci. Ja jakis czas temu bylam z kims kto poprosil mnie o reke,bylismy zareczeni.On nie widzial swiata poza mna,uwazalam ba,bylam pewna,ze lepiej nie moglam trafic bo jest moim idealem.I co?Koniec.Po tym rozstaniu dopiero po 9 miesiacach czulam,ze jest ze mna juz lepiej,ale do dzis mam pozostalosci depresji i prob samobojczych...Co ja przezylam,tylko ja wiem.Ale przyszedl i taki dzien,w ktorym poznalam mojego obecnego chlopaka.Teraz dopiero wiem,ze nie moglam lepiej trafic.Uwierz mi,ze sa jeszcze chlopacy o dobrym sercu.Wtedy,nigdy bym nie uwierzyla w slowa kogos,kto by mi powiedzial,ze kiedys jeszcze bede tak bardzo zakochana i szczesliwa.Ty tez bedziesz! 🌻Zycze Ci duzo wytrwalosci,sily,cierpliowsci,optymizmu(wiem ze to sie tak latwo pisze) i wszystkiego najlepszego. 🌻 Podalam swoj meil,jesli chcesz pogadac na gg,z checia podam nr.Czekam na meila.buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
:) dziekuje za te 'madre słowa' :) napisze ci mejla z moim numerem gg:) bo chetnie z tobą porozmawiam... wkurzam się tylko.. bo on się z kims spotyka... chyba ma juz nową dziewczyne.. a ja dalej ubolewam za nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyliż mu stopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
hee.. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łąka
Błagaj go o wybaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
ale ja juz nie chce z nim być :) chce tylko zapomnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
Było w miare ok.. a tu nagle.. go spotkałam.. :( i tylko ciche 'czesc' :( jak tu zapomnąc :( jak nie myslec.. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w takiej sytuacji jak ty..zostawil mnie po 4,5 roku bycia razem..pomysl co ja czuje po tylu latach razem???? poweidzial ze jego uczucie oslablo...plakal i bolalo go ze rani najwazniejsza i najlepsza osobe jaka w zyciu spotkal..tak to jest..nie zmusisz nikogo by cie kochal..widocznie tak mialo byc? ja mam wiare ze jeszcze kogos poznamy, ze bedziemy jeszcze mocno kochac i bedziemy kochane tak samo mocno... czas leczy rany...choc teraz wydaje sie to niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
kochana-nie dostalam jeszcze zadnego meila od Ciebie...wciaz czekam.buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1983
IVA 24, bardzo mądre słowa. czas leczy rany, ale trzeba sobie pozwolić na łzy i ból, ale tylko na początku, bo rozpacz to przecież normalny etap po rozstaniu, a potem trzeba jakoś żyć... Wiem że jest ciężko, sama doświadczyłam strasznie poniżającego rozstania. Najtrudniej jest zapomniec te piekne chwile, rozmowy, spacery.... ale trzeba kategorycznie odciąć się od tamtego etapu życia... tylko jak? pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
Co ja zrobilam najlepszego... :( dawno mnie tu nie bylo.. dlatego ze.. :( wrucil... prosil o wybaczenie i zaczecie od pocztku.. z trudem zgodzilam sie.. glowa mowila nie.. serce TAAAk.. obiecal ze mnie nie zrani.. ze kocha tylko mnie we wszytsko uwierzylam.. :( i wiecie co.. dzis ze mna zerwal.. po tygodniu bycia razem od nowa :(:( bawi sie moimi uczuciami teraz dopieor mam zalamke zyc mi sie nie chce.. zranil mnie jak nikt..nigdy.. i to por az drugi a bylam juz tak blisko.. tak blisko pogodzenia sie z mysla ze nigdy nie ebdziemy razem. .zorbil nadzieje i ja szybko odebral :( nie chce mi sie zycc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliiii
No to rzeczywiscie dramat/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliiii
Ja bylam ponad 6 lat. To dopiero 2 miesiac oddzielnie, mam wrazenie, ze umarlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
dramat :( malo powiedziane.. :(:( ja juz mam dosc.. juz oswoilam sie z mysla ze nie ebdziemy razem.. a tu nagle... pjawil sie.. tydzien bycia razem.. i co koniec :( kurwa idiotka ze mnie ze zgodzialm sie na to :( a zgodzilam sie na to bo go kochaalam.. dalej kocham chociaz jest idiotą !! :( mam dosc.. poradzcie co tu zorbic zeby sie uspokoic ja nie daje rady juz :( cala sie trzęsę od 2godzin :( mam dosc zycia.. zabawil sie moimi uczuciami:( zranil mnie jeszcze bardziej niz na poczatku :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Głupsza niż krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
HS POL umisz tylko wyzywac? na nic innego Cie nie stać..? Żle zrobiłam wiem to teraz to wiem... :( ale kochałam go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Za pierwszym razem nie można było tak pisać ale jak do niego wróciłaś Musisz przyjąć ten fakt i starać się nie robić takich głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
Wiem ze zle zorbilam wrcając do niego.. ale zrozum uwierzylam ze kocha.. ze zalezy mu... wierzylam ze ebdzie dobrze.. bo tak bardzo go kochalam zrozum mnie wkoncu HS POL.. wiem teraz wiem ze to byla decyzja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
ze to byla zła decyzja - miało byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaa
Ale dziecko Ty masz 17 lat... A zaczynalas z nim jak mialas ile? 15-16 lat? Jakie moglas miec wyobrazenie o facetach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kzt
wiesz załamana, ponoć jak facet rani pierwszy raz, to jego wina, jak drugi, to zawdzięczasz to sobie sama. Nie pozwól, by zranił Cie trzeci i tak bez końca. Zobacz, że tak naprawde zasługujesz na coś więcej i wybieraj dobro i nie użalaj sie nad sobą, bo to oznacza,że nie masz siły. Zobacz, ile osób Cie tu wspira.Zaczerpnij troche tej siły i zacznij działac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
wiem ze z tym drugim razem to jest mojej winy ze mnie zranil bo sama zgodzilam sie byc z nim po tym wszytskim :( ale nie wiem jak mogl mi to zorbic.. powiem szczerze... ze nie mam sily naprawde :( za pierwszym razem bylo ciezko.. ale pozniej mi przeszlo w miare.. Wtedy te wszytskie wypowiedzi z kafe mi pomogly.. bylo lepiej.. a teraz znwou musze zaczynac wszytsko od poczatku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
moze ktos sie jeszcze wypowie :( pomózcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Załamana ja sie rozstałam 3 tyg temu i też na razie nie wyobrażam sobie dalszego życia. Też kochałam go bardzo mocno i tez traktował mnie pod koniec paskudnie. Mimo ze jestem duzo starsza od Ciebie to wiem co czujesz. Powtórze Ci to co mi mowią dobrzy ludzie ; \"nie był Ciebie wart, jeszcze kiedyś zrozumie i będzie załował że Cie stracił\" :) Ja sobie też to powtarzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
:* dziekuje za wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A w ogóle jak sie czujesz?Jesli masz ochote możesz na maila do mnie napisac...Ja tez bardzo kiepsko w ten weekend sie czuje, zwłaszcza ze weekendy z nim mi sie kojarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
kiepsko sie czuje... :( nic nie robie.. od rana becze... :(( wczoraj zerwal po raz drugi i jest mi hoelrnie ciezko :( od godz. 9 rano do teraz kompeltnie nic nie robie.. tylko placze.. :( fatalnie sie czuje... rita901@wp.pl jesli masz ochote na napisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Lubisz takich typów jak on ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
HS POL przestaniesz wkoncu... nie lubie.. :( ale pokochałam go.. byl inny...a teraz odkochac mi jest sie trudno mimo iz jest dupkiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Teraz to jest twój ideał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×